1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22
2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.
Znalezionych wyników: 285
|
Autor |
Wiadomość |
Temat: Rak pierwotny wątroby - terapia Nexavarem |
karol2012
Odpowiedzi: 175
Wyświetleń: 74344
|
Dział: Nowotwory przewodu pokarmowego Wysłany: 2021-01-19, 17:00 Temat: Rak pierwotny wątroby - terapia Nexavarem |
Na początek moje standardowe powiedzenie "jeszcze żyję" chociaż sam zadaję sobie pytanie czy stan w jakim się znajduję to jeszcze życie czy raczej jego koniec...
Wizyta u onkologa nie wiele wyjaśniła. Fakt że te katastroficzne wyniki z krwi są o wiele lepsze niż szpitalne, a Ca19-9 zniknął ale jeden GGT jest nadal wysoki. Konkludując pakiet związany z wątrobą polepszył się, ale odpornościowy z racji brania większej dawki sorafenibenu poleciał na łeb i szyję. I to jest błędne koło, walczysz skuteczniej z rakiem, ale lek obniża ci odporność i umierasz na zapalenie płuc.
Pojawiła się też diagnoza/raczej trafna/, że jest przerzut do kości/żebra/lub mostek.
To dopiero zagwozdka k...a jak ja to mam ogarnąć... |
Temat: Rak pierwotny wątroby - terapia Nexavarem |
karol2012
Odpowiedzi: 175
Wyświetleń: 74344
|
Dział: Nowotwory przewodu pokarmowego Wysłany: 2020-12-20, 18:32 Temat: Rak pierwotny wątroby - terapia Nexavarem |
Jak nie urok to s...a. W sobotę w nocy żółć przestała lać się do worka. Ale spodziewałem się tego przyglądając się konstrukcji tego worka. Po przyklejeniu otworem na dziurę w brzuchu przeciwległa gumowa ścianka przylega do otworu tamując swobodny wypływ żółci. Leci tylko rzadka a gęsta, skrzepy i inne dziadostwo robi zatory. Walczyłem z tym mechanicznie usuwając co gęste, i agresywnie płucząc solą fizjologiczną. Pomagało na jakiś czas. Po zapchaniu sondowałem to i czyściłem tak głęboko ile się dało. Z opisu rezonansu/ notabene w klinice miałem rezonans, który trwał od 8 do 13 godz./ wyczytałem jak wygląda ta przetoka; ciągnie się od loży potermoablacyjnej w w wątrobie, następnie długi na10,5 cm, średnica 1cm poziomy odcinek podłączony do 5 cm zbiornika podskórnego. Niestety zator jest chyba na początku od wątroby.
A to już dla mnie zbyt niebezpieczne grzebać na siłę blisko wątroby.
Jadę we wtorek do onkologa aby zleciła mi powtórkę tych trefnych wyników. Jak polecą w dół to jest nadzieja, że jeszcze trochę pożyję... |
Temat: Rak pierwotny wątroby - terapia Nexavarem |
karol2012
Odpowiedzi: 175
Wyświetleń: 74344
|
Dział: Nowotwory przewodu pokarmowego Wysłany: 2020-12-15, 18:48 Temat: Rak pierwotny wątroby - terapia Nexavarem |
missy
Kombinuję od kilku dni jak wytłumaczyć te nagłe nocne akcje wydalania 1,5 l moczu. Nerki raczej są sprawne kreatenina z kliniki 0,8, sód, potas, w górnych granicach normy. Jedynym wytłumaczeniem takiej reakcji organizmu jest konieczność natychmiastowego usunięcia toksyn ja nazywam to dziadostwem. Za tym twierdzeniem stoją wyniki ALP ponad 600 i GGTP ponad 800. Skąd te trucizny a no z antybiotyku, tabletki jak cegły/ dobrze, że w ostatnie dni sam zmieniłem dawkę o połowę/ ta bryja cieknąca do worka też nie wygląda pięknie.
