1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22
2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.
|
|
Autor |
Wiadomość |
Temat: rak drobnokomórkowy płuc, przerzuty do mózgu |
kubanetka
Odpowiedzi: 4
Wyświetleń: 9037
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2010-10-13, 10:25 Temat: rak drobnokomórkowy płuc, przerzuty do mózgu |
magdulek78 napisał/a: | I teraz każdy uśmiech chorego jest bezcenny |
Masz całkowitą rację. Nie wiem czy wiesz, że ten rak drobnokomórkowy jest najbardziej złośliwą odmianą nowotworu płuc. W każdej chwili przerzuty mogą się pojawić w każdym organie. Jest to bardzo przykre, wyć się chce, ale jest to bardzo ciężka - cięzko to mówić, ale prędzej czy późnien przegrana:( A szczególnie przerzuty do mózgu.... co tu mówić
Ale to co napisałaś jest teraz naszym celem, bo wiadomo, że życie składa się z różnych chwil i zawsze warto, aby nawet w tak ciężkiej sytuacji starać sie uśmiechać i wspierać najbardziej cierpiącą osobą, jak tylko umiemy.
Nie wiem dokładnie jaki jest stan Twojej mamy, ale jeśli tylko czujecie, że mama podoła trudom leczenia, to starajcie się je podać. Czytałam gdzieś, ze naświetlania mózgu można powtórzyć, jeśli od ostatniego naświetlania minęło przynajmiej pół roku - więc jesteśmy teraz po tym pół roku. |
Temat: rak drobnokomórkowy płuc, przerzuty do mózgu |
kubanetka
Odpowiedzi: 4
Wyświetleń: 9037
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2010-10-13, 07:21 Temat: rak drobnokomórkowy płuc, przerzuty do mózgu |
Witam, przykro mi, że i Ciebie oraz Twoją rodzinę to spotyka.
Napewno narzędziami jest tu chemioterapia oraz radioterapia mózgu.
Należy pamiętać, iż jest to wznowa, gdzie komórki nowotworowe nie są już tak wrażliwe na działanie chemioterapii:(
Mój Tata po wykryciu przerzutów do mózgu oraz ogniska pierwotnego w płucach miał najpierw zastosowane naświetlania mózgu. Podobno był to błąg lekarski,, że od tego zaczęto - ja nie znam się na tyle, żeby to oceniać. Po tych naświetlaniach "wrócił do nas" z cięzkiego stanu - można z nim rozmawiać, wszsytko rozumie - gdzie na początku kontakt był już słabszy i się osłabiał.
Walcz o radioterapię oraz chemiotarapię, o ile stan mamy pozwoli na zastosowanie leczenia chemicznego.
Ściskam mocno, życzę dużo siły, wiem jak jest ciężko - sama czasem nie wiem co z sobą zrobić. Trzymaj się mocno |
|
|