1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22
2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.
|
|
Autor |
Wiadomość |
Temat: Bardzo proszę o pomoc.. |
jamaica
Odpowiedzi: 12
Wyświetleń: 5908
|
Dział: Nowotwory złośliwe skóry, czerniaki skóry i oka Wysłany: 2012-03-13, 00:40 Temat: Bardzo proszę o pomoc.. |
Przepraszam, że piszę drugiego posta. Być może piszę nie w tym dziale, albo nawet nie na tym forum co powinnam. Ale skoro znacie już przypadek mojej córci, to chciałam o jeszcze jedno zapytać. Wiem, że jest tu wielu życzliwych ludzi z ogromną wiedzą medyczną oraz z doświadczeniem życiowym, dlatego też liczę na czyjąś pomoc.
Wczoraj dodatkowo przy przebieraniu Oli zaobserwowałam, że ma ona guzek wielkośći orzeszka ziemnego w prawek pachwinie. Poszłam rano z nią do pediatry, okazało się, że to powiększone węzły chlonne, których lekarz zaobserwował więcej niż ja. Wiem, że na pewno pod paszką prawą też ma, bo wyczułam go po wizycie. Doktor zlecił morfologię, OB i badanie moczu.
Dodam jeszcze, że Ola od dwuch tygodni ładnie sama chodziła, a od jakichś 4/5 dni przewraca się co drugi kroczek, ma też zasinienia pod oczami(to z kolei od dawna), sporo się poci(ale to tylko w nocy), poza tym jest bardzo pogodnym dzieckiem, z jedzeniem takze nie ma problemów.
Proszę powiedzcie mi czy to może mieć związek z tą zmianą skórną???? I co to jest ten 3 gruczoł sutkowy? No i najważniejsze czy powinnam zrobić jej jeszcze jakieś badania???
Pewnie już Was nudzi moje jęczenie... alee baaardzo jeszcze raz Was proszę o pooc :( |
Temat: Bardzo proszę o pomoc.. |
jamaica
Odpowiedzi: 12
Wyświetleń: 5908
|
Dział: Nowotwory złośliwe skóry, czerniaki skóry i oka Wysłany: 2012-03-12, 00:38 Temat: Bardzo proszę o pomoc.. |
Sarenka dziekuje Ci bardzo za odpowiedz :-) czytalam juz to wczesniej.. z tym ze dermatolog uczulil mnie abym wlasnie nie mylila mastocytozy z mascotytomia. O tej pierwszej jest pelno w necie, natomiast o tej drugiej juz prawie nic.. :-\ Powiedzcie mi moi drodzy co znaczy, ze choroba jes nowotworowa ale rakiem nie jest?I czy powinnam ufac tej diagnozie? Lekarz nie zlecil nam zadnych badan jedynie obejrzal zmiane pod dermatoskopem. czy powinnam wykonac jakies badania na wlasna reke? A moze udac sie do innego lekarza? Aa i w poprzednim poscie pomylilam sie w liczbie %.. mialo byc 5% przy drugiej diagnozie :-) |
Temat: Bardzo proszę o pomoc.. |
jamaica
Odpowiedzi: 12
Wyświetleń: 5908
|
Dział: Nowotwory złośliwe skóry, czerniaki skóry i oka Wysłany: 2012-03-11, 20:07 Temat: Bardzo proszę o pomoc.. |
Witam Was wszystkich serdecznie jeszcze raz :-) Bylam z Ola u dermatologa i diagnoza jaka uslyszalysmy to w 95 % mastocytoma, jest to rzekomo zmiana z komorek tucznych. Doktor powiedzial ze jest to rodzaj nowotworu ale nie jest to rak. Jest to podobno bardzo rzadka choroba, ktorej sie nie leczy.. nalezy ja obserwowac. nic z tego nie rozumiem i nie wiem czy cos powinnam robic. Prosze napiszcie mi cos o tym jesli cos wiecie na temat tego schorzenia. Bede bardzo wdzieczna, bo na necie nic o tym nie ma.. Aa i jeszcze te 10% to druga opcja- trzeci gruczol sutkowy.. tu juz zupelnie zglupialam :-\ |
Temat: Bardzo proszę o pomoc.. |
jamaica
Odpowiedzi: 12
Wyświetleń: 5908
|
Dział: Nowotwory złośliwe skóry, czerniaki skóry i oka Wysłany: 2012-03-08, 00:23 Temat: Bardzo proszę o pomoc.. |
Dziękuję Wam bardzo za odpowiedzi. Próbowałyśmy dostać się dziś do dermatologa państwowo, ale niestety nie udało się. Pediatra obejrzał, ale oczywiście odesłał do dermatologa. Poczekam do soboty tak jak się pierwotnie umówiłam, jest zimno.. z małą wszędzie musimy chodzić na piechotę, więc daruje sobie te parogodzinne wyprawy "na chybił-trafił". Dam Wam znać co i jak.