Jest też nieudowodnione podejrzenie, że do mego organizmu dostał się arszenik. Złośliwi sąsiedzi zastosowali wyrafinowaną metodę otrucia mojego psa. Podaje się sukcesywnie minimalne dawki tej trucizny, aż pies umiera nie wiadomo na co "ze starości". Brak policji, wet erynarza itd. Ale ta metoda jest niebezpieczna dla właścicieli, bo pies wydala tą truciznę przez sierść, a ja bardzo lubię mojego psa.
Największa zagadka pobytu w klinice to najniższy marker AFP na poziomie 3,7 norma 7, ale pojawił sie też marker Ca 19-9 trzycyfrowy 101 ?!... |
Temat: Rak pierwotny wątroby - terapia Nexavarem |
karol2012
Odpowiedzi: 175
Wyświetleń: 74344
|
Dział: Nowotwory przewodu pokarmowego Wysłany: 2020-12-12, 06:50 Temat: Rak pierwotny wątroby - terapia Nexavarem |
Mam prośbę może macie sposoby na skuteczne nawodnienie organizmu. Problem polega na tym, że za dnia w miarę skutecznie wlewam w siebie 1,5 do 2l płynów/ sok warzywno-owocowy, herbatki/cienkie/ zielona,lipowa,wodę mineralną, zupy, ale przychodzi noc i 5 razy kibel/słój kontrolny/ lekkie pocenie i nic nie zostaje.. |
Temat: Rak pierwotny wątroby - terapia Nexavarem |
karol2012
Odpowiedzi: 175
Wyświetleń: 74344
|
Dział: Nowotwory przewodu pokarmowego Wysłany: 2020-12-09, 09:57 Temat: Rak pierwotny wątroby - terapia Nexavarem |
Nie odzywałem się dość długo, ale cały listopad do teraz walczyłem z problemem wycieku żółci, najpierw do wewnątrz organizmu a na koniec na zewnątrz. Pisałem wcześniej, że z mojej "guli" na brzuchu istniejącej prawie rok, spuszczałem nadmiar żółci. Od początku listopada problem ruszył z kopyta i nie dało się tego opanować. Spuszczanie nic nie dawało, bo za chwilę gula była twarda. Apogeum nastąpiło w połowie miesiąca. Zaczęło się od ni to dreszczy, ni to palpitacji. Nie potrafię tego nazwać. Coś podobnego jak rok temu jak żółć przerwała się do otrzewnej, ale wtedy był masakryczny ból koło guli, brak gorączki, może leciutkie typowe dreszcze. Teraz były to odśrodkowe od guli drgania o coraz większej częstotliwości, biegnące po całym ciele, że zęby aż dzwoniły, zero bólu. Pomiar temperatury o godz. 24 wykazał 42,7 C. Już miałem dzwonić po karetkę, a tu taka refleksja, przyjedzie covidowa, zrzucą cię do covidowców i do piachu.
Znalazłem w domy jakąś saszetkę gripeksu, rozrobiłem w szklance, wypiłem i cud w 0,5 godz. temp. spadła o ponad 4 jednostki, niewiele ponad 38 C. Przespałem resztę nocy, ale rano nowe ździwko", mokra piżama wokoło guli. Zółć zrobiła klasyczną przetokę na zewnątrz. Dla mnie nie nowina bo było to w tym samym miejscu jak przetoka z 2011 r po zatruciu brzucha salmonellą 7 szczepu, gdy różna bryja lała się cały rok a ja ją osobiście odbierałem.
