Autor |
Wiadomość |
Temat: Rak trzustki + przerzuty |
marzena66
Odpowiedzi: 140
Wyświetleń: 40807
|
Dział: Nowotwory przewodu pokarmowego Wysłany: 2016-11-11, 21:19 Temat: Rak trzustki + przerzuty |
Lenka91,
W hospicjum osoby do pomocy dla personelu medycznego to wolontariusze, żeby nim być trzeba przejść przeszkolenie, to tak tytułem wyjaśnienia.
Daj opaść choć trochę emocjom, przeżyłaś ciężkie chwile i jeszcze tych chwil trochę przed Tobą będzie. Jeden z etapów już za Tobą, pożegnanie taty ale jest jeszcze okres żałoby, który też jest ciężki, nachodzą nas różne myśli, czasami wyrzuty sumienia, rozważamy co zrobiliśmy, czego nie, takie różne dylematy, nachodzą nas obrazy choroby i w końcu tęsknota. Musisz i ten okres ogarnąć, poukładać sobie, wzmocnić się psychicznie. Pomoc w hospicjum nie jest łatwa, na co dzień jest tam ogrom cierpienia, smutku, śmierci, trzeba pomóc przy karmieniu, myciu, w sumie to co robiłaś przy tacie. Nie zniechęcam Cię absolutnie ale na razie radziłabym Ci odpocząć i wzmocnić swoją psychikę, bo w hospicjum trzeba mieć silną.
Nabieraj sił dziewczyno bo przeszłaś trudną lekcję życia |
Temat: Rak trzustki + przerzuty |
marzena66
Odpowiedzi: 140
Wyświetleń: 40807
|
Dział: Nowotwory przewodu pokarmowego Wysłany: 2016-11-07, 17:22 Temat: Rak trzustki + przerzuty |
Lenka91,
Przyjmij najszczersze wyrazy współczucia
Tato już nie cierpi, już jest w lepszym świecie i już odpoczywa. Jesteś wspaniałą córką, opiekowałaś się tatą z wielką troską i miłością, tato na pewno był dumny z takiej córki i wdzięczny za taką opiekę.
Dużo sił Lenko, na dalsze dni. |
Temat: Rak trzustki + przerzuty |
marzena66
Odpowiedzi: 140
Wyświetleń: 40807
|
Dział: Nowotwory przewodu pokarmowego Wysłany: 2016-11-06, 16:00 Temat: Rak trzustki + przerzuty |
Lenka91 napisał/a: | ale nie dużo bo boimy się o odwodnienie |
Tato przy tak małej ilości jedzenia i picia to pewnie i tak jest odwodniony, to chodzi bardziej o nawilżanie ust, bo zrobią się skorupy wysuszone, kropla wody taty nie nawilży.
Jestem z Tobą myślami Lenko, |
Temat: Rak trzustki + przerzuty |
marzena66
Odpowiedzi: 140
Wyświetleń: 40807
|
Dział: Nowotwory przewodu pokarmowego Wysłany: 2016-11-06, 11:03 Temat: Rak trzustki + przerzuty |
Lenka91,
Wygląda to na agonię. Morfina może powodować otumanienie, przysypianie ale u taty ten brak reakcji, ciągły sen i ogólny stan taty raczej przemawia za końcem |
Temat: Rak trzustki + przerzuty |
marzena66
Odpowiedzi: 140
Wyświetleń: 40807
|
Dział: Nowotwory przewodu pokarmowego Wysłany: 2016-11-05, 18:56 Temat: Rak trzustki + przerzuty |
Lenka91 napisał/a: | Co sądzicie o podawaniu morfiny? Czy to też działa na odlezyny? |
Na pewno nie działa na zasadzie, że morfina zlikwiduje odleżyny. Chodzi o to, że w taty chorobie są bóle związane z wyniszczeniem nowotworowym np. odleżyny, zaparcia, zapalenie błon śluzowych jamy ustnej czy też przełyku itp. i jeśli tato bierze/będzie brał morfinę nie będzie odczuwał bólu związanego z odleżynami.
pozdrawiam |
Temat: Rak trzustki + przerzuty |
marzena66
Odpowiedzi: 140
Wyświetleń: 40807
|
Dział: Nowotwory przewodu pokarmowego Wysłany: 2016-11-05, 18:08 Temat: Rak trzustki + przerzuty |
Lenka91,
Tu nie ma co myśleć, lekarz ma rację, może to być zaraz, za chwilę, może być dłużej. Nic się kompletnie w tej sytuacji nie poradzi, tylko trwanie przy tacie, pilnowanie, opieka i czuwanie żeby nie cierpiał.
Wiem, że patrzenie na tatę jest dla Was jedną, wielką mordęgą, nie tak powinno wyglądać odchodzenie.
|
Temat: Rak trzustki + przerzuty |
marzena66
Odpowiedzi: 140
Wyświetleń: 40807
|
Dział: Nowotwory przewodu pokarmowego Wysłany: 2016-11-05, 16:56 Temat: Rak trzustki + przerzuty |
Lenka91 napisał/a: | Może mu przeszkadzamy? |
Przede wszystkim zapewnijcie ciszę/spokój bo nagły hałas szum przeszkadza w odchodzeniu.
