1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22
2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.
|
|
Autor |
Wiadomość |
Temat: PROSZE O POMOC W ODCZYTANIU WYNIKÓW - RAK PŁASKONABŁONKOWY |
kubanetka
Odpowiedzi: 270
Wyświetleń: 72799
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2011-07-25, 20:47 Temat: PROSZE O POMOC W ODCZYTANIU WYNIKÓW - RAK PŁASKONABŁONKOWY |
Tak bardzo Ci współczuję :( Śledziłam Waszą walkę, ale już nie miałam siły pisać nic konkretnego....
Jest to okropne stracić jedną z najukochańszych osób, ale mam nadzieję, że dasz radę dalej iść z uśmiechem przez życie....
Choc początek pewnie będzie cieżki...
Wieczny odpoczynek racz dać Panie, Eweliny Mamie - Niech Światłość wiekuista Jej świeci na wieki |
Temat: PROSZE O POMOC W ODCZYTANIU WYNIKÓW - RAK PŁASKONABŁONKOWY |
kubanetka
Odpowiedzi: 270
Wyświetleń: 72799
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2011-07-22, 11:57 Temat: PROSZE O POMOC W ODCZYTANIU WYNIKÓW - RAK PŁASKONABŁONKOWY |
Ewelina Żurek napisał/a: | CO TO MOŻE BYĆ? SKĄD TEN GWAŁTOWNY SPADEK SIŁ? |
Nie wiem oczywiście dokładnie nic, ale mój Tata też notował takie sytuacje, kiedy choroba była już mocno zaawansowana - rano jeszcze ok, mama pomogła przejść do fotela, a 0 14 nie miał siły łyżki podnieść do buzi. Albo było jednego dnia ok, a potem następnego już na nic nie miał sił, nawet się podnieść z łóźka.
A wcześniej, to własnie przychodziły takie momentami okresy osłabienia, które potem rzadko ustępowały - widziałam to tak, że choroba postępowała i dawała jakieś nowe objawy.
Zyczę dużo siły! Wiem, jak Wam ciężko - pamiętasz może nasze wyjście do lekarza, kiedy Tata nie miał sił już na schody - organizm jest bardzo osłabiony i dla nas takie zwyczajne rzeczy, są dla chorych ogromnym wyzwaniem i muszą oni wykrzesać ogrom.
Tata nigdy się nie zalił, ale przez całą chorobę widać było jak mu ciężko. |
Temat: PROSZE O POMOC W ODCZYTANIU WYNIKÓW - RAK PŁASKONABŁONKOWY |
kubanetka
Odpowiedzi: 270
Wyświetleń: 72799
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2011-06-27, 14:33 Temat: PROSZE O POMOC W ODCZYTANIU WYNIKÓW - RAK PŁASKONABŁONKOWY |
To nie jest tak, ze mi to jakąś przykrość sprawia. Więcej bólu wywoływało u mnie czytanie tego forum, kiedy Tata był chory i miał się nawet dobrze, bo bałam się strasznie jak ja sobie poradzę, kiedy i mnie takie zdarzenia dotkną.
Staram się wracać do normalnego życia, zabraliśmy Mamę teraz do siebie i lenimy się, chodzimy na lody, nad morze - powolutku - głównie mamę trzeba, że tak powiem reaktywować. Ale choroba Taty jest już częścią mojego życia, nic tego nie zmieni, ona mnie napewno troche zmieniła.
Po chorobie Taty, jestem bogatsza o to doświadczenie choroby, choroby - zjawiska, które nie zniknie kiedy przestanę o tym myśleć, kiedy zamknę za sobą wszystkie wspomnienia z tym związane. Kiedy postaram się zapomnieć o tym co przeszłam razem z Mamą i Tatą. My z Mamą nieraz wspominamy jak nam było ciężko, ile trzeba było włożyć pracy w opiekę nad Tatą. Nieraz tzn czasem, bo częściej wspomina się jakieś śmieszne zdarzenia, pogodne, ktore miały miejsce podczas choroby.
