1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22
2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.
|
|
Autor |
Wiadomość |
Temat: Patii - komentarze |
kubanetka
Odpowiedzi: 46
Wyświetleń: 14500
|
Dział: Tu trzymamy KCIUKI Wysłany: 2010-09-01, 19:52 Temat: Patii - komentarze |
Pati, nie jestem przy Was, ale mogę Ci powiedziec, że mój tata po naświetlaniach był bardzo osłabiony - siusiał w pieluchę, słabo mówił dużo spał. Za tydzień od naświetlań próbował chodzi, bo wczesniej nie móhł chodzic. W trzy tygodnie póxniej miał chemię i po chemi od razu sam zaczął chodzic.
Jeśli chodzi o Hospicjum - mój tata jest jeszcze w trakcie chemii, ale zapisalismy go do Hospicjum - głownie dlatego, że wózek inwalidzki nam by się przydał dla Taty - mam w sobotę wesele i tata pojedzie z nami, choc chodzi, to wózek napewno się przyda.
Tacie powiedzieliśmy, że ze szpitala napisali że ma przychodzic lekarz i pielęgrniaka, bo jest po cchemii i trzeba kontrolowac jego stan. Że jak one przyjdą do Tata dostanie wózek - powiedzielismy, ze nie weim skąd oni przyjdą, że może z ośrodka dla ludzi którzy nie wychodzą z domu i są chorzy a może ze szpitala.
Tata pewnie się domyśla skąd, ale aż tak nie domaga się prawdy.
Baliśmy się, że Taa stasznie przeżyje wizytę lekarza, ale normalnie opowiedział, co i jak, czy go boli itp. Poza tym chyba on się czuję bezpieczny jeśli wie, że zawsze będzie lekarz, któremu może powiedziec o swoich dolegliwościach. Także było ok.
Taki lekarz z Hospicjum zajmuje się wszystkim - rodzinny w ogóle nie jest potrzebny - zwolnienia, leki odpowiednie do stanu itp. Jak Tata będzie szedł do szpitala to wypisujemy Tatę z Hospicjum, a jak wraca do domu to znowu możemy go zapisac.
PAti nie bójcie się lekarza z Hospicjum - tata moze będzie czuł się bezpieczniejszy - nie musicie mówic, że z Hospicjum - może byc z ośrodka dla ludzi chorych albo coś w łagodnej wersji.
Napewno będzie dobrze, Tata będzie Wam wdzieczny, ze ma fachową opiekę nad sobą.
Trzymaj się dzielnie, pozdrawiam |
Temat: Patii - komentarze |
kubanetka
Odpowiedzi: 46
Wyświetleń: 14500
|
Dział: Tu trzymamy KCIUKI Wysłany: 2010-08-24, 21:58 Temat: Patii - komentarze |
Pati, wiesz, że mamy podobne doświadczenia.
Moim zdaniem lekarka miała rację, że kazała odpocząc tacie po radioterapii, bo ona również osłabia. Stąd może również zaburzenia równowagi i kłopoty z chodzeniem. Mój tata przed radioterapią już się przewracał, a po w ogóle nie chodził, tylko z łożka na fotel i z powrotem. Pamiętaj, że guzy na mózgu rosną cały czas, a podczas radioterapii dodatkowo zwiększa się obrzęk, więc może stąd te objjawy. Ale później powinno byc lepiej, tata odpocznie nabierze wiecej siły, może guzy się zmiejszą, albo nie będą rosły w takim tempie.
Chemioterapia jest w tym rodzaju nowotworu niezbędna i to najszybciej, ale jak się sprawy komplikują i łączy się dwie terapie, to trzeba wybierac mniejsze zło:( |
Temat: Patii - komentarze |
kubanetka
Odpowiedzi: 46
Wyświetleń: 14500
|
Dział: Tu trzymamy KCIUKI Wysłany: 2010-08-23, 07:23 Temat: Patii - komentarze |
Mój tata miał badania krwi przed chemią w trzy tygodnie po zakończeniu radioterapii - tak zdecydował lekarz, że ma przyjść dopiero po 3 tygodniach, podejrzewam, że dlatego, że organizm po samych naświetlaniach jest dość osłabiony. Z tym, że takie postępowanie zostało tu źle ocenione na forum - ja się nie znam......
Wiem tylko z własnych doświadczeń, że po naświetlaniach u nas organizm był osłabiony, ale wydaje mi się, że nie wpływa to na morfologię krwi - ale tylko mi się wydaje. |
Temat: Patii - komentarze |
kubanetka
Odpowiedzi: 46
Wyświetleń: 14500
|
Dział: Tu trzymamy KCIUKI Wysłany: 2010-08-18, 21:31 Temat: Patii - komentarze |
Rozumiem Twój niepokój Patii, sama jestem czasem kłębkiem nerwów i ze stresu nie wiem co robic.
Bądź dobrej myśli, że właśnie tak szybko nie nadejdą do Was te złe chwile. Ja również mam nadzieję, że dostaniecie jeszcze trochę czasu.
