1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22
2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.
|
|
Autor |
Wiadomość |
Temat: Rak jasnokomórkowy nerki - interpretacja wyników |
marzena66
Odpowiedzi: 39
Wyświetleń: 12424
|
Dział: Nowotwory układu moczowo-płciowego Wysłany: 2017-11-06, 18:08 Temat: Rak jasnokomórkowy nerki - interpretacja wyników |
SŁAWEK N,
Zaufaj swojemu lekarzowi, Ty jesteś zdrowy i patrz na swoją chorobę w ten sposób. Masz dobre wyniki, wszystko jest na razie dobrze i szanse u Ciebie na zupełne zdrowie są ogromne. Masz być czujny, masz się kontrolować ale przede wszystkim nie potęguj u siebie lęku bo to Ci w zdrowieniu i zapomnieniu o chorobie nie pomaga.
Lekarz najprawdopodobniej uznał, że wznowa czy rozsiew jest u Ciebie mało prawdopodobny dlatego chce Cię widzieć dopiero po roku.
pozdrawiam |
Temat: Rak jasnokomórkowy nerki - interpretacja wyników |
marzena66
Odpowiedzi: 39
Wyświetleń: 12424
|
Dział: Nowotwory układu moczowo-płciowego Wysłany: 2017-11-06, 11:45 Temat: Rak jasnokomórkowy nerki - interpretacja wyników |
Ola Olka napisał/a: | Badanie lekarskie co 6 miesięcy z uwzględnieniem badania biochemicznego krwi przez 2 lata, a następnie 1 raz w roku do 5 lat. |
Wyraźnie Ola podała zalecenia, w Twoim wypadku od zakończenia leczenia co pół roku przez okres dwóch lat robisz badania z krwi i badania obrazowe jamy brzusznej i płuc. Lepsze byłoby TK i tak jest w zaleceniach ale lekarz może Ci TK jamy brzusznej zrobić a płuc RTG.
SŁAWEK N napisał/a: | lekarz wyznaczył mi wizytę dopiero za rok. Nie wiem czy to wystarczające? |
Jeszcze powinny być wizyty według wszelkich norm co pół roku, czyli do 2018 roku..
pozdrawiam |
Temat: Rak jasnokomórkowy nerki - interpretacja wyników |
marzena66
Odpowiedzi: 39
Wyświetleń: 12424
|
Dział: Nowotwory układu moczowo-płciowego Wysłany: 2017-08-15, 19:43 Temat: Rak jasnokomórkowy nerki - interpretacja wyników |
SŁAWEK N napisał/a: | Wiem mam dla kogo żyć |
Oj masz, przede wszystkim dla siebie, dla dzieci, które potrzebują ojca i dla żony również.
SŁAWEK N napisał/a: | tym bardziej, że ostatnie 5 lat spędziłem na zamartwianiu się i strachem przed wyimaginowanymi chorobami |
To czas najwyższy się ogarnąć a zapewniam Cię, że żadne leki, żadna psychoterapia nie odniesie sukcesu jeśli Ty sam nie będziesz nad tym pracował.
Nerwica lękowa jest strasznym stanem i daje mnóstwo dolegliwości, które podszywają się pod realne choroby do tego dochodzą ogromne lęki ale musisz nauczyć się odróżniać stan zagrożenia wynikający z choroby a stan "wymyślanych" chorób. To Ty sam napędzasz swoje lęki a przez to czujesz się źle, nie wsłuchuj się w swój organizm i nie wyolbrzymiaj każdego lęku. Naucz się wyciszać.
SŁAWEK N napisał/a: | Tak często prosimy Boga, aby zmienił sytuację w której się znaleźliśmy,
A może ON postawił nas w tej sytuacji, aby ona zmieniła nas |
Bardzo dobra myśl, czasami skupiamy się zbyt intensywnie na pierdołach, zajmujemy się bzdetami, użalamy nad własnym losem, który właściwe nie jest najgorszy, rozczulamy się nad sobą gdzie ktoś obok nas cierpi i potrzebuje pomocy ale nie, to my jesteśmy Ci pokrzywdzeni, nieszczęśliwi, choć powody tego stanu są błahe. W końcu dostajemy prawdziwy powód do zmartwień, nieszczęście, które trudno udźwignąć ale okazuje się, że dajemy radę. Tak podobno dostajemy od życia tyle ile jesteśmy w stanie udźwignąć.