Lenka91 napisał/a: | i tak w 3 trwamy. |
To dobrze, że nie jesteś sama, wspólnie jest łatwiej.
Lenka91 napisał/a: | Może mu przeszkadzamy? |
To spróbujcie na chwilę tatę zostawić, nie kręćcie się cały czas koło Niego, może chce odejść bez Was żeby Wam było lżej.
|
Temat: Rak trzustki + przerzuty |
marzena66
Odpowiedzi: 140
Wyświetleń: 40807
|
Dział: Nowotwory przewodu pokarmowego Wysłany: 2016-11-05, 10:24 Temat: Rak trzustki + przerzuty |
Lenka91,
Tato już nie nadaje się do przełykania leków, nawet rozdrobnionych, może się udusić, może nie przełknąć.
Strasznie mi Lenko przykro, bo wiem jak wygląda takie cierpienie, jesteśmy wtedy tacy bezradni. Powiedz do taty żeby sobie już odpoczął, zapewnij, że dasz sobie radę, daj mu odejść, to czasami pomaga. Nie wiem bo każdy ma swoje zasady, w różne rzeczy wierzy więc nic nie narzucam tylko takie moje sugestie z obserwacji moich odchodzących osób. Może tato na kogoś czeka, może chciałby się z kimś pożegnać, może wizyta księdza, pomyśl o tych aspektach.
Nawilżaj tacie usta bo strasznie wysychają, nie zmuszajcie już do picia bo wygląda to wszystko na bliski koniec.
|
Temat: Rak trzustki + przerzuty |
marzena66
Odpowiedzi: 140
Wyświetleń: 40807
|
Dział: Nowotwory przewodu pokarmowego Wysłany: 2016-11-05, 07:01 Temat: Rak trzustki + przerzuty |
Lenka91,
Tutaj przeczytaj https://pl.wikipedia.org/wiki/Encefalopatia_w%C4%85trobowa
Nie wiemy ile, ale jeśli to śpiączka wątrobowa to w pewnym momencie organ ten zacznie obumierać i spełniać swoje funkcje i nastąpi koniec.
Lenka91 napisał/a: | i co z pracującym serduszkiem? |
I tu też wszystko zależne jak silne jest to serce. Jak silne to tato jeszcze żyje.
Lenko to nie potrwa już długo, piszę wprost bo takiej informacji od nas oczekujesz ale tak jak napisałam wyżej czasami ta agonia trwa parę dni. Widocznie taty serce i organizm jest silny mimo tak ciężkiej choroby. W Jego stanie pomału wyłączają się poszczególne organy albo raptownie nastąpi zatrzymanie krążenia.
Wszystko wskazuje na to, że tato odchodzi, tylko pytanie na które nie znamy odpowiedzi ile to cierpienie jeszcze potrwa, na pewno niedługo.
Mocno przytulam i bardzo współczuję a tacie życzę żeby już odpoczął od tego cierpienia, przepraszam jeśli napisałam to wprost i może Cię uraziłam ale jest to nieludzkie tak cierpieć.
|
Temat: Rak trzustki + przerzuty |
marzena66
Odpowiedzi: 140
Wyświetleń: 40807
|
Dział: Nowotwory przewodu pokarmowego Wysłany: 2016-11-03, 21:50 Temat: Rak trzustki + przerzuty |
Lenka91,
Musisz się nastawić na wszystko może taki stan trwać parę dni ale i może nastąpić już/zaraz. Niepotrzebnie tato nie chce korzystać z pampersa, takie "ciąganie" do toalety bardzo Go męczy. Ciśnienie niskie, puls wysoki.
Lenka91 napisał/a: | oby się długo nie męczył |
Tego Wam życzę bardzo.
Bardzo współczuje i jestem myślami z Wami. |
Temat: Rak trzustki + przerzuty |
marzena66
Odpowiedzi: 140
Wyświetleń: 40807
|
Dział: Nowotwory przewodu pokarmowego Wysłany: 2016-11-03, 16:55 Temat: Rak trzustki + przerzuty |
Lenka91,
Tato już odchodzi. Bilirubina wysoka, zatruwa organizm dlatego między innymi tato śpi, jest otępiały. Wątroba w pewnym momencie zacznie obumierać i niestety nastąpi najgorsze, przykro mi.
Na pewno nie potrwa to długo ale może i parę dni, może zaraz. Zazwyczaj jak zbliża się koniec pacjent nie je ani nie pije.
Strasznie mi przykro ale lepiej dla taty żeby te męki jak najszybciej się skończyły, przepraszam za te słowa ale na pewno mnie rozumiesz.
Lepiej niech tato śpi, lepiej jak jest półprzytomny, nie kojarzy przynajmniej mniej cierpi i mniej odczuwa lęk.
Chyba lepiej żeby tato miał pampersa/cewnik niż męczyć Go podnoszeniem, chodzeniem do toalety.
