Autor |
Wiadomość |
Temat: Rak pęcherza moczowego z przerzutem do płuc |
lili
Odpowiedzi: 11
Wyświetleń: 6967
|
Dział: Nowotwory układu moczowo-płciowego Wysłany: 2013-03-27, 17:01 Temat: Jak odbudować sluzówkę tchawicy po chemii? |
Witam serdecznie. Proszę o rade jak odbudować zniszczoną śluzowkę tchawicy po chemioterapii. Mam rurke tracheostomijną. Może czymś zakraplać? Czy sól fizjologicznną można używać. Ja wlewam kilka kropel do rurki ale nie wiem czy ta sól nie wysusza jeszcze bardziej?. Pozdrawiam serdecznie.
[ Komentarz dodany przez Moderatora: absenteeism: 2013-03-27, 21:02 ]
Wątek scalony.
|
Temat: Rak pęcherza moczowego z przerzutem do płuc |
lili
Odpowiedzi: 11
Wyświetleń: 6967
|
Dział: Nowotwory układu moczowo-płciowego Wysłany: 2013-01-29, 10:11 Temat: Rak pęcherza moczowego z przerzutem do płuc |
Tak, uznali je za przerzut z pęcherza chociaż pewności nie ma , że one są nowotworowe. |
Temat: Rak pęcherza moczowego z przerzutem do płuc |
lili
Odpowiedzi: 11
Wyświetleń: 6967
|
Dział: Nowotwory układu moczowo-płciowego Wysłany: 2013-01-28, 15:57 Temat: Rak pęcherza moczowego z przerzutem do płuc |
Mam problem z wklejeniem tych badań ale chciałaby jeszcze zapytać czy ktoś tutaj interpretuje te wyniki? jeśli tak to kto? czy sa to lekarze czy tylko forumowicze/ Proszę o odpowiedz. Dziękuje. |
Temat: Rak pęcherza moczowego z przerzutem do płuc |
lili
Odpowiedzi: 11
Wyświetleń: 6967
|
Dział: Nowotwory układu moczowo-płciowego Wysłany: 2013-01-28, 13:20 Temat: Rak pęcherza moczowego z przerzutem do płuc |
Jestem z woj. łódzkiego. Muszę kogoś poprosić o wklejenie wyników, bo sama nie dam rady. Odezwę się. Dziękuję |
Temat: Rak pęcherza moczowego z przerzutem do płuc |
lili
Odpowiedzi: 11
Wyświetleń: 6967
|
Dział: Nowotwory układu moczowo-płciowego Wysłany: 2013-01-28, 11:04 Temat: Rak pęcherza moczowego z przerzutem do płuc |
Mam 44 lata.
W 1990 rozpoznano u mnie Ziarniniaka Wegenera, leczona encortonem i cyclofosfamidem, plastyka tchawicy i rurka tracheostomijna do dzisiaj.
Sprawa Ziarniniaka podobno zakończona.
W 1992 Wirusowe zapalenie wątroby typu B.
W 1993 Kontakt z grużlicą i pelne leczenie przeciwprątkowe.
Od czterech lat jestem na leczeniu przeciwirusowym na wzwB Zeffixem.
W styczniu 2012 z powodu raka pęcherza moczowego przeszłam operację usunięcia pęcherza (cystektomia radykalna).
Czułam sie dobrze.
Po trzech miesiącach badanie TK płuc i okazuje się że są malutkie guzki w obu płucach oraz dwa po ok. 0,4 i 0,5 mm.
Po następnych trzech miesiącach te dwa guzki trochę się zwiększyły, więc lekarze zdecydowali podać mi chemię.
Dodam, że mimo tych wszystkich dolegliwości żyłam normalnie nawet po ostatniej operacji tnz wycieczki, jazda na nartach itp.
Nagle po w trakcie pierwszego cyklu chemii dostałam bardzo suchego kaszlu z krwiopluciem.
Lekarze stwierdzili na podstawie badania DNA, że to gruzlica. Leki biorę już ponad dwa miesiące. Poprawy nie ma.
W bronchoskopii wyszło,że oskrzela są zwężone i pokryte żółtym kożuchem, w kolejnej bronchoskopii nalot się znacznie zmniejszył ale poprawy nie czuję.
Najgorsze jest to że mam problemy z odkrztuszaniem i oddechem.
Jestem w domu, bardzo się męczę , nie wiem co robić? mam juz myśli samobójcze.
Proszę o radę co robić? Polećcie mi jakiegoś lekarza, człowieka a nie potwora.
Czekam na pomoc. |
|