1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22
2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.
|
|
Autor |
Wiadomość |
Temat: Renata66 - komentarze |
magdal
Odpowiedzi: 90
Wyświetleń: 23779
|
Dział: Tu trzymamy KCIUKI Wysłany: 2013-10-28, 19:58 Temat: Renata66 - komentarze |
Renatko, po sterydach takie zaczerwienienie skóry może wystąpić, ale ostateczną ocenę i tak trzeba zostawić lekarzowi. Może należy to pokazać dr ?
Trzymaj się kochana.
M. |
Temat: Renata66 - komentarze |
magdal
Odpowiedzi: 90
Wyświetleń: 23779
|
Dział: Tu trzymamy KCIUKI Wysłany: 2013-10-13, 19:01 Temat: Renata66 - komentarze |
ja też |
Temat: Renata66 - komentarze |
magdal
Odpowiedzi: 90
Wyświetleń: 23779
|
Dział: Tu trzymamy KCIUKI Wysłany: 2013-09-20, 21:24 Temat: Renata66 - komentarze |
Ja też trzymam kciuki! Bardzo mocno!
Magda |
Temat: Renata66 - komentarze |
magdal
Odpowiedzi: 90
Wyświetleń: 23779
|
Dział: Tu trzymamy KCIUKI Wysłany: 2013-03-23, 13:36 Temat: Renata66 - komentarze |
Widzisz, spisał to co najważniejsze, a reszta przyjdzie sama w odpowiednim czasie...
Wiesz, ja jestem spod panny (skrupulatność... i inne cechy) i mam taki skoroszycik, przygotowany dla syna, by w razie czego, otworzył i tam krok po kroku przeczytał, co robić.... Przeżyłam wraz z bliskimi b groźny wypadek samochodowy, cudem przeżyliśmy i też dlatego wiem, że warto wcześniej poukładać różne sprawy, by inni nie mieli potem kłopotu.
Twój tata postapił b mądrze i dojrzale, to musi być super facet...
Życzę Wam jeszcze dużo dobrych chwil z Tatą. Pozdrawiam. |
Temat: Renata66 - komentarze |
magdal
Odpowiedzi: 90
Wyświetleń: 23779
|
Dział: Tu trzymamy KCIUKI Wysłany: 2013-03-23, 00:25 Temat: Renata66 - komentarze |
Renatko, ja w związku z pyt. 5. Miałam takie same wątpliwości, ale czas sam to wszystko korygował. Moja mama bardzo powoli oswajała sie z chorobą, ja nie naciskałam...Ona na początku nie chciała nawet rozmawiać z lekarzami, cedowała to na mnie, może to był strach?
O samej chorobie i diagnozie powinien powiedziec lekarz. To ich rola, nie najbliższych, My możemy być obok ale nie mozemy zastepować lekarzy, tak sądze. Potem wszystko zależy od chorego, pryjdzie taki czas, że sam powoli zacznie pytać...Uwazam, że nie należy czasu poganiać. moja mama przechodziła rózne etapy, najpierw złość, potem zdziwienie i zaskoczenie, nawet była tajemnica ...mama nie mówiła nikomu nawet ukrywała chorobę przed swoimi siostrami. A ja to szanowałam. Czekałam. to przeciez trudne.
Zaufaj tacie, ale pamiętaj o jeszcze jednym. Czasem rodzice chronią swe dzieci, unikają z nimi rozmowy na te najtrudniejsze tematy. Moja mama pokazała swej siostrze ubranie...wiesz jakie...nie chciała tego robić ze mną...Dlatego myslę, że najwiecej w tym temacie zależy od samego chorego, od jego gotowości na kolejne etapy chorowania. Pozdrawiam cię. Magda |
|
|