Pozdrawiam
Dobrej spokojnej nocy |
Temat: Patii - komentarze |
kubanetka
Odpowiedzi: 46
Wyświetleń: 14500
|
Dział: Tu trzymamy KCIUKI Wysłany: 2010-08-18, 19:21 Temat: Patii - komentarze |
Jeśli chodzi o skutki uboczne, to napewno takie rzeczy wiedzą najlepiej lekarze, ale również osoby, które to przeżyły. Ja mogę się tylko wypowiedziec w roli osoby, która była świadkiem takiego leczenia - już napisałam co nieco o tym wyżej. Ale zacytuje tu słowa naszego lekarza radiologa, który zlecił tacie te naświetlania. Lekarz na pytanie taty czy mu to coś pomoże, odpowiedział, że napewno nie zaszkodzi, tylko na początku może się czuc gorzej niż dotychczas, a potem powinno byc lepiej.
Najważniejszym celem tych naświetlań jest poprawa jakości życia, które może ulec upośledzeniu wwyniku przerzutów do mózgu. Myślę, że żadne skutki uboczne przy takiej dawce naświetlania nie są gorsze od spustoszenia jakie mogą wywołac przerzuty do mózgu.
[komentarz dodany przez: Patii: 2010-08-18, 22:28]
Najbardziej boje sie kazdej nocy.bo do tej pory wszystkie złe rzeczy zwiazane z wzywaniem pogotowania zawsze pojawiały sie w nocy.To zapewne zbieg okoliczności,ale nie zmienia to faktu,że nie moge zmruzyc oka.Ściskam Was mocno!!! |
Temat: Patii - komentarze |
kubanetka
Odpowiedzi: 46
Wyświetleń: 14500
|
Dział: Tu trzymamy KCIUKI Wysłany: 2010-08-15, 22:03 Temat: Patii - komentarze |
[komentarz dodany przez: Patii: 2010-08-15, 22:13]
Sciskam wszystkich mocno.
--------------------------------------
Mój tata miał również naświetlania wg tego samego schematu-zniósł je bardzo dobrze , nie wymiotował, nie bolała go głowa. Z tego co piszesz, mogę wywnioskowac, że Twój tata czuję się o wiele lepeij niż mój, bo mój miał ogromne problemy z chodzeniem, miał napady agresji, miał niedowład lewej ręki i coś mu chyba z prawą zaczęło się dziac...., dużo już spał, bo był słaby. Na 2 tygodnie ta radioterapia osłabiła go jeszcze bardziej, ale po dwóch tygodniach od końca naświetlania uzyskał wiele energii, lepiej mu się chodzi, prawa ręka super działa, jest spokojniejszy, bardziej rozmowny, malo śpi - ogólnie naświetlania napewno dały efekt.
[komentarz dodany przez: absenteeism 2010-08-15, 22:36]
Trzymam kciuki, żeby Tata dobrze zniósł naświetlania! |
Temat: Patii - komentarze |
kubanetka
Odpowiedzi: 46
Wyświetleń: 14500
|
Dział: Tu trzymamy KCIUKI Wysłany: 2010-08-08, 10:41 Temat: Patii - komentarze |
Bardzo mi przykro. Rzeczywiście pojawienie się przerzutow na mózgu pogarsza znacznie rokowania.
U mojejgo taty na samym początku choroby wykryto liczne przerzuty do mozgu. Już 2 tygodnie po diagnozie tata nie czuł się dobrze, ale otrzymał naświetlania na głowę i to trochę poprawiło jego stan, choć "gołym okiem" widać ze jest bardzo chory.
Mam pytanie przy tej okazji o hospicjum domowe - byla u nas pielęgniarka środowiskowa i powiedziała, że tata jest za żywy na hospicjum domowe póki co. Słyszałam również że zapisanie do Hospicjum powoduje odebranie szans na leczenie onkologiczne. Jak to jest naprawdę??? Czułabym się bezpieczniej, jeśli tata i mama mieli by taką pomoc na wypadek złego.
[komentarz dodany przez: Patii: 2010-08-08 18:07]
Nie mogę w to uwierzyć.tata oprócz tego ze nie ma włosków na głowie to wygląda i czuje sie bardzo dobrze.
(...)
Tata dzisiaj prosił abysmy wymyślili coś zeby nie był jak roślinka.czuje sie taka bezsilna.... |
Temat: Patii - komentarze |
kubanetka
Odpowiedzi: 46
Wyświetleń: 14500
|
Dział: Tu trzymamy KCIUKI Wysłany: 2010-08-05, 18:48 Temat: Patii - komentarze |
Witam,
Mój tata cierpi również na DRP z przerzutami. Bardzo mi przykro, że Twój tata nie został zakwalifikowany - a może nadzieja w tym, że to migotanie przejdzie i będzie można wznowic radioterapię. Mam nadzieję, że dostaniecie jeszcze szanse. Ta choroba jest bardzo ciężka i wyczerpująca - stres jest ogromny każdego dnia w strachu o jutro. Pamiętaj że wszyscy jesteśmy z Tobą i Twoją rodziną. Będę się modlic o Was. Trzymajcie się mocno |
|
|