Znalezionych wyników: 44

Cytat:

Chyba się zgubiłem ...

Jakoś mnie to nie dziwi....

Cytat:

Tytus?? :

Cytat:

na drugie Romek :mrgreen:

Na trzecie A'Tomek

Cytat:

Zmień

Oczekuję jutro na TAK wiążące rady. "Poddaj się" nie wchodzą w rachubę :P Teraz myśl.... Jak mi pomóc

Cytat:

Jak ja nie lubię tego imienia

Przepraszam, Zenonie.
A kiedyś myślałam, żeby tak synowi na imię dać :D
Wolisz "Edwardzie"?

Maćku76, nie siej paniki...

Kanapa czeka :mrgreen:

Sobota, 12.01.2013, godz.: 17.30, Katowice, "Camelot".

Mark i Maćku76 mają mieć paszporty, przetrzepiemy im kieszenie

Maćku76, nie <;lksjjshhjg> Ty wiesz co :P
Musisz coś wykombinować, większość jest za sobotą, 12 :-D

juś, a w drugą może Mark <he he, się ucieszy

>.
Nie wspomnę o mojej gościnnej kanapie, którą wzgardził ostatnio kolega Maćku76

jusia, skarbie...
Ale to Mark nie lubi piątków <lol>

Cytat:

Zapomniałem, wolałbym sobotę ( to chyba 12-ty ).

A Maćku76 WSZYSTKIE soboty ma zajęte (wolę nie wiedzieć z kim i gdzie

)
A propo's juś, może TYM razem?

Wstępny termin do wyboru: 11 czy 12 stycznia 2013?
Ponawiam pytanie:

Cytat:

czy będziemy chcieli też pograć w tzw międzyczasie np w kręgle i piłkarzyki, pogadać...

Cytat:

i czy będziemy |oyeah|

??

Od tego zależy wybór knajpy.

Propozycje lokal(ów) są. Teraz zależy czy będziemy chcieli też pograć w tzw międzyczasie np w kręgle i piłkarzyki, pogadać...
I pytanie: czy Maćku76, załatwisz jakiś facetów? Bo sam nie obskoczysz na parkiecie wszystkich dam. Wiesz, dbam, żebyś się za bardzo nie spocił

19 czy 26 styczeń 2013? :mrgreen:

A Zosia 62 woli Marysię

Cytat:

ładnie nam się zaprezentował :mrgreen:

Paski mu się domaluje.

Hasło jest, Śląska Grupo Wsparcia.
Odzew jakiś?

Maciek76, nie psuj mi tu budowania napięcia, już Zoja 62, spieprzyła wyjaśnieniem, ze to nie Ty nabrudziłeś w kibelku :P Ciekawe czemu nie zareagowałeś na tanie wino. Pewnie waliliście coś jeszcze z Markiem po bramach :P
A paseczki! Tak, cudowne!
Mam nadzieję, że szykujesz się już na tańce "opłatkowe".
Relacji nie będzie, bo co tu relacjonować? Ludzie są cudni. Zawsze to mówię. Pośmialiśmy się, porozmawialiśmy o życiu, zaplanowaliśmy kolejne grandzenie (nomen omen, dziadzie). Opowiedzieliśmy jak jest u Gazdy.

Nie byliśmy całkiem grzeczni. Poprzestawialiśmy stoliki, nauczyliśmy (ja) panią kiedy zmienia się coś na stole. I kiedy sprząta się w toaletach. Niektórzy grzebali po szufladkach. Czuliśmy się jak w domu. Zachowywaliśmy się dość głośno, bo było nas "kilka osób". A od jednego do drugiego końca stołu była taka sobie odległość.

Koniec relacji.

To ja Wam opowiem, zdjęcia były! Wszyscy pstrykaliśmy. Ale... Aparat został w knajpie, niestety, kto nie ma w głowie ten i w kieszeni traci.
Nie obgadaliśmy nikogo z forum, bo zabrakło nam czasu, knajpę zamykali więc musieliśmy tanecznym krokiem udać się z tanim winem na skwer... Niestety tanie wino ma za mało % i nie dało się pić, bo zrobiły się lody :P
Powiem tylko, że Maciek nie był jedynym błogosławionym między niewiastami. Nasze forumowe koleżanki zadbały o męskie towarzystwo. Cleo miała zamiar tańczyć na stole, a Mark dostał ode mnie serduszko z okazji zbliżających się WalĘ_tynków.

Zapytam jeszcze ogół: Lubicie ogrodniczki na męskich pośladkach? :mrgreen:

WCALE nie było grzecznie, było normalnie, jak to z nami.
Jest propozycja powtórzenia szaleństw ze zdwojoną siłą. Ktoś musi odrobić niezapłaconą kawę :lol:

Koleżanko, termin ustalamy, bo miejsce już podobno mamy

No oczywiście. O ile nie liczyć rzy.ania do umywalki :mrgreen: