1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22
2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.
|
|
Autor |
Wiadomość |
Temat: Miękki coming out |
lukaszandrzejewski
Odpowiedzi: 21
Wyświetleń: 11611
|
Dział: Psychoonkologia / emocje w chorobie nowotworowej Wysłany: 2009-10-31, 22:11 Temat: Miękki coming out |
Wczoraj spotkałem się bratem znajomej, który właśnie rozpoczyna leczenie onkologiczne, chemioterapię. Zostałem poproszony, żeby jako tako doświadczony coś Pawłowi opowiedzieć o chemii, doradzić przed leczeniem etc. Niby od dłuższego czasu spotykam chorych w szpitalach czy przychodniach i przez to jestem w stanie sobie wyobrazić "rejestry", po których krążą myśli innych pacjentów, ale mimo to jadąc na spotkanie szykowałem się na bardziej, hm, metafizyczną (?) rozmowę.
Zostałem natychmiast sprowadzony na ziemię - Pawła bardziej od metafizyki, nawet bardziej od różnych medycznych technikaliów interesowała... łysina. Właśnie wypadanie włosów kojarzył przede wszystkim z chorobą nowotworową. To też stanowiło dla niego największy problem związany z chemią. Na początku pomyślałem, jak chyba każdy, kto leczy się od dłuższego czasu, że to bzdura, coś nieważnego. Ale nie! Dla mnie to też był znaczny problem. Jak sobie przypomniałem, właśnie sprawa włosów była kwestią, którą zainteresowałem się podczas wizyty u onkologia. Łysa głowa zaraz po wstępnym rokowaniu.
Bezwłosa głowa jest takim symbolicznie utrwalonym znakiem rozpoznawczym choroby nowotworowej, w połączeniu z bladą cerą, przebarwieniami i podkrążony oczyma zmienia rysy twarzy. Z tej kombinacji brała się, jak pamiętam, moja złość na siebie. Niby wiedziałem, że to minie, ale i tak po powrocie od fryzjera wyłem jak głupi i wszędzie chodziłem w czapce. Dopiero znajomi na uczelni powiedzieli, żebym się przestał wygłupiać. Zdjąłem tę czapkę i chyba potem tylko ja zwracałem uwagę na łysą głowę.
Niemniej - kampanie informacyjne społeczne pomijają ten aspekt choroby nowotworowej pomijają. Być może w skali makro, w sensie przeżycia i wyleczenia to rzeczywiście nieważne. Ale w sensie osobistym, w sensie takiego codziennego funkcjonowania, spotykania ludzi, kupowania gazety, łysa głowa okazuje się wstydliwą sprawą.
Myślę nad tym, jak to zmienić. Jedyne co przychodzi mi teraz do głowy to odczarowanie właśnie przez coming out . Nasze forum przegląda mnóstwo ludzi, także tych, którzy niedługo zaczynają leczenie. I może się tego wstydzą, boją się reakcji.
Poniżej więc się uzewnętrzniam w tej sprawie dodając także świeże zdjęcie, pokazując, że włosy po chemii naprawdę odrastają:-)
|
|
|