1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22
2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.
|
|
Autor |
Wiadomość |
Temat: Zmiana skóry nosa - rak płaskonabłonkowy ? |
jamiros
Odpowiedzi: 3
Wyświetleń: 13681
|
Dział: Nowotwory złośliwe skóry, czerniaki skóry i oka Wysłany: 2009-10-24, 12:58 Temat: Diagnoza "Na oko" |
Dziękuję za szybką odpowiedź,
tak, guzek jest na skrzydełku nosa, nie w środku nosa, od około 10 miesięcy. Pierwsze skierowanie do chirurga było wystawione w czerwcu. Wtedy tylko przeszkadzał, chociaż był mniejszy i nie tak wrażliwy na podrażnienia.
Na pierwszym i drugim skierowaniu obaj lekarze używają sformułowania "rak płaskonabłonkowy", a ostatnio też laryngolog. Ale rzeczywiście ocenili ten stan "na oko".
Lekarz z przychodni wystawił teraz skierowanie na chirurgię.
Mamy też w Toruniu na UMK Zespół Optycznych Metod Wczesnego Wykrywania Nowotworów. Może po diagnozę zgłosić się właśnie tam?
Mąż słucha podpowiedzi innych, "że lepiej tego nie ruszać". Ja też nie chcę zaszkodzić teściowej. Proszę o radę. |
Temat: Zmiana skóry nosa - rak płaskonabłonkowy ? |
jamiros
Odpowiedzi: 3
Wyświetleń: 13681
|
Dział: Nowotwory złośliwe skóry, czerniaki skóry i oka Wysłany: 2009-10-22, 21:47 Temat: Zmiana skóry nosa - rak płaskonabłonkowy ? |
U teściowej zaczęła powiększać się czerwona grudka na nosie.
Niekiedy krwawiła na skutek podrażnienia np. przy myciu twarzy.
W ciągu dwóch ostatnich dni teściowa miała dość obfity krwotok z nosa.
Lekarz pierwszego kontaktu stwierdził, że jest to rak płaskonabłonkowy i skierował do szpitala.
Po dwóch godzinach czekania laryngolog nie przyjął teściowej na oddział.
Zajrzał do nosa i stwierdził, że w tym wieku mogą być różne przyczyny krwawienia z nosa (80 lat).
A że krwawienie było nie z tego otworu nosowego nad którym jest zmiana, wykluczył związek guzka z krwotokiem. Tak trzeba nazwać, bo sporo było tej krwi.
Zapisał na usunięcie zmiany dopiero w połowie stycznia.
Stwierdził, że teściowa słabo wygląda jakby była odwodniona i chyba zrobią w znieczulenie miejscowym.
Lekarz domowy ostatnio stwierdził, że serce teściowa ma jak na ten wiek w bardzo dobrym stanie, w płucach też nie wysłuchał zastojów - tak to nazwał.
Jest to o tyle pocieszające, bo ostatnie dwa tygodnie teściowa przeleżała w łózku - zsunęła się plecami z tapczanu i i miała na wysokośći łopatek ogromnego siniaka.
Już zniknął. ale nadal uskarża się na silne bóle kręgosłupa (ma tez osteoporozę dlatego każdy upadek powoduje kompresyjne złamania).
Po przeczytaniu wiadomości w temacie raka, niepokoi mnie stan teściowej, a przede wszystkim mam wątpliwości, czy można z tym czekać.
Czy przedłużające się bóle mogą mieć związek ze zmianą na nosie?
Bardzo proszę o poradę , co powinniśmy zrobić, może spróbować do chirurga?
Na moje pytanie co zrobić gdy znowu pojawi się krwawienie czy przykładać zimny okład, odpowiedział, żeby przywieźć wtedy teściową.
Ale dzisiaj nie przyjął, bo w tej chwili nie ma krwortoku.
A przecież nawet jadąc do szpitala, może ustąpić i znowu tak powie!
Proszę o pomoc. |
|
|