Znalezionych wyników: 14

Wiadomość dla wszystkich którzy walczą... Walczcie szukajcie nie poddawajcie sie !!! Mama wlasnie jest po zabiegu SIRT i znowu pojawila sie nadzieja âşDziękuję forumowiczom za informacje dzieki którym dalej mozemy walczyc Pozdrawiam Was cieplo âşi bardzo dziękuję za te cenne kontakty

[ Komentarz dodany przez Moderatora: marzena66: 2018-02-25, 04:18 ]

super

Witajcie,
czy ktoś może wie gdzie najszybciej mogę umówić się na konsutlacje u dr Mirsoława Nowickiego ?

Witajcie
TP53 dziękuję bardzo za adresy które mi podesłałeś.Napisałam do kliniki w Magdeburgu ale niestety cyt."w badaniach naukowych nie moze pani mama brac udzialu bo standartowe leczenie w Polsce jest kompletnie inne."
Czy to znaczy że akurat u nich nie może mama barć udziału czy wogóle nie może brać udziału w badaniach klinicznych za granica. Nie stać nas na leczenie prywatne niestety :-(

Witajcie, takie pytanko mam. mama pilnie potrzebuje zrobić rezonans wątroby z kontrastem hepatotropowym. Czy ktoś może się orientuje gdzie w Warszawie bądź okolicach można wykonać to badanie ?

nam znowu lekarz powiedział że czerniak skóry to zupełnie co innego niż czerniak oka i nie ma możliwości zastosowania leczenia tym samym. Mojej teściowej chemia nic nie pomogła miała dwa rodzaje ale nie potrafię powiedzieć jakie dokładnie.Miała też termoablację i z tego co czytałam to bardzo pozytywne opinie są o tej metodzie.

Bardzo dziękuję za odpowiedź oczywiście zaraz napiszę e-mail do prof

Witajcie po wielu miesiącach poszukiwań różnych metod w chorobie mamy lekarze na Ursynowie dali mamie skierowanie do hospicjum i odesłali do domu :-(

Chociaż mama czuję się świetnie ma dobre wyniki krwi chęć do życia i wolę walki z tym dziadostwem które w sobie nosi to ja poprostu załamałam ręce. Już naprawdę nie wiem gdzie szukać pomocy.Przy mamy nie operacyjnych przerzutach wątroby lekarze stwierdzili że nic nie można już zastosować. Mama miała termoablację po nadzorem prof.Nyckowskiego ale niestety nie przyniosła ona pozytywnych rezultatów.Prof.Rutkowski też twierdzi że nie ma dla mamy nic do zaproponowania.Jesteście ostatnią deską ratunku może ktoś na tym forum wie czy możemy jeszcze coś zrobić by choroba się nie rozwijała jak najdłużej czy naprawdę pozostało nam tylko czekanie na pogorszenie ? :cry..:

Witajcie,
mam do was pytanie o chemoebolizacje ? Co o tym myślicie ? Nie wiem czy mama wogóle mogła by się zakwalifikować do poddania się tej metodzie i chciałbym poznać wasze opinie na jej temat.

[ Dodano: 2016-09-20, 12:14 ]
I znowu ja, muszę się z wami podzielić swoim światełkiem w tunelu :-) Mama była dziś na wizycie na Ursynowie i wspomniała o chemoebolizacji iii lekarz się zdziwł że nie proponowali mamie wcześniej tej metody (mama na banacha miała operacyjną biopsję guza wątroby)czytam i czytam o tej metodzie i tak sobie myślę że może to jakaś szansa dla nas. Powiedzcie co myślicie o tym ? Może macie jakieś doświadczenia ?może możecie polecić specjalistę z Wa-wy

Tak to był czerniak tęczówki oka wycięty w całości. Niestety jeszcze nie poczytałam inf z linku jestem na razie w pracy i nie mam teraz takiej możliwości w domu przekopie te papiery jeszcze raz i wkleję to o co prosiłeś

[ Dodano: 2016-09-15, 22:16 ]
mich12 zalaczam dokument który mama dostała przy wypisie po usunięciu guza tęczówki i ostatnie MR wątroby