Rano telefon do lekarza rodzinnego, tele porada, antybiotyk na infekcję w brzuchu rutynowe działania. Teraz jednak dochodzimy do klu tej opowieści. Telefon o treści- jutro będzie ekipa do pobrania testu na covid. Za jakiś czas nowy telefon, jesteś w kwarantannie chyba 2 tygodnie, później straszak nie wolno ci opuszczać mieszkania kontroluje cię policja....Zgodnie z powiadomieniem, jest gościu i pobiera wymaz. Myślę głupi pokażę mu przyczynę telefonu do lekarza rodzinnego. Jak mu pokazałem gulę to mało nie urwał drzwi tak spieprzał... Myślę, trzeba rozpocząć działania, aby znaleźć się jak najszybciej w klinice bo pewno wykończę się na tym zadupiu...Ale jak jechać jak masz zakaz opuszczania domu... Po 2 dniach telefon wynik na covid ujemny. I koniec telefonów. Przypomniałem sobie, że na komórce namawiali, aby założyć IKP/indywidualne konto pacjenta/ Telefon do syna/350km od domu/ Pomógł mi to zrobić. Na koncie był to samo co wcześniej dotarło na komórkę. Za dwa dni pojawiła się zdanie wynik testu negatywny. To zdanie nic nie zmieniło w decyzji o kwarantannie. Negocjacje z kliniką nie były możliwe bo był wekend. Ale w poniedziałek ruszyły z kopyta i jest zgoda na natychmiastowe przyjęcie. Padło też pytanie czy mam papier na aktualny wynik testu na covid. Ja, chyba mam bo parę dni temu pobierali wymaz na test , kiedy, chyba 17 no to jest już nieważny, co robić, zrobić nowy. Dobrze, że przyjechał syn w celu przewiezienia mnie do stolicy z nad morza. W miarę to ogarnął. Prawie na kolanach błagałem pobierająca wymaz o wynik natychmiastowy, obiecała będzie za 12 godzin w systemie. Powtórzę te słowa będzie w systemie.... Na drugi dzień stolica, izba przyjęć, pytanie o papier na ważny test na covid, gram wabank, robiłem wczoraj w Koszalinie jest w systemie. Wyobraźcie sobie przyjęli mnie. Za jakąś godzinę syn zadzwonił jest zdanie "wynik testu ujemny" na twoim IKP. Ale za chwilę nowa zaskoczka, lekarz prowadząca przychodzi i mówi że brak "papieru "na aktualny test. Ja o systemie ona jaki system, ja specjalna aplikacja IKP. My tego nie widzimy niech pan zrobi i tu pada mądre słowo "skrecz" czy coś w tym stylu/zrzut z ekranu?/ Ja prawie 70 latek mam to zrobić jak ja kumam podstawowe funkcje komórki. Telefon do syna on to zrobił. Konkluzja nie ma żadnego sytemu covidowego widocznego dla lekarzy, a może się mylę, bo ja głupi chłop z wiochy.
Leczenie lejącej się żółci skończyło się workiem na brzuchu....badania potwierdziły, że znowuż mam rację, jak poprzednio pisząc postawiłem na opcję, że żółć leje się od 2012 r. "Przeciek zółci zlokalizowano w loży potermoablacyjnej" a ten zabieg miałem akurat w 2012r.
Pozytywy to higieniczniejszy tryb życia, cofnięcie objawu "większej nogi prawej"
Negatywy rak /miesiąć bez sorafenibenu/ wzmocnił swoją pozycję, utrata 5 kg wagi..
Na koniec drobna konkluzja Pani dr prowadząca w ramach wywiadu zapytała ile czasu mam to/czyli gulę/ ja,że rok i nikt panu na to nic nie zaproponował..... |
Temat: Rak pierwotny wątroby - terapia Nexavarem |
karol2012
Odpowiedzi: 175
Wyświetleń: 74344
|
Dział: Nowotwory przewodu pokarmowego Wysłany: 2020-11-12, 18:02 Temat: Rak pierwotny wątroby - terapia Nexavarem |
Kombinuję jak tu odpowiedzieć missy bo grzeczność wymaga, a tu olka olka poprawia mi w tonie, że tylko napuszyć się jaki to ja jestem wielki i przewidujący. Co prawda sam sobie przygotowałem ten " full end zasadzkas" jak mawiał mój kolega w końcowym socjalizmie,
swoimi refleksjami nad życiem.
Mawiał on też jak baranie nie wiesz co powiedzieć to powiedz dziękuję to rozwiązuje wiele sytuacji.
