1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22
2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.
|
|
Autor |
Wiadomość |
Temat: Zmiana jajnika |
mariannax
Odpowiedzi: 1
Wyświetleń: 4384
|
Dział: Nowotwory piersi i ginekologiczne Wysłany: 2016-10-07, 17:10 Temat: Zmiana jajnika |
Jeszcze kilka tygodni temu nawet bym nie przypuszczała, że będę musiała zarejestrować się na takim forum...
Bardzo proszę o jakąś radę...
Na wstępnie napiszę, że mam 27 lat. Nie rodziłam, nigdy nie brałam hormonalnej antykoncepcji.
W ogóle nie miałam żadnych problemów ginekologicznych, nawet "głupiej" grzybicy.
Miesiączki regularne. Ostatnia kontrola u ginekologa ok. 1,5 roku temu.
Kilka tygodni temu nagle zaczął boleć mnie brzuch.
Ból był bardzo silny, umiejscowiony w podbrzuszu, właściwie bolał mnie cały "dół" od przodu do samego odbytu.
Jednak nie pojechałam do szpitala.
Następnego dnia ból był dużo mniejszy, ale zaczął promieniować do góry. Czułam się, jakbym połknęła duży, ciężki kamień.
Następnego dnia znowu zaczęło bardziej boleć (znowu żołądek), więc poszłam do lekarza.
Zostałam skierowana na izbę przyjęć do szpitala. Tam zrobiono badania (usg brzucha, krew, mocz).
Po wykluczeniu zapalenia wyrostka zbadał mnie ginekolog. I tam wszystko się wyjaśniło.
Wskazaniem do usg ginekologicznego były: "bóle brzucha, wolny płyn w miednicy małej".
OPIS USG:
"Macica przodozgięta, jednorodna, w rzucie przydatków lewych zmian nie stwierdzam.
Jajnik prawy powiększony, z obecnością zmiany średnicy 4 cm o charakterze torbieli krwotocznej lub potworniaka.
W Douglasie kieszonka płynowa średnicy około 5 cm".
Na kartce z tej konsultacji mam taki opis:
"Pacjentka od 2 dni zgłasza dolegliwości bólowe podbrzusza promieniujące do śródbrzusza,
dziś nasilenie zdecydowanie mniejsze niż poprzedniego dnia, om (...).
Miesiączki regularne co 26-27 dni.
W badaniu srom, pochwa prawidłowe, szyjka drobna, macica ruchoma (??? nie umiem odczytać słowa),
przydatki lewe bez zmian, prawe tkliwe. (...)
Zlecono kontrolę w poradni K w dniu (...) W chwili obecnej nie wymaga hospitalizacji (...)
Diagnoza: Podejrzenie torbieli krwotocznej jajnika prawego."
Byłam na kontroli w wyznaczonym dniu, kilka dni po wizycie na izbie przyjęć.
Lekarz zrobił tylko usg przez brzuch, bo poprzedniego dnia dostałam okres.
Jednak stwierdził, że wygląda na to, że wszystko dobrze się wchłania,
ale jajnik jest jeszcze powiększony, że to jest tak... "na granicy".
Dostałam Duphaston na razie na 4 miesiące, z tego co zrozumiałam po to, żeby nie tworzyły się nowe torbiele.
No i mam zrobić Ca125. Zrobię test ROMA.
Oczywiście przeczytałam już cały internet i wiem, że dolegliwości gastryczne mają związek z nowotworem jajnika.
Niepokojąca jest też kieszonka płynowa w Douglasie.
2 miesiące temu robiłam badanie OB i wynik wyszedł 40 (leczę się na niedoczynność tarczycy i zazwyczaj oprócz tsh, ft4 i ft3 badam też morfologię, ob, glukozę).
Wiem, że podwyższone OB = nowotwór. Ale wtedy nie przejęłam się tym wynikiem.
Błagam, napiszcie, że jeżeli lekarz nie widział żadnego guza w ostatnim kontrolnym usg to raczej nie jest to rak.
Umieram z nerwów.
Wybieram się na test ROMA, ale jestem teraz dość mocno przeziębiona i nie wiem czy ten stan nie jest przeszkodą do badania...
Będę wdzięczna jeżeli ktoś odpisze... |
|
|