1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22
2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.
|
|
Autor |
Wiadomość |
Temat: Rak pęcherza moczowego z przerzutami do wątroby |
lukaszandrzejewski
Odpowiedzi: 9
Wyświetleń: 13651
|
Dział: Nowotwory układu moczowo-płciowego Wysłany: 2010-06-01, 17:46 Temat: Rak pęcherza moczowego z przerzutami do wątroby |
ilonap0 napisał/a: | Dziekuje Wam bardzo za szybkie odpowiedzi. Wiem,że tata powinien dużo pić ale on mówi że nawet na wodę nie może patrzeć, a do tego doskwiera mu ból pęcherza i musi załatwiać sie co 10, 15 min bo ma straszne parcie i z tego tez względu nie chce pić. Kilka dni temu będąc w domu (już po chemii) mocno się odwodnił, dobrze że na czas zawiozłam go z powrotem do szpitala. Teraz dają mu duzo różnych kroplówek i jest lepiej. Widzę że powoli odzyskuje siły, ale dzisiaj był jakiś dziwny w stosunku do mnie i do mamy, cały czas się czepiał, czy to chemioterapia wywołuje u niego takie emocje, bo to do niego nie podobne?I mówi trochę od rzeczy.
A co do kolejnego cyklu to lekarz mówi,że nie wiadomo czy go dostanie jeśli jest tak słaba tolerancja na chemię. Dają mu teraz 1 raz w tyg sam gemzar.
Nie moge uwierzyć w to co się dzieje. Jeszcze 3 tyg temu wszystko było dobrze...:(:( |
Niestety, w kwestii medycznej niczego nowego, poza tym, co zostało powiedziane, raczej się nie dowiesz.
Przyczyn, jak piszesz, "dziwnego" zachowania może być kilka. Zaczynając od stresu, który chorego nie opuszcza ani na moment, a dodatkowo łączy się z efektami ubocznymi chemioterapii. Przebywając w szpitalu ma niewielkie szanse, żeby się odwodnić, ale gorszy poziom wskaźników biochemicznych czy morfologii powoduje gorsze samopoczucie, którego rozwinięcia bywają różne.
Picie jest teraz najważniejsze - cisplatyna jest substancją silnie nefrotoksyczną, dlatego szczególnie trzeba pilnować przyjmowania płynów. Wiem, to w pewnym momencie przypomina błędne koło: nudności, wymioty i trzeba ciągle więcej pić. Z czasem, mimo postępu choroby, każdy, kto bierze chemię, znajduje jakiś "swój" sposób, żeby te okropne skutki uboczne jakoś minimalizować. Owoce, galaretki, kisiele - każdy sposób jest dobry, byle tylko utrzymać nawodnienie i tym samym zachować względnie dobrą pracę nerek.
Życzę dużo cierpliwości i siły.
Ściskam,
Ł. |
|
|