Może dostałeś taką lekcję do zaliczenia, owszem ciężką ale może to miało być Twoją lekcją, która miała obudzić Cię do życia, pokazać jak łatwo to życie stracić, jak warto je docenić, na czym należy się skupić w życiu jak rozdzielić sprawy ważne od tych błahych.
Sławku polecam poczytać sobie trochę fajnych książek z dziedziny psychologii, myślę, że dzięki nim też staniesz na nogi.
Głowa do góry i obserwuj swoje dzieci, jak potrafią czerpać z życia radość, od Nich możesz nauczyć się radości życia.
pozdrawiam |
Temat: Rak jasnokomórkowy nerki - interpretacja wyników |
marzena66
Odpowiedzi: 39
Wyświetleń: 12424
|
Dział: Nowotwory układu moczowo-płciowego Wysłany: 2017-08-15, 17:01 Temat: Rak jasnokomórkowy nerki - interpretacja wyników |
SŁAWEK N napisał/a: | Trzeba by chyba poszukać forum psychologicznego, a nie tu zawracać ludziom głowę. |
Sławku, mój drogi panikarzu , nie zawracasz głowy ale Ty musisz nauczyć się żyć normalnie, bez strachu, bez myślenia o tym co było i co może być. Masz się pilnować, tak jak napisałam wcześniej, bo musisz być czujny i musisz regularnie się kontrolować ale ten strach swój zostaw na chwilę, w której będziesz odczytywał wyniki badań, bo to normalne, że w tym momencie serce nam wali, wzrok się zlewa a ręce trzęsą, odpuszcza wszystko jak przeczytamy, że jest dobrze. Pomiędzy badaniami żyj i ciesz się życiem, nie wiem kogo tam masz wokół siebie, dziewczynę, żonę, dzieci, przyjaciół? i z Nimi korzystaj z życia, baw się i nie dawaj się podłamywać i uciekaj od dołków psychicznych. Pamiętaj, że psychika siada wtedy kiedy sami wkładamy do swojej głowy negatywne myślenie. To Ty rządzisz swoją głową, swoimi myślami i kieruj je na właściwy tor.
Jeżeli wciąż sobie nie radzisz to dalej łykaj antydepresanty, chodź do psychologa aż poczujesz się pewniej i bezpieczniej.
Trzymaj się chłopaku i żadnych załamek |
Temat: Rak jasnokomórkowy nerki - interpretacja wyników |
marzena66
Odpowiedzi: 39
Wyświetleń: 12424
|
Dział: Nowotwory układu moczowo-płciowego Wysłany: 2017-08-15, 08:10 Temat: Rak jasnokomórkowy nerki - interpretacja wyników |
SŁAWEK N napisał/a: | Obecnie żyję zupełnie normalnie, lęki czasem wracają, |
Sławek, masz przeszłość onkologiczną to jest fakt, ale na tą chwilę jesteś wyleczony i zdrowy.
Nie skupiaj się na analizach, na czytaniu materiałów, na rozdrabnianiu własnej choroby na czynniki pierwsze bo zapewniam, że to Ci nie pomoże ani w zdrowiu ani na psychikę.
Żyj normalnie i ciesz się tym życiem bo zostało Ci ono ponownie dane więc godnie to szczęście wykorzystaj.
Analizując wszystko dokładnie na pewno nic Ci to nie da. Dla Ciebie podstawą są systematyczne kontrole u lekarza i wykonywanie kontrolnych badań oraz obserwacja własnego organizmu i w razie jakiś niepokojących objawów wizyta u lekarza celem wyjaśnienia, też oczywiście bez wpadania w panikę, że może znowu to rak a tak przecież być nie musi.
Ciesz się chłopaku zdrowiem i życiem bo miałeś dużo szczęścia a nie każdemu patrząc po tym forum to szczęście dopisuje. Ty na tą chwilę nie potrzebujesz naszej pomocy pozostałe osoby tak.
Nie zrozum mnie źle ale uwierz teraz powinieneś unikać tego forum lub być na nim żeby pomagać innym, którzy tą drogę zaczynają.
pozdrawiam Cię serdecznie. |
Temat: Rak jasnokomórkowy nerki - interpretacja wyników |
marzena66
Odpowiedzi: 39
Wyświetleń: 12424
|
Dział: Nowotwory układu moczowo-płciowego Wysłany: 2017-06-13, 16:10 Temat: Rak jasnokomórkowy nerki - interpretacja wyników |
SŁAWEK N napisał/a: | Staram się cieszyć każdym dniem, chociaż myśli, że rak gdzieś się rozsiewa mnie przerażają. |
Sławek Ty masz bardzo duże szanse na całkowite zdrowie. Wiadomo, że każdy kto przeszedł chorobę onkologiczną zawsze będzie miał strach w oczach, że może nawrócić choroba, że może się pojawić przerzut ale wpływu na to nie masz, jedynie musisz być bardziej czujny odnośnie swoich dolegliwości, musisz kontrolować się systematycznie ale w żadnym razie nie nakręcać.
