Znalezionych wyników: 5

mam nadzieję ,że to nic poważnego.
od kilku dni ból się nasilił. zwykłe leki przeciwbólowe sobie nie radzą, trzeba będzie znaleźć coś mocniejszego. wizyta w poniedziałek więc jeszcze trochę czasu jest.

Na domiar złego od 4 miesięcy męczę się z kaszlem. Byłam na RTG,które na całe szczęście nic oprócz jakiegoś nacieku nie wykazało. Naciek podobno był bakteryjny. Brałam 2 serie antybiotyków,ale niestety po zakończeniu każdej serii kaszel wracał. Pulmunolog zapisała mi encorton (dlaczego nie wiem) oraz miałam robione badania krwi.
ASO 615,35 norma 200
Fe 216 norma 184
limfocyty i bazocyty w dolnej granicy normy
OB 15
CRP 7
Postanowiłam się wybrać jeszcze go alergologa. Biorę leki przeciwalergiczne, ale uznałam ,ze może warto sprawdzić czy to własnie nie przez alergie. dodatkowo w poniedziałek pójdę zrobić spirometrię ( tak jak zaleciła pulmonolog) . Mam nadzieję,że już w poniedziałek wyjaśni się co z ''guzem'' i płucami.
Pozdrawiam

Wynik USG

postaram sie przepisac tak szybko jak tylko bede mogla,ale jak zauwazylam opis jest bardzo chaotyczny. Lekarz opisujac moje usg posluzyl sie opisem innego pacjenta. Jedynie kasowal pewne informacje lub dopisywal. Niektore informacje powtarzaja sie. Podczas robienia badania lekarz szczegolnie zajal sie sciegnem achillesa zamiast guzem.

witam ponowanie! Miesiac temu bylam u ortopedy ktory zasugerowal wlokniaka lub ganglion. Zlecil usg,ktore zrobilam wczoraj. Radiolog wykonujacy badanie wydal mi sie roztrzepany, zapomnial wydrukować obrazow badania i wykonal badanie ponowanie. Nie wzbudzi we mnie zaufania. Postawil diagnoze,ze to ganglion. Jednak mam watpliwosci co do tego. Moj "ganglion" jest twardy. Wizyte u ortopedy mam za 10 dni. Czy powinnam miec watpliwosci co do wynikow usg. Dodam jeszcze ,ze lekarz wykonujacy usg jest rowniez ortopeda. chcial natychmiast wykonac zabieg,ale nie zgodzilam się.

okolo 7 miesiecy temu na mojej lewej stopie pojawil sie guz(nie jest on bolesny w miejscu wystepowana, bol odczuwam powyzej guza lub w okolicach srodstopia,nasila sie noca),jest twardy i nieruchomy, mam wrazenie,ze sie powiekszyl ). Znajduje sie on powyzej kosci pietowej(myslalam,ze to obtarcie. Czesto zdarzalo mi sie,ze dluzsze piesze wycieczki konczyly sie pecherzami na nogach,ale nigdy nie czyms takim. Poza tym w ciagu tych miesiecy nie zdarzylo sie aby but mnie uciskal.) w listopadzie bardzo mocno potluklam lewa stope (srodstopie). Lekarz pierwszego kontaktu zasugerowal,ze to moze byc guz. Wyslal mnie na rtg,ktore nie wykazalo zadnych zmian patologicznych.otrzymalam skierowanie do ortopedy,na ktore musze jeszcze poczekac kilka tygodni. Czy to moze byc jakas zmiana nowotworowa? Dziekuje z gory za kazda odpowiedz