1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22
2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.
|
|
Autor |
Wiadomość |
Temat: Rak piersi: operacja oszczędzająca, powikłania |
jolandar35
Odpowiedzi: 322
Wyświetleń: 133165
|
Dział: Nowotwory piersi i ginekologiczne Wysłany: 2013-10-09, 04:44 Temat: Rak piersi: operacja oszczędzająca, powikłania |
Klaryso ,lzy same plyna z oczu i tak ciezko... Magda sie juz nie meczy ,odeszla od bolu ,niemocy i cierpienia po niezmiernie ciezkiej walce -odeszla wsrod bliskich wiedzac ,ze jest kochana i tak mialo byc .Piszesz ,ze zrobilo sie ciszej i pusto i tak juz pozostanie na dlugo,zawsze jak o Magdzi pomyslicie to bedzie bolalo,lecz dobrze ,ze juz nie Ja.
Niech spoczywa w milosci Pana .Lacze sie z Wami w waszym bolu...
Nie stój nad mym grobem i nie roń łez.
Nie ma mnie tam; nie zasnąłem też.
Jestem tysiącem wiatrów dmiących.
Jestem diamentowym błyskiem na śniegu lśniącym.
Jestem na skoszonym zbożu światłem promiennym.
Jestem przyjemnym deszczem jesiennym.
Kiedy tyś w porannej ciszy zbudzony
Jestem ruchem - szybkim, wznoszonym,
Ptaków cichych w locie krążących
Jestem łagodnym gwiazd blaskiem nocnym.
Nie stój nad mym grobem i nie roń łeż.
Nie ma mnie tam; nie zasnąłem też.
Nie stój nad mym grobem i nie płacz na darmo.
Nie ma mnie tam. Ja nie umarłem.
Mary Frye |
Temat: Rak piersi: operacja oszczędzająca, powikłania |
jolandar35
Odpowiedzi: 322
Wyświetleń: 133165
|
Dział: Nowotwory piersi i ginekologiczne Wysłany: 2013-10-05, 17:20 Temat: Rak piersi: operacja oszczędzająca, powikłania |
Klaryso ,moja mama ,tez nie dala sobie slowa powiedziec o szpitalu ,uparla sie byc ze mna do konca w domu ,tez bylo ciezko .Z basenu nie kozystalam ,bo mama nie chciala ,wiec gdy zglaszala potrzebe to podkladalam jej pod posladki pieluche jednorazowa -na poczatku -pozniej nawet na pieluche nie godzila sie , wiec po prostu podklady -jeden na lozko duzy - drugi pod posladki mniejszy zlozony na pol .mowie tu o okresie ,kiedy mama nie wstawala .I oczywiscie chusteczki do mycia -ja stosowalam takie dla dzieci - w okolicach intymnych po kazdym zalatwianiu potrzeby i krem przeciw odparzeniom ,a raz dziennie staralam sie" porzadnie" umyc mame ale na lozku -mieciutkie reczniczki ,ciepla woda ,delikatne mydelko a potem osuszyc .Ja koszule rozcinalam rowniez ,musialy bys krotkie i rozciecie bylo z przodu aby miec dobry dostep do rany / przy ranie zawsze mialam torebke z herbata chociaz troche pochlaniala zapachy i mama nie skarzyla sie na smrod/. trzymajcie sie ,wiem ze jest ciezko . |
|
|