Ja wiem, że nie jest to proste ale jeśli będziesz cały czas się umartwiał chorobą to stracisz całkowicie radość życia i chęci do wszystkiego a okaże się, że już nigdy choroba nie wróci a Ty zmarnujesz swoje życie na umartwianie.
Żyj dniem dzisiejszym, nie wybiegaj w przyszłość, nie rozdrapuj przeszłości. Musisz oswoić się z tym co przeszedłeś. Teraz jesteś zdrowy i szanuj swoje zdrowie i psychikę również, bo psychika to też nasze zdrowie.
Psychoterapia nie pomoże Ci jeśli sam nie zmienisz sposobu myślenia, nikt nie jest w stanie "wbić" do głowy pozytywnego myślenia jeśli sam tego myślenia w sobie nie uaktywnisz.
Jeśli czujesz, że nie radzisz sobie z emocjami to oprócz psychoterapii może warto przez jakiś czas połykać trochę antydepresantów, będzie to wtedy leczenie dwutorowe i może wrócisz do świata żywych myśleniowo.
pozdrawiam |
Temat: Rak jasnokomórkowy nerki - interpretacja wyników |
marzena66
Odpowiedzi: 39
Wyświetleń: 12424
|
Dział: Nowotwory układu moczowo-płciowego Wysłany: 2017-04-22, 20:57 Temat: Rak jasnokomórkowy nerki - interpretacja wyników |
SŁAWEK N napisał/a: | (nie ma informacji o skali fuhrmanna) , czy nie jest to w skali 3 stopniowej? |
Tak nie jest to zaznaczone ale raka nerki określa skala Fuhrman
Cytat: | Stopień złośliwości raka nerki ocenia się zgodnie z powszechnie przyjętą klasyfikacją
według Fuhrman (stopnie G1–4). |
http://www.onkologia.zale...o-plciowego.pdf
SŁAWEK N napisał/a: | Dlaczego pierwsze badanie w laboratorium szpitalnym nie potrafiło określić rodzaju nowotworu |
To pytanie do laboratorium, może nie mieli jakiś preparatów do dokładnej analizy, może nie byli pewni i potrzebowali potwierdzenia, może nie mogli zrobić barwienia immunohistochemicznego a to służy dokładnemu opisaniu rodzaju raka, gdybam oczywiście bo nie znam powodu.
SŁAWEK N napisał/a: | i podało niską złośliwość, dopiero laboratorium o wyższym stopniu referencyjnosci to określiło i zmieniło na złośliwość 2 |
Nie wiem, chyba zauważyłeś, że w poprzednim poście też na to zwróciłam uwagę i mówiąc szczerze szukam i myślę dlaczego jest różnica. Na tą chwilę nie potrafię odpowiedzieć, jak coś mądrego znajdę to dam znać.
Poczytaj zalecenia postępowania przy raku nerki, może Ty wpadniesz szybciej na pomysł dlaczego, warto o to podpytać lekarza, tutaj od str. 369
http://www.onkologia.zale...o-plciowego.pdf
SŁAWEK N napisał/a: | Czy mogę myśleć o ddobrych rokowaniach? |
Według tego co pokazują wyniki i po radykalnej operacji plus brak przerzutów jest bardzo duża szansa na powodzenie, teraz jesteś na pewno zdrowy ale czujnym musisz być bo wiadomo, że raczysko nawet po paru latach lubi gdzieś ponownie zawędrować. U Ciebie nie było przerzutów w węzłach chłonnych więc też rokuje dobrze.
pozdrawiam i życzę zdrowia, nie zamartwiania się na zapas i systematycznych kontroli. |
Temat: Rak jasnokomórkowy nerki - interpretacja wyników |
marzena66
Odpowiedzi: 39
Wyświetleń: 12424
|
Dział: Nowotwory układu moczowo-płciowego Wysłany: 2017-04-22, 19:22 Temat: Rak jasnokomórkowy nerki - interpretacja wyników |
SŁAWEK N napisał/a: | Moja prośba została chyba zignorowała |
Tu nikt nie jest ignorowany ale proszę również nas zrozumieć, my też mamy rodziny, pracujemy i zapewniam, że w każdej wolnej chwili pomagamy jak możemy, nikt z nas nie jest tu na etacie. Forumowiczów potrzebujących pomocy jest ogrom a my staramy się każdemu pomóc więc proszę o cierpliwość. To tytułem wyjaśnienia.
