1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj
Znalezionych wyników: 7
DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna
Autor Wiadomość
  Temat: Czy to już?
marzena66

Odpowiedzi: 29
Wyświetleń: 12184

PostDział: Opieka paliatywna   Wysłany: 2017-09-28, 16:59   Temat: Czy to już?
Gabeczek,
Bardzo mi przykro, przyjmij najszersze wyrazy współczucia ::rose::

Jesteś wspaniałą córką i mama o tym na pewno wiedziała. Z ogromną miłością, ciepłem i spokojem opiekowałaś się i dbałaś o mamę. Niech mama odpoczywa po tej ciężkiej walce a Tobie i siostrze życzę dużo sił na kolejne dni :tull:
  Temat: Czy to już?
marzena66

Odpowiedzi: 29
Wyświetleń: 12184

PostDział: Opieka paliatywna   Wysłany: 2017-09-25, 15:44   Temat: Czy to już?
Gabeczek napisał/a:
Maminka coraz bardziej bulgocze przy oddychaniu.

Nie wiem co to za "bulgotanie", jak to u Was wygląda ale cżęsto jest to bliski koniec.

Dzielna ta Twoja mama i dzielna Ty.
  Temat: Czy to już?
marzena66

Odpowiedzi: 29
Wyświetleń: 12184

PostDział: Opieka paliatywna   Wysłany: 2017-09-21, 18:19   Temat: Czy to już?
Gabeczek,
Taki Wasz wspólny dzień był czymś cudownym, takim balsamem dla Twojej/Waszej i mamy duszy.
Mogę napisać, że są w tej chorobie i takie chwilowe dobre dni i dni tragiczne. Mogę również napisać, że czasami pacjenci na krótko przed odejściem dostają takiego powera, że wydaje nam się, że jest lepiej a za chwilę jest już po wszystkim. Co pacjent to inna historia. Nie wiem jak będzie u Was, wciąż uważam, że niewiele Wam zostało czasu ale chcę się w tej ocenie mylić.
Gabeczek napisał/a:
Boję się, że wyjadę i Mama odejdzie, a tak bardzo bym chciała być wtedy przy niej :

Chory sobie podobno wybiera czy chce odejść przy bliskich a bywa i tak, że jesteśmy cały czas, dzień/noc i wyjdziemy na moment do ubikacji, zrobić herbatę i chory odejdzie, może to Jego wola, może chce oszczędzić nam widoku. Śmierć jest jakąś zagadką i nie mamy na nią wpływu, jeżeli mama odejdzie kiedy Ty będziesz na wyjeździe to znaczy, że była taka Jej wola, tak sobie będziesz musiała tłumaczyć a może będzie na Ciebie czekała, nie wiemy tego.

Trzymaj się, jesteś bardzo rozsądną osobą.
  Temat: Czy to już?
marzena66

Odpowiedzi: 29
Wyświetleń: 12184

PostDział: Opieka paliatywna   Wysłany: 2017-09-20, 15:55   Temat: Czy to już?
Cytat:
Może to jednak nie ten czas?


Zbliżający się koniec nie oznacza, że to będzie już, teraz, za chwilę, ten czas odchodzenia może nastąpić w każdej chwili jak i za tydzień/dwa. Mama Twoja zbliża się najprawdopodobniej do końca swej drogi ale kiedy to nastąpi trudno powiedzieć.

Trzymaj się kochana, taka córka to skarb.
  Temat: Czy to już?
marzena66

Odpowiedzi: 29
Wyświetleń: 12184

PostDział: Opieka paliatywna   Wysłany: 2017-09-19, 19:43   Temat: Czy to już?
Gabeczek napisał/a:
Mama dziś miała ciśnienie 77/59

Ciśnienie mocno niepokojące.

Jesteśmy z Tobą.
:/pociesza:/
  Temat: Czy to już?
marzena66

Odpowiedzi: 29
Wyświetleń: 12184

PostDział: Opieka paliatywna   Wysłany: 2017-09-19, 10:48   Temat: Czy to już?
Gabeczek napisał/a:
Pomalutku żeby mama mogła przełknąć.

Też trzeba ostrożnie bo może u mamy zanikać proces przełykania i wtedy można się zachłysnąć.
Gabeczek napisał/a:
U mamy pojawiły się drżenia rąk, takie pulsacyjne drgawki które idą od barków, wtedy dłonie jej się rytmicznie zaciskają na mojej. Czy to objawy napadów padaczkowych?