Kiedyś też się zastanawiałam, jak można pisać i pomagać komuś, kiedy samemu przeszło się przez takie ciężkie doświadczenia. A teraz robię to , bo chce pomóc, bo wiem, jak jest ciężko przechodzić przez te wszystkie pojawiające się dolegliwości, jak chce się pomóc, a nie wie się jak. A myślę, że najwięcej wiedzą Ci, którzy przeszli przez to wszystko, od początku do końca.
Więc nie trzeba się o mnie martwić, a nie zrozumiałam Cię źle, sama się kiedyś dziwiłam jak tak można, przecież to taki ból. |
Temat: PROSZE O POMOC W ODCZYTANIU WYNIKÓW - RAK PŁASKONABŁONKOWY |
kubanetka
Odpowiedzi: 270
Wyświetleń: 72799
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2011-06-27, 13:19 Temat: PROSZE O POMOC W ODCZYTANIU WYNIKÓW - RAK PŁASKONABŁONKOWY |
Jeśli są przerzuty do mózgu, to niestety, takie bóle są z pewnością tego wynikiem. Guzy Ewelinko niestety cały czas rosną i dają o sobie znać.
Mój Tato też narzekał na takie bóle, ogólnie nie jakoś szczególnie, ale czasem powiedział, że ma zawroty głowy, albo ból. |
Temat: PROSZE O POMOC W ODCZYTANIU WYNIKÓW - RAK PŁASKONABŁONKOWY |
kubanetka
Odpowiedzi: 270
Wyświetleń: 72799
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2011-06-21, 12:15 Temat: PROSZE O POMOC W ODCZYTANIU WYNIKÓW - RAK PŁASKONABŁONKOWY |
Ten termin za dwa miesiące, nie wróży niczego dobrego - zmiany na mózgu nieleczone, postępują w szybkim tempie. Nie chcę nawet myśleć o tym, co mogłoby być za dwa miesiące bez leczenia.
U nas lekarz mówił, że średnio czeka się 2 tygodnie - to nie jest wtedy aż tak strasznie, choć i tak,. przy takiej sytuacji sporo.
Że trzymam się " jakoś" to dobre określenie, dzisiaj łzy lecą non stop. Muszę mamy pilnować, bo Mama nie daje rady i trzeba dla niej być silnym. |
Temat: PROSZE O POMOC W ODCZYTANIU WYNIKÓW - RAK PŁASKONABŁONKOWY |
kubanetka
Odpowiedzi: 270
Wyświetleń: 72799
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2011-06-20, 14:25 Temat: PROSZE O POMOC W ODCZYTANIU WYNIKÓW - RAK PŁASKONABŁONKOWY |
Ewelino,
Przede wszystkim chciałam zacząć od tego, że bardzo mi przykro, że choroba dotarła aż do mózgu.
Wiem, jak jest cieżko opiekująć się osobą z takim przerzutem.
Chciałam się zapytać jak Mama się teraz czuje, bo ogólnie mój Tata bardzo był zmieniony od przerzutów do mózgu - był taki " zawiany" lekko i wolniej reagujący, czasem mylący pewne sprawy. Mówię tu o początku choroby.
Jeśli chodzi o naświetlania, to jest ich 5 zazwyczaj, są to paliatywne naświetlania. Można hospitalizować, to jest najlepsze i zazwyczaj tak się robi, bo wtedy kontrolują stan Mamy, a z tym jest różnie. Mój Tata nie miał jakiś specjalnych dolegliwości, ale potrzebował stałej opieki w tamtym szpitalu polegającej np., na podawaniu posiłków, bo już wcześniej miał kłopoty neurologiczne, a w trakcie naświetlań lekko mu się nasiliły. Jeśli chodzi o hospitalizację, to uważam, że jest to najlepsza opcja, aczkolwiek, oczekiwanie na przyjęcie jest dość długie. Nam się udało, mieliśmy na następny dzień wolne łóżko.