Dziewczyny dziękuję...[/b] |
Temat: Rak pierwotny wątroby - terapia Nexavarem |
karol2012
Odpowiedzi: 175
Wyświetleń: 74344
|
Dział: Nowotwory przewodu pokarmowego Wysłany: 2020-11-08, 10:37 Temat: Rak pierwotny wątroby - terapia Nexavarem |
missy....
Na pytanie jak się czuję powinienem odpowiedzieć moim stałym tekstem "jeszcze żyję". Tak na serio to czuję się dobrze. Mój rak tak na prawdę nie daje mi w kość. Z jego bezpośredniego powodu nie miałem i nie mam jakiegoś dyskomfortu./ból, złe samopoczucie../ Wszystkie dolegliwości są od leku który stosuję. I tu pojawia się zasadnicze pytanie czy jest w tym jakiś sens takiego życia. Zrobiłem kiedyś takie porównanie jak ja żyłem 16 lat temu; co robiłem, co jadłem i piłem, jakie przyjemności umilały mi wtedy życie. Porównanie wychodzi masakrycznie.
Zero,0,null...zostało z tamtych czasów. Gdyby to zabieranie tego normalnego życia odbyło się z dnia na dzień nikt by tego nie zaakceptował nawet ja. Ale ta choroba w moim wydaniu zabiera wszystko pomalutku, powolutku ,że na co dzień tego nie odczuwasz.
Myślę, że teraz żyję niejako z rozpędu a zwłaszcza na przekór rakowi. Ty dziadu jeden chcesz mnie wykończyć to ja ci udowodnię, że nie dasz rady. Takie zachowanie cechowało mnie w całym życiu. Im bardziej mnie ktoś atakował tym bardziej atakowałem ja i w końcowym rozrachunku wygrywałem. Jednak ten gad jest przebiegły. On na każdy mój atak nie odpowiada atakiem, robi jakąś modyfikację, lub unik i nadal jest czynny... |
Temat: Rak pierwotny wątroby - terapia Nexavarem |
karol2012
Odpowiedzi: 175
Wyświetleń: 74344
|
Dział: Nowotwory przewodu pokarmowego Wysłany: 2020-11-07, 19:31 Temat: Rak pierwotny wątroby - terapia Nexavarem |
Moje ostatnie MRi
Opis obrazu:
MRI jamy brzusznej
Badanie wykonano w sekwencji TSE i FFE (GE) w obrazach Tl i 1'2- zależnych oraz w sekwencji SPAIR, także w fazie/
przeciwfazie i w obrazowaniu DWI/ ADC oraz wielofazowo po podaniu środka kontrastującego.
Stan po wielokrotnej resekcji wątroby, termoablacjach i chemioterapii z powodu HCC- kolejne badanie kontrolne (do
porównania dostarczono badanie ostatnie z 20.02.2020).
Pozostawiony miąższ wątrobyopolicyklicznym obrysie, w okolicy pogranicza płatów jak poprzednio obecne jest
skupisko różnej wielkości ognisk o łącznych wym.ok.8xllx13cm- jego wielkość ani morfologia nie uległy istotnej
zmianie.
Wyraźnie mniejszy jest zbiornik płynowy pomiędzy powłokami i przednią powierzchnią wątroby- obecnie grubości do
ok.20mm z objawem sedymentacji jego zawartości.
Stan. po cholecystektomii,
Drogi żółciowe nieposzerzone.
Trzustka niepowiększona, bez widocznych zmian ogniskowych, przewód trzustkowy w normie.
Śledziona o prawidłowych wymiarach, jednorodna.
Nerki prawidłowej wielkości, o prawidłowym sygnale warstwy miąższowej i centralnej, bez zastoju w ukm, z torbielą
korową nerki lewej o średnicy ok.22mm, poza tym bez zmian ogniskowych, jednoczasowo wydalają mocz cieniujący.
W rzucie odnogi przyśrodkowej prawego nadnercza guzek o średnicy ok.20mm, lewe nadnercze bez widocznych zmian.