Życzę mnóstwa sił psychicznych w tym trudnym czasie |
Temat: Rak trzustki + przerzuty |
marzena66
Odpowiedzi: 140
Wyświetleń: 40807
|
Dział: Nowotwory przewodu pokarmowego Wysłany: 2016-10-28, 17:42 Temat: Rak trzustki + przerzuty |
Lenka91 napisał/a: | tylko jak i kiedy się z nim pożegnać? |
Lenko bycie z tatą, przytulenie, pogłaskanie, powiedzenie kocham Cię, jesteś cudownym tatą, jestem z Ciebie dumna, że mam takiego tatę, zawsze Cię będę kochała to są takie słowa, zdania które są wyrazem naszej miłości, troski a jednocześnie naszym pożegnaniem, nic więcej nie trzeba. Bycie razem i trzymanie za rękę, czy głaskanie tej ręki jest również tym, że jesteśmy razem a jednocześnie pożegnaniem. Lenka91 napisał/a: | a z drugiej strony wiem że lepiej by było gdyby to się skończyło |
Może to i strasznie brzmi ale to jest Lenko prawda, lepiej dla taty, bo to nie życie, to zaliczanie kolejnego dnia cierpienia, nawet jak nie boli to jest ogromna słabość, niemoc, brak jedzenia, strach, lęk. Strasznie mi przykro, że taka trudna droga przed Wami.
Lenka91 napisał/a: | prosił mnie dziś o kupienie kwiatów dla żony. Romantyk z niego. To było bardzo wzruszające. |
Bardzo wzruszające, niesamowity człowiek.
Lenka91 napisał/a: | Ta niepewność ile to potrwa jest straszna |
Na pewno niedługo ale ile nikt nie powie, raczej niewiele tygodni.
pozdrawiam ciepło. |
Temat: Rak trzustki + przerzuty |
marzena66
Odpowiedzi: 140
Wyświetleń: 40807
|
Dział: Nowotwory przewodu pokarmowego Wysłany: 2016-10-17, 17:23 Temat: Rak trzustki + przerzuty |
Lenka91 napisał/a: | że tata może brać leki przeciwbólowe nawet co godzinę |
Lenka91 napisał/a: | Może go chcieli przygotować na coś? |
Nie Lenko, pacjenci onkologiczni, w takim stanie jak Twój tato inaczej te leki przyswajają czy też tolerują, zdrowi jakby tak łykali przeciwbólowe to albo by zeszli albo dostali zatrucia.
Lenka91 napisał/a: | co robić, chciałabym być przy nim jak nadejdą te ostatnie dni, a tak ciężko to ocenić kiedy to nastąpi |
Poczytaj sobie tu na forum wątek o umieraniu, tam są objawy jakie pojawiają się np. w wyglądzie na krótko przed śmiercią. Pewnie, że może z tym być różnie, nie każdy tak samo odchodzi ale myślę, że obserwując tatę uważnie, Jego zachowanie, wygląd dostrzeżesz, że koniec jest bliski.
pozdrawiam ciepło. |
Temat: Rak trzustki + przerzuty |
marzena66
Odpowiedzi: 140
Wyświetleń: 40807
|
Dział: Nowotwory przewodu pokarmowego Wysłany: 2016-10-16, 13:31 Temat: Rak trzustki + przerzuty |
Lenka91 napisał/a: | Prosi Boga żeby to się skończyło |
Lenko a ja to rozumiem. Jak patrzyłam na cierpienie moich najbliższych to widziałam w ich oczach, że mają dość takiego życia. Dość, że ogromny ból, kompletna niemoc, uzależnienie od innych osób, otumanienie lekami, brak apetytu, wygląd przerażający, toaleta, karmienie, czy cokolwiek musi być wykonywane przez osoby opiekujące. Gdzie tu godność człowieka, gdzie Jego pozycja, gdzie Jego miejsce, to taka smutna i bolesna prawda.
Nie dziw się tacie, że ma takie skrajne prośby. Jest lepiej to w chorego wstępuje nadzieja a może uda się a może znajdzie się zaraz jakieś lekarstwo na raka i jest wola chorego i chce żyć.
Z tą regeneracją wątroby to może już być niestety problem, za bardzo bym na to nie liczyła.
Bardzo mi przykro, że tak się to wszystko u Was toczy |
Temat: Rak trzustki + przerzuty |
marzena66
Odpowiedzi: 140
Wyświetleń: 40807
|
Dział: Nowotwory przewodu pokarmowego Wysłany: 2016-10-04, 21:48 Temat: Rak trzustki + przerzuty |
Lenka91 napisał/a: | Chyba żadne kroki już nie mają sensu.... nie wiem co o tym sądzić tak naprawdę |
To tato musi zdecydować czy jeszcze będzie chciał się leczyć jeśli lekarz coś mu zaoferuje. Jeśli wyniki będą kiepskie, tato coraz słabszy to lekarz już nic nie poda, bo jest to wtedy niebezpieczne.
Pamiętaj tylko, żeby nie ratować "na siłę", jeśli tato będzie na prawdę słaby to zadbajcie o jakość Jego życia a nie szukanie kolejnych lekarzy, którzy w pewnym momencie już i tak nie mają nic do zaoferowania.
pozdrawiam |
|