Wiem, że możliwe jest dojeżdzanie również na naświetlanie, ale jak dla mnie, jest to trochę niebezpieczne i przede wszsytkim zbyt obciążające dla chorego.
Więc trzymam kciuki, żeby udało się załatwić coś szybciutko. |
Temat: PROSZE O POMOC W ODCZYTANIU WYNIKÓW - RAK PŁASKONABŁONKOWY |
kubanetka
Odpowiedzi: 270
Wyświetleń: 72799
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2011-06-15, 12:25 Temat: PROSZE O POMOC W ODCZYTANIU WYNIKÓW - RAK PŁASKONABŁONKOWY |
Rozumiem Ewelino,
Każdy jest inny, każdy inaczej reaguje, każdy inaczej wyraża emocje. Ty najbardziej znasz swoją Mamę, będziesz wiedziała jak jej pomóc.
Ale w takiej sytuacji jak śmiertelna choroba, to nie da się aż tak pomóc, jakbyśmy tego chcieli, bo i tak będzie smutek, łzy, emocje, niemoc.
Ale być to ogromnie dużo - oklepane, ale jedyne co można robić. |
Temat: PROSZE O POMOC W ODCZYTANIU WYNIKÓW - RAK PŁASKONABŁONKOWY |
kubanetka
Odpowiedzi: 270
Wyświetleń: 72799
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2011-06-15, 09:53 Temat: PROSZE O POMOC W ODCZYTANIU WYNIKÓW - RAK PŁASKONABŁONKOWY |
Mój Tata na początku choroby tez chciał palić dalej i palił, nawet jak nie umiał sobie podpalić papierosa, bo przez przerzuty źle odczytywał odległości. Palił po parę papierosów, to trwało jakieś 6 tygodni od diagnozy.
Ale pewnego razu strasznie słabo mu sie zrobiło przy paleniu jednego papierosa, zawował mamę, strasznie się przestraszył i od tego momentu, Mama powiedziała, że nie da ządnego papierosa, a Tata sam nie pytał.
Jeśli chodzi o alkohol, to napewno nie można pić jeśli mama bierze jakieś tabletki.
A jesteś pewna, że to było po alkoholu? Bo mój Tata wyglądał cały czas jakby się czegoś napił, a potem się okazało że przerzuty na mózg taki efekt dawały - oczywiście nie chce Cię straszyć, bo to mógł być alkohol.
Mama jest świadoma sytuacji, napewno jest jej strasznie ciężko - mój Tata np. bardzo krzyczał na nas, bo nie wytrzymywał napiecia, czasem płakał wręcz, więc czasem płakałam z nim i szczerze mówiłam, że Go nigdy nie zostawimy, zawsze będziemy przy nim , cokolowiek by się nie działo.
Może Mamie potrzebna jest rozmowa o tym co będzie, że będzie z Nią, że nie pozwolicie jej cierpieć.....
[ Dodano: 2011-06-15, 10:55 ]
A myślę, że jeśli spróbujesz postraszyć, to pierwsza odpowiedź może być taka, że przecież i tak nie jest dobrze, więc już nic nie zaszkodzi.
Ale wtedy warto pewnie wytłumaczyć, że choroba jest, ale trzeba wyszarpać jeszcze tyle dni ile się da, a takim postępowaniem Mama sobie to uniemożliwia. |
Temat: PROSZE O POMOC W ODCZYTANIU WYNIKÓW - RAK PŁASKONABŁONKOWY |
kubanetka
Odpowiedzi: 270
Wyświetleń: 72799
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2011-06-13, 12:52 Temat: PROSZE O POMOC W ODCZYTANIU WYNIKÓW - RAK PŁASKONABŁONKOWY |
Bardzo fajnie, że zdecydowałas się na urlop i że właśnie nie męczy Cię ten kac.
Strasznie sie patrzy jak ktoś gaśnie na naszych oczach, ale trzeba to jakoś przejść.