Powiększonych węzłów chłonnych krezkowych i zaotrzewnowych nie uwidoczniono |
Temat: Rak pierwotny wątroby - terapia Nexavarem |
karol2012
Odpowiedzi: 175
Wyświetleń: 74344
|
Dział: Nowotwory przewodu pokarmowego Wysłany: 2020-10-15, 18:26 Temat: Rak pierwotny wątroby - terapia Nexavarem |
Minęła z końcem września 3 rocznica zabrania mi nexavaru z programu lekowego. Powiem to po raz 3 lekarz onkolog pomylił się zaliczając mnie wtedy do " nierokujący przeżycia pacjent." Niby to nic w moim przypadku nie zmieniło, bo nadal żyję. Kasa została dość mocno nadwyrężona, ale jak mawiał mój sp. ojciec "na biednego nie trafiło". Właśnie parafrazując te słowa a jakbym tej kasy nie miał. Odpowiedź pozostawiam Wam, każdemu z osobna...
[ Dodano: 2020-10-15, 19:55 ]
ps. aby zacząć coś pisać na forum muszę sam wracać do tego co pisałem bo mój mózg to masakra. Zauważam tam sporo błędów, niekiedy dość prostych za co przepraszam.. W ramach usprawiedliwienia napiszę dlaczego tak się źle dzieje z mózgiem przy braniu sorafenibenu. Jeden element leku działa następująco. Każda komórka rakowa dzieli się na dwie nowe, te 2 nowe na 4 itd. ale w przeciwieństwie do innych komórek organizmu nie obumierają stare, ale żyją nadal do dalszego życia potrzebują być podłączone do układu krwionośnego jest to angiogeneza nowotworowa. Jest procesem, który polega na tworzeniu nowych naczyń krwionośnych i występuje w przebiegu wielu nowotworów złośliwych.
Zadaniem sorafenibenu jest zablokowanie budowy tych podłączeń naczyń włosowatych. Jest to w miarę skutecznie realizowane ale jest problem. Lek blokuje ten proces wszędzie i nie dopuszcza do powstawania nowych szarych komórek mózgowych a tam wierzcie mi dziennie obumiera ich dużo. Dlatego pomału kretynieję... |
Temat: Rak pierwotny wątroby - terapia Nexavarem |
karol2012
Odpowiedzi: 175
Wyświetleń: 74344
|
Dział: Nowotwory przewodu pokarmowego Wysłany: 2020-09-03, 13:07 Temat: Rak pierwotny wątroby - terapia Nexavarem |
Cdn żywienia
Pewno niejeden czytający moje teksty myśli co on czepił się tej ekologii jak piany płotu.
Trzeba więc zrobić prosty wykład jak powstaje cytowane wyżej ekologiczne jabłuszko jako sztandarowy przykład.
Wiosną na drzewie pojawiają się pączki na gałązkach; jedne to z liśćmi, drugie z kwiatami. Jak zrobią się nabrzmiałe w sadzie produkcyjnym pojawia się opryskiwacz z chemią i leje po nich.Coś wiem o tym jako,że opracowałem na początku swojej długiej bo 45 letniej pracy jako chemizator. Po co oni leją tą truciznę po tym pączku. A no po to bo w nim czai
się wszystko co złe dla producenta.Jest może w środku zaczątek choroby,szkodnika,trzeba go zniszczyć bo nici z przyszłej kasy. W moim pączku też to jest ale ja nic nie robię.Tam zniszczono zaczątki zła u mnie drzewo samo rozpoczyna walkę o owoc.
Opryski powtarza się w nieskończoność,powiedzmy jak powiem 10 razy to nie popsuję renomy polskich,zdrowych,najlepszych jabłek.
Rodzi się pytanie po co tak dużo tej truty a no dlatego że opryskami pozbawiono drzewo jakiej kolwiek odporności.
Tak jak człowieka kiedy na byle gówno bierze antybiotyk.
Mnie nie pozbawiono tego bo 50 lat nie brałem nic, a moje drzewo samo produkuje odpornościowe związki bo jemu nikt nie pomaga.
