1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22
2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.
|
|
Autor |
Wiadomość |
Temat: Rak szyjki macicy zaawansowany |
maganana
Odpowiedzi: 14
Wyświetleń: 33271
|
Dział: Nowotwory piersi i ginekologiczne Wysłany: 2009-09-15, 10:46 Temat: Rak szyjki macicy zaawansowany |
doskonale Cię rozumiem, nie dawno też pochowałam tatę, umarł na rękach mojej mamy i też wciąż miałam setki pytań, gdybałam nawet do dzisiaj gdybam...
jest ciężko ale tak jak piszesz masz córeczkę, ja też mam 2 dzieci i musimy dla nich być silne i się trzymać mimo bólu jaki czujemy. Ciężko być silnym w takiej sytuacji niestety.
Czytając to co napisałaś Twoja mama mogła zawsze na Ciebie liczyć, cokolwiek się działo zabierałaś ją do szpitala, wzywałaś lekarza.Pomogłaś jej jak tylko mogłaś, więcej się nic nie dało zrobić.Wiem, że każdy będzie pisał, że już nie cierpi i tak lepiej itp.Ja jak czytałam jak ktoś mi tak pisał to Mnie krew zalewała, ale po czasie zdałam sobie sprawę że to racja.
Że mimo tego że mój tata nie czuł bólu fizycznego to bardzo go musiało boleć jak patrzymy jak umiera i nie potrafimy nic zrobić by mu było lepiej.Do dzisiaj zastanawiam się czy nie trzeba może było z nim rozmawiać że odchodzi, że nie dało się nic zrobić, że mi przykro, że to go spotkało.Ale mój tata zamknął się w sobie, nie chciał rozmawiać, leżał albo spał z zamkniętymi oczyma i wszystko mu już było jedno.
Bezsilność jest okropna.
Rodzina chce żebym się wypisała z tego forum bo nic tylko się dołuję, jak ktoś umiera, opisuje ból,ale ja jakoś nie potrafię, zawsze mogę wypłakać się, co czuje jak się czułam, tak jak teraz Tobie.Jeśli chcesz z kimś porozmawiać to w hospicjum na pewno jest ktoś taki, wiem, bo mojej mamie i Mnie również oferowano taką pomoc.
Przytulam Ciebie i Twoją córeczkę.
Buziaczki |
Temat: Rak szyjki macicy zaawansowany |
maganana
Odpowiedzi: 14
Wyświetleń: 33271
|
Dział: Nowotwory piersi i ginekologiczne Wysłany: 2009-09-15, 09:55 Temat: Rak szyjki macicy zaawansowany |
Maju współczuję Ci bardzo.
Nie masz za o przepraszać mamy. Byłaś przy niej cały czas, opiekowałaś się nią, zrobiłaś wszystko co było możliwe.
Nie gdybaj już,bo to nie ma sensu.Mama miała bardzo zaawansowanego raka, więc nic już się nie dało zrobić.Męczyła się bardzo.pomogłaś jej przejść przez to, mogła na Ciebie liczyć i to najważniejsze.
Trzymaj się i proszę nie gdybaj i nie przepraszaj bo nie masz za co a dodatkowo się dołujesz.
Przytulam Cię mocno |
|
|