Mama może być wolna bez objawów jeszcze trochę czasu, więc spokojnie cieszcie się ile można, a jak tylko coś się będzie działo to niestety będzie trzeba łagodzić te objawy.
Pozdrawiam Was mocno! |
Temat: PROSZE O POMOC W ODCZYTANIU WYNIKÓW - RAK PŁASKONABŁONKOWY |
kubanetka
Odpowiedzi: 270
Wyświetleń: 72799
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2011-05-31, 11:33 Temat: PROSZE O POMOC W ODCZYTANIU WYNIKÓW - RAK PŁASKONABŁONKOWY |
Ewelinko, bardzo mi przykro wiem, jak jest.
Wiesz że jest źle ale jeszcze nie dochodzi do Ciebie, przecież Mama jest, więc dlaczego ma jej nie być za jakiś czas.
Chyba tego się treba trzymać, że jest teraz - cieszyć się czasem który jest dany, nawet jak nie będzie lekko.
Na rozpacz pewnie przyjdzie czas. Bo ja np. boję się momentu odejścia Taty, że wtedy dopiero dojdzie do mnie, że to już koniec. Strasznie się boję, bo wydaje mi sie, że wiem, co nas czeka, ale czy właśnie wtedy bede miała tyle siły by to zaakceptować.
Ewelino ciężkie dni przed Wami, ale napewno również parę pięknych, mimo tego, że mama jest strasznie chora. Nigdy przedtem nie wiedziałam, że można pięknie, radośnie przeżyć świeta, wiedząc, że są ostatnie razem. Właśnie dlatego były piękne, tak jak i inne uroczystości - urodziny, imieniny.
Masz dwie siostry, męża, będziecie miały jak się wspierać w tych trudnych momentach.
A póki ciesz sie mamą! |
Temat: PROSZE O POMOC W ODCZYTANIU WYNIKÓW - RAK PŁASKONABŁONKOWY |
kubanetka
Odpowiedzi: 270
Wyświetleń: 72799
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2011-05-30, 20:51 Temat: PROSZE O POMOC W ODCZYTANIU WYNIKÓW - RAK PŁASKONABŁONKOWY |
Ewelinko,
Jak tam po konsultacji? |
Temat: PROSZE O POMOC W ODCZYTANIU WYNIKÓW - RAK PŁASKONABŁONKOWY |
kubanetka
Odpowiedzi: 270
Wyświetleń: 72799
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2011-05-25, 13:29 Temat: PROSZE O POMOC W ODCZYTANIU WYNIKÓW - RAK PŁASKONABŁONKOWY |
Ewelinko,
Współczuję bardzo, bo otrzymałaś dawkę poważnej, złej informacji.
Tylko chciałam Ci napisać, że jeśli czujesz, że chciałabyś być z mamą teraz, żeby spędzić ten czas razem, to nie patrz się na nic.
Ja np. wiedziałam, że jeśli będę z Tatą non stop, to i tak Tata się mna " zmęczy" bo był słaby. Dlatego brałam np. jeden dzień w tygodniu, albo dwa wolnego, żeby posiedzieć z nim.
Teraz również staram się o 3 dni wolnego w każdym tygodniu, żeby być w domu, jeśli będzie taka potrzeba to wezmę na 5 dni w tygodniu, nawet bezpłatny.
Jesteśmy w sytuacji, która zdarza się 2 razy z życiu (mówię o mamie i tacie) i jest ona przeogormnie wyjątkowa. Trzeba się tu wsłuchać w głos swojego serca, przemyśleć czy możemy na pewne kroki sobie pozwolić ( np. ze względów finansowych) i zdecydować.
