1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22
2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.
|
|
Autor |
Wiadomość |
Temat: Breslow 4,5 mm Clark III i odrębny nowotwór płuc |
marzena66
Odpowiedzi: 56
Wyświetleń: 23290
|
Dział: Nowotwory złośliwe skóry, czerniaki skóry i oka Wysłany: 2016-04-30, 11:38 Temat: Breslow 4,5 mm Clark III i odrębny nowotwór płuc |
kamila85 napisał/a: | Czy radioterapia może zahamować te zmiany ? |
kamila85 napisał/a: | Czy te zmiany mogą zacząć bardzo szybko postępować ? |
Może na jakiś czas zahamować rozwój choroby ale niestety na długo nie uchroni od postępu choroby.
Chodzi też o to żeby nie tworzyły się obrzęki w głowie. Dlatego trzeba coś w tym kierunku robić.
kamila85 napisał/a: | Nie jestesmy pod opieką hospicjium Tato czuje się w miarę dobrze |
Dziś, jutro tato czuje się dobrze i oby to trwało jak najdłużej. Tylko w tej chorobie jest tak, że stan zdrowia może się pogorszyć z dnia na dzień i zostaniecie bez opieki, wystraszeni a pogotowie niewiele Wam pomoże.
Tato musi mieć stałą opiekę lekarską a z hospicjum macie taką zapewnioną jak i pielęgniarską. Jak dojdą dodatkowe objawy to co wtedy będziecie robić żeby tacie ulżyć a hospicjum pomoże Wam przetrwać ten trudny czas.
Poza tym do hospicjum domowego są kolejki więc małe jest prawdopodobieństwo, że z dnia na dzień uzyskacie pomoc, choć nie raz tak bywa, zazwyczaj jest to okres oczekiwania tygodniowy a i miesięczny bywa.
Radzę z całego serca jak najszybciej to załatwić. Hospicjum to pomoc dla chorego i rodziny, proszę nie kojarzyć z niczym niedobrym. |
Temat: Breslow 4,5 mm Clark III i odrębny nowotwór płuc |
marzena66
Odpowiedzi: 56
Wyświetleń: 23290
|
Dział: Nowotwory złośliwe skóry, czerniaki skóry i oka Wysłany: 2016-04-30, 11:07 Temat: Breslow 4,5 mm Clark III i odrębny nowotwór płuc |
kamila85,
Nie pomogę za wiele ale niestety pojawiły się przerzuty w mózgowiu, przykro mi bardzo.
Udajcie się do Waszego lekarza prowadzącego. Może zaproponują radioterapię na te zmiany w głowie, trzeba porozmawiać z onkologiem.
A czy Wy jesteście pod opieką hospicjum, bo leczenie u taty jak widzę jest paliatywne. Jeśli nie jesteście to trzeba jak najszybciej załatwić.
Trzymaj się. |
|
|