1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22
2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.
|
|
Autor |
Wiadomość |
Temat: Rak pęcherza moczowego zaawansowany |
marzena66
Odpowiedzi: 19
Wyświetleń: 9544
|
Dział: Nowotwory układu moczowo-płciowego Wysłany: 2015-09-18, 13:54 Temat: Rak pęcherza moczowego zaawansowany |
Gabriella,
Nie zawsze jest ktoś, kto zna się na danym temacie więc stąd czasami milczenie.
Niestety ale tak u nas często bywa, że jak coś się dzieje z pacjentem onkologicznym to pogotowie nie bardzo chce przyjechać a jak już się pojawi to nie zawsze służą do końca pomocą a już o zabraniu do szpitala to w wielu wypadkach jest wielki problem i trzeba wręcz prosić. Ja to przechodziłam z mamą nie raz było mi z tego powodu bardzo przykro, że lekarze nie chcieli pomóc, Jak coś się dzieje z tatą możesz zawsze zadzwonić na pogotowie, jeśli nie będą chcieli zabrać do szpitala możesz prosić o odmowę na piśmie to zazwyczaj skutkuje.
Jesteście pod opieką hospicjum i to jest najlepsza pomoc i właśnie lekarz z hospicjum powinien Wam pomóc w zaparciach, przepisać odpowiednie leki jak również po zbadaniu taty stwierdzić czy powinien tata jechać do szpitala czy jest w stanie sam pomóc, tak przynajmniej działało u mnie. Lekarzem prowadzącym Twojego tatę jest przecież Wasz lekarz z hospicjum i On zna najlepiej tatę.
Na zaparcia może być np. bisacodyl w czopkach, podobno skuteczny ale to musi wypisać lekarz i On zdecydowac, który lek jest dla taty najlepszy.
Pozdrawiam |
Temat: Rak pęcherza moczowego zaawansowany |
marzena66
Odpowiedzi: 19
Wyświetleń: 9544
|
Dział: Nowotwory układu moczowo-płciowego Wysłany: 2015-09-13, 05:42 Temat: Rak pęcherza moczowego zaawansowany |
Gabriella napisał/a: | Chciałabym z nim zdążyć porozmawiać |
To rozmawiaj, nie czekaj, nie ma już na co czekać, bo może przyjść moment, że z tatą będzie ograniczony kontakt i wtedy będziesz żałowała, że czegoś nie zrobiłaś.
Gabriella napisał/a: | Zaczyna już o tym wspominać. |
Jeśli o odchodzeniu tata chce rozmawiać to też uważam, że należy. Może potrzebuje z siebie ten ból wyrzucić, może chce wiedzieć, że będziesz przy nim w tym trudnym czasie, nie wiem, jeśli ma taką potrzebę to trzeba to spełnić. W tej strasznej chorobie i czasie odchodzenia naszych najbliższych liczy się spełnianie Ich próśb, zachcianek, towarzyszenie i rozmowy w tym trudnych dla nich i dla nas czasie.
Trzymaj się, pozdrawiam. |
Temat: Rak pęcherza moczowego zaawansowany |
marzena66
Odpowiedzi: 19
Wyświetleń: 9544
|
Dział: Nowotwory układu moczowo-płciowego Wysłany: 2015-08-28, 18:18 Temat: Rak pęcherza moczowego zaawansowany |
Gabriella,
Na siłę nie wmuszaj jedzenia. Jak moja mama nie chciała jeść dawałam kisiele, budynie, kaszkę manną, blendowałam zupki, wszystko musiało być jednolitą papką bo nic nie chciała przełykać. Później były obiadki dla dzieci (nie za dobre, ale oby coś mama jadła).
Na odleżyny możecie spróbować przemywać rany szarym mydłem, osuszyć, posmarować maścią Alantan. W aptekach polecają sudocrem ale on sprawdza się różnie. Mi z hospicjum radzili tego nie używać bo zasusza za mocno i nie jest to dobre na odleżynę. Są też specjalne plastry, podpytaj w aptece. Załatwcie materac przeciwodleżynowy, zawsze to jakieś zabezpieczenie. Są też specjalne poduszeczki w sklepach medycznych, żeby chroniły miejsca najbardziej narażone na odleżyny.
pozdrawiam |
Temat: Rak pęcherza moczowego zaawansowany |
marzena66
Odpowiedzi: 19
Wyświetleń: 9544
|
Dział: Nowotwory układu moczowo-płciowego Wysłany: 2015-08-26, 13:48 Temat: Rak pęcherza moczowego zaawansowany |
Witaj
Odpowiem tylko na niektóre pytania, pewnie bardziej doświadczone osoby pomogą bardziej.
1. Bardzo często polecanym lekiem dla osób z chorobą nowotworową jest Megalia. Poprawia apetyt i chory ma chęć na jedzenie. Może warto ten lek załatwić u lekarza.
Może tato słabnie i traci apetyt, to niestety normalne w tej chorobie i na siłę nie ma co przymuszać do jedzenia. Spróbujcie po konsultacji z lekarzem wprowadzić w/w lek.
5. Co do wizyt lekarzy to różnie są doświadczenia. U jednych lekarz pojawia się raz na miesiąc u innych częściej. U mnie był raz w tygodniu lekarz i raz w tygodniu pielęgniarka, jak była potrzeba to częściej. Może to zależy od stanu chorego, pewnie na pierwszej wizycie wszystkiego się dowiecie. Tak lekarz z hospicjum traktuje pacjenta całościowo, przepisuje recepty więc problem leków jest rozwiązany.
Z hospicjum oprócz lekarza, pielęgniarki można również otrzymać pomoc psychologa zarówno dla chorego jak i rodziny. Można z hospicjum wypożyczyć sprzęt typu łóżko, materac przeciwodleżynowy, czy inne niezbędne w chorobie akcesoria.
Jak najszybciej powinniście załatwić hospicjum domowe, myślę, że na wiele pytań lekarz odpowie, poza tym zawsze jest kontakt z lekarzem i pielęgniarką telefoniczny jakby coś złego działo się nagle a to również nieoceniona pomoc.
Pozdrawiam i sił życzę. |
|
|