[ Komentarz dodany przez Moderatora: JustynaS1975: 2016-09-16, 08:08 ]
Prosimy o dołączanie dokumentacji w formie załączników do posta, nie linków do zew. serwisów hostujących (bo mogą zniknąć). Informacje, które być może się przydadzą: http://www.forum-onkologi...orum/faq.php#35
(post poprawiony)

Nie znam terminów medycznych mam przy sobie dokument z kliniki Okulistyki i Onkologii w Krakowie w którym jest tylko opis "usunięcie czerniaka tęczówki oka prawego".po roku pojawiła się zmiana naczyniówki ale bez cech wznowy i taki stan z okiem mamy do dziś. Natomiast progres następuje w wątrobie :-(

jest też jakieś ognisko zapalne na kręgosłupie ale nie jest jednoznacznie stwierdzone co to.Na wyniku TK tylko informacja cytuje "nerwiak??"

Dziękuję syla127 już napisałam do fundacji jak tylko otrzymam namiary biorę się za tłumaczenie dokumentów. Nie stać nas na leczenie za granicą ale może jakoś krok po kroku Nie wiem jeszcze jak ale będę próbowała

Witam was,
nie wspomniał dr nic na temat ipilimumab, powiedział tylko że ma dla mamy do zaoferowanie jeszcze 2 rodzaje chemii i naświetlania ale że są bardzo wyniszczające.Trudno walczyć szaremu człowiekowi jak nie ma pojęcia jakie ma możliwości. Ale dzięki temu że tu jesteście i można na was liczyć na pewno ta walka jest dużo łatwiejsza. Własnie skończyłam pisać e-maila do prof Rutkowskiego. Teraz czekam z nadzieją że zna jakieś rozwiązanie które chociaż zatrzyma to chroubsko. Mama jest ogólnie w bardzo dobrej formie jest nadal aktywna zawodowo ma dobre wyniki morfologii mimo tej chemii. Dziękuję Wszystkim za odpowiedzi
Pozdrawiam, Magda

[ Dodano: 2016-09-15, 09:07 ]
No i niestety
nie dysponujemy zadną aktywną terapią na przerzutowego czerniaka gałki
ocznej, leczenie celowane i immunoterapia jest właściwie nieskuteczna,
trzeba poszukiwać badań klinicznych zagranicą odpowiedź.od prof. Może macie jakieś namiary gdzie za granicą szukać pomocy. :-(

[ Dodano: 2016-09-15, 09:46 ]
I jeszcze taką inf uzyskałam :-)
aktywność immunoterapii w przerzutowym czerniaku gałki ocznej wynosiła
około 2 przypadki z 50 leczonych
Refundacja pembrolizumabu zgodnie z danymi kllimicznymi wyklucza czerniaka
gałki ocznej. I znowu żadnego światełka

Nie nie leczymy u prof.Rutkowskiego. Teściowa jest pod opieką dr.Świtaja to bardzo ludzki i miły doktor ale chcielibyśmy koniecznie skonsultować jeszcze z innym specjalistą a dziś czytałam opinie na temat pana prof. Rutkowskiego .Dziękuję za sugestię i utwierdzenie mnie w tym że wizyta u prof to dobra decyzja Jeszcze raz dziękuję w tak trudnej sytuacji każda sugestia to wielka pomoc Pozdrawiam,

Witam wszystkich
potrzebuję Waszej pomocy po raz kolejny niestety. Rok temu zmarł niestety mój tata a teraz mamy kłopoty zdrowotne u teściowej. 5 lat temu miała usuniętego czerniaka oka, na tym leczenie wtedy było zakończone. Teraz około pół roku temu pojawiły się zmiany na wątrobie były próby biopsji jednak dopiero biopsja operacyjna dała wynik. Niestety przerzut. Teściowa miała podaną chemię przez 3 ostatnie miesiące i niestety guz na wątrobie powiększył się dwukrotnie. Ma teraz 80mm i jest nie operacyjny.Mama jest pod opieką onkologa w Centrum Onkologicznym w Warszawie ma mieć podaną kolejną chemię ale zastanawiam się możemy zrobić coś więcej może znacie jakiegoś profesora który ma dużą wiedzę w tym temacie może jakieś kliniki w Europie się podejmują leczenia takich przypadków.Proszę o rady

Pozdrawiam,
Magda