Drzewo przekazuje je kwiatkom,owocom a one nam i mamy nowe narzędzie do walki z chorobą czytaj rakiem.Jeżeli wzmacniamy naszą odporność owocami,a niektóre z nich mają tych elementów naprawdę dużo.nasze szanse przeżycia rosną
Zadajmy sobie pytanie,co dostajemy w tym jabłku obrabianym chemicznie na drzewie i w przechowalni.Na pewno duży procent tego co w nie wlano, czy "wpastowano"bo lśnią w kartonach niemożebnie. |
Temat: Rak pierwotny wątroby - terapia Nexavarem |
karol2012
Odpowiedzi: 175
Wyświetleń: 74344
|
Dział: Nowotwory przewodu pokarmowego Wysłany: 2020-07-28, 12:32 Temat: Rak pierwotny wątroby - terapia Nexavarem |
Przymierzam się od dłuższego czasu zacząć pisać o wyżywieniu w terapii nowotworowej na kanwie mojego raka wątroby. To rak w grupie raków przewodu pokarmowego wg klasyfikacji na tym forum. Na początek jedna uwaga ogólna, lek na raka, jeżeli szkodzi przewodowi pokarmowemu/a tak jest/ powinien być podawany inną drogą, niż on sam np dożylnie. Mój nexavar jest podawany do ustnie więc szkodzi podwójnie.
Wyżywienie w raku jest też jedną z przyczyn powstawania raka jako takiego, a główną w raku przewodu pokarmowego. Konkluzja jest prosta, jeżeli to co jedliśmy przed diagnozą rak jemy dalej, to nieźle dokładamy do tego "pieca". Zapytała mnie niedawno pewna osoba jaką dietę należy mieć w raku; mięsną czy wegetariańską. Nie umię udzielić odpowiedzi na tak postawione pytanie. Ale jak taki "autorytet" w osobie chodzącego trupa może tego nie wiedzieć, powiedziałem jej więc, ja "gówna" nie jem, ona tzn, ja mięso jem ale prawdziwe. Warzywa jeżeli są "gonione" i konserwowane, że umyte bo ładnie wyglądają i leżą w lodówce tygodniami nie nadają się dla normalnego człowieka, a dla rakowego śmierć.
Świadomość ekologiczna naszego społeczeństwa jest zerowa, w grupie rakowej też zerowa ale rychła śmierć zmusza do sięgania po coś mniej szkodliwego. Zaznaczam ze ja piszę na razie o podstawowej żywności a nie o "wynalazkach" z grupy żywności pomagających zwalczać raka. Podam przykład, aby poprzeć to co mówię. Ja pewno o tym już pisałem gro żywności, którą jem produkuję sam. W grupie owoce 100% plus jagody z lasu, tak na marginesie jagodowe mają duże zdolności pomagania w walce z rakiem. Jabłka podobnie, tym bardziej że moje prawie wszystkie drzewa są "tatowego" pochodzenia. Teraz na wsi każdy nowy właściciel zaczyna od wycięcia "tatowych" drzew, aby zrobić miejsce na trawnik. U mnie jest też pseudo trawnik czyli ekołączka. Jabłonie co roku zaczynają dawać owoce papierówką. Przerabiam ją na przecier,kompoty, chipsy,ocet , ale wiele owocu zostaje. Owoc nieskalany chemią jak 99,9% tego co jemy, można by spróbować to sprzedać za 1zł czy 2 zł. ale tego nikt nie chce kupować, no może 1 na 3 dni turysta ze śląska/ moja działka graniczy z jednej strony z taką turystyczną drogą/ bo żona przypomniała sobie, że u babci na wakacjach były takie jabłka/. Napisałem kartkę można brać za darmo, tym bardziej nikt się nie pojawi a co to my dziady jesteśmy. Pomyśleć tylko jak jeden z przedwojennych lekarzy powiedział mi, że przed wojną kompot z takich jabłek był "przypisywany" jako lekarstwo na raka. |
Temat: Rak dróg żółciowych z przerzutami do wątroby u Taty |
karol2012
Odpowiedzi: 15
Wyświetleń: 8080
|
Dział: Nowotwory przewodu pokarmowego Wysłany: 2020-07-19, 13:57 Temat: Rak dróg żółciowych z przerzutami do wątroby u Taty |
Nie wiem jak to się stało, ale przeoczyłem twój wątek.Może zmylił mnie ten początek z rakiem dróg, żólciowych czy metą z trzustki. W pewnym momencie napisałaś że to rak wątroby skąd takie twierdzenie. Wielu pisze tutaj, że jak rak jest w wątrobie to rak wątroby a to nie to samo co rak pierwotny wątroby. Jeżeli jednak jest to klasyczny rak wątroby to na podstawie czego i jaki chirurg podjął decyzję, że to nieoperacyjny rak, na podstawie wymiarów? Dość oszczędnie o tym pisałaś. Czy były robione markery nowotworowę np AFP, jakie jest teraz?[/b] |
Temat: Rak pierwotny wątroby - terapia Nexavarem |
karol2012
Odpowiedzi: 175
Wyświetleń: 74344
|
Dział: Nowotwory przewodu pokarmowego Wysłany: 2020-06-25, 11:00 Temat: Rak pierwotny wątroby - terapia Nexavarem |
Trochę nadziei, że choćby dla tego muszę żyć..