Teraz co do wyniku.
Mamy raka jasnokomórkowego pT1b
czyli T1b - Guz o największym wymiarze > 4 cm i </=7 cm, ograniczony do nerki
SŁAWEK N napisał/a: | stopień złośliwości histolog.: 2 |
Tutaj mam mieszane uczucia bo w pierwszym badaniu jest określone
SŁAWEK N napisał/a: | nowotwór nerkopochodny o niskim stopniu złośliwości |
a z "ośrodka wyższego" (jak to określiłeś)
SŁAWEK N napisał/a: | stopień złośliwości histolog.: 2 |
wg czterostopniowej skali Fuhrmana.
Tutaj trochę inf. do przeczytania
http://www.urologiapolska.pl/artykul.php?3151
Marginesy cięcia nie są za duże ale na szczęście nie są zajęte nowotworowo.
pozdrawiam |
Temat: Rak jasnokomórkowy nerki - interpretacja wyników |
marzena66
Odpowiedzi: 39
Wyświetleń: 12424
|
Dział: Nowotwory układu moczowo-płciowego Wysłany: 2017-04-19, 20:22 Temat: Rak jasnokomórkowy nerki - interpretacja wyników |
SŁAWEK N,
Nie wstawisz załącznika, problemy techniczne niestety, proszę przepisz wynik.
pozdrawiam |
Temat: Rak jasnokomórkowy nerki - interpretacja wyników |
marzena66
Odpowiedzi: 39
Wyświetleń: 12424
|
Dział: Nowotwory układu moczowo-płciowego Wysłany: 2017-03-29, 16:52 Temat: Rak jasnokomórkowy nerki - interpretacja wyników |
SŁAWEK N napisał/a: | Tak właściwie to nikt mi nie powiedział - jest Pan wyleczony. |
Nikt tego Ci nie powiedział, bo sam wiesz jak z rakiem bywa, może po jakimś czasie powrócić, umieścić się gdzie indziej. Teraz jesteś zdrowy/wyleczony i wymagasz tylko systematycznej kontroli ale co będzie kiedyś nikt z nas tego nie wie.
Masz ogromne szanse na to, że już będziesz zdrowy bo operację miałeś radykalną, bo stopień zaawansowania Twojej choroby to 1, są to wszystko pozytywne dla Ciebie informacje i rokowania.
To, że się boisz/stresujesz to też normalna sprawa. Każda osoba z chorobą nowotworową, obecną czy która przeszła tą chorobę robiąc wyniki badań ma ogromny stres i boi się co pokażą wyniki badań.
Będzie Ci to uczucie towarzyszyło jeszcze sporo czasu aż przyjdzie moment, że ten strach się zmniejszy i będziesz mówił
SŁAWEK N napisał/a: | "Miałem raka nerki" | ale na to potrzeba czasu.
SŁAWEK N napisał/a: | Czy rzeczywiście mój przypadek pozwala mieć nadzieję na kilkuletnie przeżycie, czy jest wysokie prawdopodobieństwo przerzutow ? |
Tu trochę statystycznie
Cytat: | Rak nerki - rokowanie
Rokowanie jest zależne od stopnia zaawansowania klinicznego zdjagnozowanego nowotworu. W przypadku chorych z nowotworem w I stopniu zaawansowania 5-letnie przeżycie wynosi 80-90%, dla chorych z nowotworem o II stopniu zaawansowania 5-letnie przeżycie wynosi 50-70%, dla chorych z nowotworem o III stopniu zaawansowania 5-letnie przeżycie wynosi 20-30% i dla chorych z nowotworem w najbardziej zaawansowanym stadium (stopień IV) przeżycie 5-letnie wynosi około 5%.
Rokowanie pogarsza się w przypadku obecności przerzutów do regionalnych węzłów chłonnych lub obecności zatorów z komórek nowotworowych w naczyniach żylnych. |
http://www.onkonet.pl/dp_nump_raknerki.html
pozdrawiam |
|
|