1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22
2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.
|
|
Autor |
Wiadomość |
Temat: Samotność w chorobie |
majkelek
Odpowiedzi: 71
Wyświetleń: 26827
|
Dział: Psychoonkologia / emocje w chorobie nowotworowej Wysłany: 2012-03-03, 02:41 Temat: Samotność w chorobie |
Viola napisał/a: |
Natomiast z takimi przypadkami chamstwa, jak opisujecie tutaj, np. że ktoś mówi, że ktoś wygląda gorzej, jak przed śmiercią albo opowiada o swoich problemach i zazdrości Justynie, to trzeba zdecydowanie walczyć. |
Zgadzam się z Tobą i myślę, że jedynym skutecznym sposobem walki ze strony osób chorujących jest by pokazać, że potrafią żyć, cieszyć się każdą chwila a jednocześnie walczyć z chorobą. Myśle, że wielu osobom to nie mieści się w małych rozumach, więc trzeba poszerzyć im horyzonty a przy tym dobrze się można pobawić
Viola napisał/a: |
Może należałoby ustalić jakiś schemat postępowania w stosunku do osób chorych - dla potomnych i rozgłosić to w Internecie? |
Myślę, że niestety byloby tu ciężko o taki schemat, bo nie ma wytycznych co do tego jak być człowiekiem.
Viola napisał/a: |
Np. jakich pytań unikać, a jak wyrazić zainteresowanie, aby osoba chora nie zirytowała się pytaniem "jak się czujesz?", a odniosła wrażenie, że pytający jest zainteresowany jej problemami? |
Widzisz a to właśnie odsyla nas do pierwszego zdania jakie napisalem powyżej. Niektórym osobom wydaje się, że jak ktoś choruja na raka to albo wyzdrowieje, a wtedy to jakby na wczasy pojechał albo, że czeka już tylko na śmierć w cichości i strachu. No i tu trzeba ludziom horyzonty poszerzyć.
Viola napisał/a: |
Tu pewnie psychoonkolodzy mogliby pomóc w tej kwestii.
Takie poradniki powinny być rozdawane w szpitalu, np. w Bydgoszczy, w CO powinny leżeć na tych stolikach w holu, przed wejściem |
No właśnie ale ja nie jestem psychoonkologiem tylko prostym, a nawet bardzo prostym chlopem, ale zgadzam się opracowania dotyczące możliwych reakcji psychicznych chorego i jego bliskich powinny być ogólnodostępne. Niestety podobnie jak badania diagnostyczne są prawie niewidoczne.
Każda epoka miała swoja wielką epidemię, my mamy nowotwory i trzeba sobie zdawać sprawę, że historia nas osądzi jak sobie jako ludzie z tym poradziliśmy. |
|
|