|
Temat: Rak pierwotny wątroby - terapia Nexavarem |
karol2012
Odpowiedzi: 175
Wyświetleń: 74344
|
Dział: Nowotwory przewodu pokarmowego Wysłany: 2020-06-04, 05:45 Temat: Rak pierwotny wątroby - terapia Nexavarem |
Jeszcze taki drobiazg, nocne pocenie się jako sposób pozbycia się nadmiaru płynu w jamie brzusznej/żółci/ odbywa się w sposób zaplanowany przez organizm. W jedną noc pocą się intensywnie same dolne partie ciała/nogi, pachwiny / w następną brzuch, a w inną twarz i szyja, a jeszcze inną klatka piersiowa. Kto lub co tym steruje nie wiem, ale na pewno nie ja ?!.
Jak porównam to do infekcji koronawirusa, czy zapalenia otrzewnej to wtedy pociłem się jak szczur, caluteńki. |
Temat: Rak pierwotny wątroby - terapia Nexavarem |
karol2012
Odpowiedzi: 175
Wyświetleń: 74344
|
Dział: Nowotwory przewodu pokarmowego Wysłany: 2020-05-31, 15:24 Temat: Rak pierwotny wątroby - terapia Nexavarem |
Udało mi się rozwiązać problem pżw/drogi żółciowe/ a konkretnie w jaki sposób mój organizm usuwa nadmiar wyprodukowanej żółci, która wylewa się z nieszczelnych pżw do torebki wątrobowej, następnie przetoką powstałą po zakażeniu operacyjnym w 2011r dostaje się jamy brzusznej. Z jamy brzusznej systemem limfatycznym jest usuwana na zewnątrz. Ale system ten u mnie jest “podwójnie” obciążony w obrębie jamy brzusznej /żółć, zniszczone komórki rakowe/ i jest niewydolny. Wątroba pokiereszowana 5 operacjami, nie usuwa wszystkich śmieci po swojej pracy/np.trucizny/. Pojawia się zwiększona ilość żółci wszystkie rury zapchane. Co robić i nasz organizm w genialnej prostocie znajduje “obejście. Ma jeszcze niewykorzystany układ potowy. Układ, który służy do niedopuszcznia do przegrzania ciała. Facet ma stałe temperatury wieczorem 35,5 rano 36,3 nie grozi mu przegrzanie. Dostarczamy więc dziurą w brzuchu pod skórę nadwyżkę tej mieszanki do kanałów potowych a gruczoły ekrynowe pompują ją na zewnątrz. Niech gościu sam to usuwa czytaj zmywa. Dlatego zatykanie tej przetoki/dziury/ powodowało od razu wzrost wagi ciała tak szybko, jeden kanał ściekowy nie miał co wylewać na zewnątrz. Jak widzicie jeszcze jeden element naszego ciała bierze udział w naprawianiu organizmu. |
|
|