Dodam jeszcze, że opuchlizna zeszła. To przebarwione miejsce delikatnie odstaje od skóry, jest w kolorze kawowym i na środku niego utworzyła się mała krostka, podchodząca ropką(co mnie niepokoi, ale moze faktycznie to jakieś podrażnienie).. tak to dziś wygląda, nie jest już czerwone.
Jeszcze raz wszystkim Wam dziękuję |
Temat: Bardzo proszę o pomoc.. |
jamaica
Odpowiedzi: 12
Wyświetleń: 5908
|
Dział: Nowotwory złośliwe skóry, czerniaki skóry i oka Wysłany: 2012-03-06, 15:17 Temat: Bardzo proszę o pomoc.. |
Marjanno bardzo Ci dziekuje za zainteresowanie i odpowiedz. Zdaje sobie sprawe z tego, ze nikt nie postawi mi diagnozy przez internet. po prostu bardzo sie o nia boje i nie wiem jak do soboty wytrzymam w tej niepewnosci.. :-/ Wracajac do tego znamienia, to po nocy zmienilo ono barwe z jasnobrazowego na purpure, czerwien. Jakby troszke zmalalo, nie jest tak nabrzmiale, ale wciaz jest znacznie uwypuklone..
Mieszkamy w Lomzy, lekarz ktorego mi polecono bedzie u mnie w miescie dopiero w sobote. Prxepraszam za pisownie, ale z komorki pisze |
Temat: Bardzo proszę o pomoc.. |
jamaica
Odpowiedzi: 12
Wyświetleń: 5908
|
Dział: Nowotwory złośliwe skóry, czerniaki skóry i oka Wysłany: 2012-03-06, 01:46 Temat: Bardzo proszę o pomoc.. |
Witam wszystkich serdecznie! Mam na imię Beata i jestem tu nowa.
Mam pewne obawy i to skłoniło mnie do napisania tutaj.. Nie chciałabym zawracać Wam głowy, ale po prostu muszę zapytać :(
Jestem świeżą mamą, mam 10cio miesięczną córeczkę Olę. Urodziła się ona ze znamieniem na klatce piersiowej. Było one niewielkie, ok 4 mm, dość gładkie(piszę dość, ponieważ czasem miałam wrażenie, że delikatnie wystawało poza poziom skóry, ale to tylko czasem..) i jasnobrązowe (ledwie widoczne, choć po kąpieli zdaje mi się, że ciemniało). Pokazywałam to znamię lekarzom rodzinnym i nie kazali mi się tym przejmować, więc nie przywiązywałam do tego wielkiej uwagi. To się zmieniło dziś rano. Leżałam z córeczką i głaskałam ją po brzuszku jak zwykle i wtedy poczułam jakiś guzek. Myślałam , że ją coś ugryzło. Po rozebraniu jej zorientowałam się, że to owe znamię. Znacznie się ono powiękrzyło, zaogniło(zaczerwieniło) i uwypukliło. W tej chwili ma około 10/12 mm wielkości i wygląda jakby bardzo spuchło(dosłownie tak jakby ją tam komar ugryzł). Poza tym córeczka zaczęła, "jeździć" brzuszkiem po podłodze/łózeczku, tak jakby ocierała to miejsce.. jakby ją swędziało. Strasznie się wystraszyłam i zadzwoniłam do lekarza dermatologa, niestety on przyjmie mnie dopiero w sobotę gdyż nie ma go wcześniej. Wiem, że nowotwory skóry u tak maleńkich dzieci to rzadkość, mimo to bardzo baaaaaardzo się boję.. W mojej rodzinie notwory są bardzo powszechne, a więc mój strach wydaje się być uzasadniony :(( Co robić?? Czekać do soboty?? Czy szukać szybciej innej pomocy? Co o tej zmianie myślicie?? Bardzo proszę Was o odpowiedź. |
|
|