1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22
2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.
|
|
Autor |
Wiadomość |
Temat: Rak płuc u mojego Tatka-pomóżcie proszę!!!! |
martyna_p
Odpowiedzi: 8
Wyświetleń: 9085
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2009-04-15, 11:07 Temat: Rak płuc u mojego Tatka-pomóżcie proszę!!!! |
jusia , cleo dzięki za odpowiedź.
Dzisiaj dzwoniłam do CO dowiedzieć sie o wyniki bronchoskopii ale rano jeszcze ich nie było.Spróbuje jeszcze dodzwonić sie do lekarza który robił broncho moze on coś bedzie wiedział.
Wiecie moze gdzie w warszawie można zrobić prywatnie scyntygrafie i czy potrzebne jest jakieś skierowanie???
Zastanawiałam sie jeszcze nad zrobieniem Tacie PET ale nie wiem czy już teraz czy dopiero po chemii ?????droga do zakwalifikowania sie na to badanie z NFZ to jakiś koszmar i czeka sie kupe czasu pozostaje jeszcze PET Na WIMie ale nie wiem czy tam tez nie jest wymagane jakies skierowanie . |
Temat: Rak płuc u mojego Tatka-pomóżcie proszę!!!! |
martyna_p
Odpowiedzi: 8
Wyświetleń: 9085
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2009-04-14, 20:29 Temat: Rak płuc u mojego Tatka-pomóżcie proszę!!!! |
Witam wszystkich serdecznie mam na imię Martyna i we wtorek 7 kwietnia mój świat się zawalił....staram się jeszcze być optymistką ale prześledziłam wątki na forum odnośnie raka płuc i powoli dochodzi do mnie co to za choroba:(((((Z góry przepraszam za chaos wypowiedzi ale nie jestem jeszcze w stanie podejsc do tego na spokojnie.
Bardzo proszę o pomoc w interpretacji wyników i podpowiedzi co dalej robić (jakie badania leki schematy chemii) za każde wieści , informacje podpowiedzi i wsparcie będę niezmiernie wdzięczna!!!
Ale może do sedna:mój Tata ma 57lat i od wielu lat pali. Ostatnio uskarżał się na ból żebra a że jakiś czas temu upadł sądził ze moze to być złamanie.Lekarz rodzinny skierował go na ostry dyżur chirurgiczny gdzie zrobiono mu prześwietlenie klatki piersiowej(niby ponieważ zdjęcia RTG nie dostał do ręki)i stwierdzono że może to i pęknięcie żebra na co zalecono branie ketonalu.Po dwóch tyg ból nie przechodził i Tata poszedł znowu do rodzinnego i wykłócił sie o skierowanie na RTG klatki piersiowej (zaznaczam że sie wykłócił ponieważ ostatnie badanie rtg miał robione w czerwcu 2008r nic nie wykazało i rodzinny doszedł do wniosku że to za często)
7 kwietnia odebrał zdjęcie i opis:
"ok 5cm nieprawidłowa masa w dole prawej wnęki , poniżej której widoczna jest prawdopodobnie druga podobna zmiana.Poszerzenie cienia śródpiersia po stronie prawej na poziomie łuku aorty.
Serce i aorta w normie"
Tata widząc ten opis jakby już sie załamał.Kilka lat temu zmarł na nowotwór trzustki jego rodzony brat i uważa on że rak to wyrok śmierci a najbardziej boi sie cierpienia z tym związanego.
Następnego dnia pojechaliśmy do Instytutu Grużlicy i Chorób Płuc na Płocką gdzie zrobiono Tacie badania krwi(morfologie i gazometrie) oraz CT angio klatki piersiowej.
Z morfologi wyszło ze ma za dużo białych krwinek(11,11x10^9/l) a za mało czerwonych4,27x10^12/l niską hemoglobine 13,1g/dl oraz niski hematokryt 37,5% a także niski wskaźnik anizocytozy płytek krwi9,5fl
Ma też bardzo wysokie D-dimery 1513,0 ug/l oraz niskie BE w gazometrii -1,0 mmol/l
Opis CT brzmi:
"Nie wykazano zmian zatorowych w obrębie tętnic płucnych.Nie stwierdza sie objawów nadciśnienia płucnego.
W płucu prawym masa guzowata w konglomeracie z powiększonymi węzłami chłonnymi zamykająca oskrzela do płata srodkowego, zwężająca oskrzele pośrednie i dolnopłatowe, powodująca prawie całkowitą niedodmę płata środkowego.W masę guza wtopiona jest tętnica dolnopłatowa prawa.W seg 10 widoczna masa guzowata o wymiarach ok 32x36 mm-przerzut? naciek przez ciągłość?.Powiększone węzły chłonne przytchawicze prawe 45x27 mm.Jamy opłucnowe bez cech płynu.Pogrubiałe lewe nadnercze 28x22mm
W linii pachowej tylnej widoczna destrukcja kostna IX żebra lewego-meta.pozostałe elementy kostne bez zmian o charakterze meta."
Lekarz z Instytutu wpisał nas znaczy Tate na liste oczekujących do przyjęcia na oddział i wysłał do centrum onkologii
Następnego dnia mieliśmy konsultacje w CO z torakochirurgiem z oddziału nowotworów płuc i klatki piersiowej który zlecił bronchoskopie.W piątek wykonano Tacie bronchoskopie i czekamy na wynik(prawdopodobnie będzie jutro)
Nie wiem co dalej robić!!!!!Gdzie sie udać z wynikami tej bronchoskopii ????Do onkologa do torakochirurga????Jakie badania dalej robic??CT mózgu i wątroby, scyntygrafie kości i stawów????nie wiem!!!! zgłupiałam!!!!Nikt nic nie mówi, torakochirurg też nic nie powiedział po przeczytraniu opisu CT???Co oznacza ten cholerny opis tomografii???[b]Proszę pomóżcie!!!
z góry dziękuje i serdecznie wszystkich pozdrawiam M. |
|
|