Kurczę, nie wiedziałam, do tej pory, że w życiu może być tak cięzko:(
Pozdrawiam Cię mocno i życzę dużo siły |
Temat: PROSZE O POMOC W ODCZYTANIU WYNIKÓW - RAK PŁASKONABŁONKOWY |
kubanetka
Odpowiedzi: 270
Wyświetleń: 72799
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2011-05-19, 18:57 Temat: PROSZE O POMOC W ODCZYTANIU WYNIKÓW - RAK PŁASKONABŁONKOWY |
Ja właśnie też siedzę w pracy i to jeszcze w innym mieście. Ale jak jestem w pracy, w której ostatnio miałam jeszcze mało zajęcia, to mnie tak nosiło, jeszcze większy miałam dół z tego powodu. Tata umiera a ja siedzę w pracy, czasem mam ochotę to wszystko rzucić gdzieś - ale z czegoś żyć przecież.
Teraz nazbierałam trochę więcej urlopu i zamierzam go powoli wykorzystywać, żeby być w domu. Mam nadzieję, że nie będą mi robić problemów, bo się szykują z większą ilością pracy.
Ach te życie, masakra jakaś czasem!
Trzymaj się Ewelino, dajesz z siebie wszxystko co możesz |
Temat: PROSZE O POMOC W ODCZYTANIU WYNIKÓW - RAK PŁASKONABŁONKOWY |
kubanetka
Odpowiedzi: 270
Wyświetleń: 72799
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2011-05-18, 20:12 Temat: PROSZE O POMOC W ODCZYTANIU WYNIKÓW - RAK PŁASKONABŁONKOWY |
Ewelino,
ja to podziwam, ze napisałaś, że się tym z pogodziłaś, na swój sposób. Dla jednych jest to może strasznie chłodne, ale dla mnie jest to bardzo dojrzałe podejście do życia. Sama bym tak chciała.
Wiesz z jakim przeciwnikiem macie do czynienia. Ja również bardzo bałam się cierpienia mojego taty i jego gaśnięcia z dnia na dzień, bałam się w ogóle jego śmierci.
Na razie jeśli Mama jest w miarę dobrym zdrowiu, cieszcie się tym stanem. Naprawdę można wtedy dużo jeszcze wspaniałych chwil doświadczyć. Jeśli macie tylko czas, jeśli wszystko tylko możecie rzucić i być najwięcej z mamą, bedzie to w Was pewnie do końca życia.
A jeśli jednak, będziecie musiały patrzeć na cierpienie Mamy, to na pewno sobie poradzicie, mimo wszystko, mimo wielu wylanych łez. Na pewno będzie ciężko, ale dacie radę.
Dla mnie jest to czasem niewyobrażalne, temat śmierci, odchodzenia, ale niestety muszę jakoś przez to przechodzić, czy tego cchę czy nie:(
Tak jak Twoja rodzina:( |
Temat: PROSZE O POMOC W ODCZYTANIU WYNIKÓW - RAK PŁASKONABŁONKOWY |
kubanetka
Odpowiedzi: 270
Wyświetleń: 72799
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2011-05-17, 13:17 Temat: PROSZE O POMOC W ODCZYTANIU WYNIKÓW - RAK PŁASKONABŁONKOWY |
Ewelinko,
Bardzo mi przykro, że nie idzie do końca tak jakbyście chcieli. To jest niestety najgorsze, bo gdy słyszymy diagnozę załamujemy się, a potem wstajemy i mówimy, dobra jest choroba, ale będę walczyć.
Po tej walce, kiedy ktoś mówi, że niestety dalej narazie nie będziemy nic działać, to jest znowu bunt, złość, strach co będzie dalej.
Nie wiem, czy może być u Was stosowane coś dalej, czy lepiej nie, ale wiem, że przy tym rodzaju nowotworu możliwości leczenia są organiczone.
Ale jeśli będzie Wam ciężko, jeśli Mama będzie słaba, to napewno poradzicie sobie. Jesteście dużą rodziną i napewno to będzie Waszą siłą w tej drodze.
Jesli masz możliwość bycia z Mamą to bądź ile tylko masz sił, napewno będziesz pamiętać te chwile do końca życia. |
|
|