Trudno mi ocenić ale mogą być to drobne ataki padaczkowe, mogą być to drżenia nie związane z padaczką ale wynikające z przerzutów w OUN/ucisk na nerwy jak też bardzo prawdopodobne uciski na nerwy od nacieków na rdzeń kręgowy i bardziej na to bym stawiała,
Gabeczek napisał/a:
Nie wiem czy ją boli,

Może bo
Gabeczek napisał/a:
Niepokoi mnie to że mama tak jakby pojękuje trochę przy oddychaniu

Może mama nie odczuwać silnego bólu ale raczej jakiś ból odczuwa.
A jak jest przy przebieraniu/myciu?, czy mama wydaje jakieś jęki, pokazuje grymas na twarzy?, jeśli tak to może mama odczuwać bóle ale nie potrafi tego powiedzieć.
Gabeczek napisał/a:
Po wysłaniu poprzedniego posta mama miała "atak" tego drżenia,

Tak jak napisałam wyżej mogą to być ataki padaczkowe mogą być drżenia od nacieków nowotworowych.
Gabeczek napisał/a:
Boję się, że przegapię/przegapiam moment kiedy mamę zacznie boleć

Myślę, że czas porozmawiać z lekarzem o podaniu morfiny.

pozdrawiam, trzymaj się dziewczyno, bardzo Cię przytulam i niech siła będzie w Tobie.
  Temat: Czy to już?
marzena66

Odpowiedzi: 29
Wyświetleń: 12184

PostDział: Opieka paliatywna   Wysłany: 2017-09-19, 05:47   Temat: Czy to już?
Gabeczek,
Witaj na forum.

Z tego co opisujesz jest to raczej zbliżający się koniec. Mama ma już bardzo rozsianą po organizmie postać raka, stan jest bardzo zaawansowany. Owszem radioterapia na jakiś czas pomaga ale 3-4 miesiące i właściwie dolegliwości wracają i często rozsiewają sie dalej. Tak było u mamy po radioterapii OUN na jakiś czas stan się polepszył ale minął ten "dobry"czas i choroba zaczęła postępować dalej.

Gabeczek napisał/a:
Myliła się, zapominała, dużo spała

Gabeczek napisał/a:
ledwie mnie poznała

To są wyniki przerzutów do OUN, uważajcie bo mogą być przy tym ataki padaczki.
Gabeczek napisał/a:
W związku z tym strasznie biję się z myślami czy dobrze zdecydowaliśmy.. czy może to jeszcze nie jest koniec a ja mamę skazuję na odwodnienie

Uważam, że dobrze, mama już jest w ostatnim stadium choroby a takie nawadnianie powoduje tylko przedłużanie Jej cierpienia, nic kompletnie kroplówka mamie nie pomaga a wręcz teraz może mamie tylko szkodzić.
Gabeczek napisał/a:
czy może to jeszcze nie jest koniec a ja mamę skazuję na odwodnienie i zagłodzenie

Absolutnie nie, wręcz bardzo rozsądnie myślisz, pacjent w stanie terminalnym nie powinien być na siłę podtrzymywany, karmiony, trzeba pozwolić mu odejść, nawet jak tego bardzo nie chcemy. Mamie już kroplówka nie pomoże, tak jak i zmuszanie do jedzenia, można strzykawką dawać pić, trzeba nawilżać usta, więcej nie należy zmuszać do niczego, chory nie ma już siły i tak jest z Twoją mamą.
Gabeczek napisał/a:
co teraz, to jak to będzie, ale tak nic nie robić, lekarz chyba wiedział co wypisuje, to my mamę zagłodzimy, jak ona będzie jadła"

Przychodzi moment, że pacjent nie ma apetytu, że już nie może jeść i pić, nie robi się nic na siłę, to nie jest śmierć przez zagłodzenie, organizm przestaje już pracować prawidłowo, wyłączają się poszczególne organy i pacjent umiera z choroby, niewydolności organizmu, nie z głodu bo on i tak nie może już nic jeść, organizm nie trawi, mama nie ma siły połykać jedzenia, ten proces samoistnie sie wyłącza, mama i tak nie czuje głodu.
Jak nic nie robić?, być razem, kochać, rozmawiać, pogłaskać jak chory tego chce bo przychodzi moment, że nawet delikatny dotyk boli. Pilnować żeby nie bolało, w takim stanie jak jest mama można tylko zadbać o komfort psychiczny i fizyczny więcej się nie da.
Gabeczek napisał/a:
my byśmy chcieli żeby jak najdłużej była z nami ale nie takim kosztem, nie ze świadomością że możemy wydłużać jej niewygodę życia.


Choć każdy z nas nie chce śmierci najbliższej osoby to jest tak jak mówisz, nie kosztem chorego, nie kosztem Jego cierpienia, nie można podchodzić egoistycznie tylko trzeba pozwolić choremu odejść, nie może cierpieć bo to nieludzkie, nawet jak nie boli to mama w swoim stanie cierpi.
Gabeczek napisał/a:
Dziś zapytałam ją czy cierpi i nie wiem czy świadomie, ale odpowiedziała że nie,

Może mama nie odczuwa bólu ale takie życie to wegetacja i jakby nie patrzeć cierpienie.

Uważam, że bardzo mądrze podchodzisz do sytuacji, która Was spotkała, zapewniasz mamie wszystko co trzeba, widać miłość i ogromną troskę, mama jest bardzo dobrze zaopiekowana, postępujesz ze wszystkim prawidłowo. Teraz tylko możecie być razem i zapewniać mamie komfort Jej życia, które zapewne dobiega końca.

Bardzo mi przykro, że przechodzicie tak trudną lekcję życia ale taka jest ta choroba, daje tylko cierpienie, zabiera nam najbliższych i daje ogromny ból fizyczny i psychiczny.'

Trzymajcie się i dużo sił Wam jako rodzinie życzę w tym trudnym czasie :tull:
 
Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group