Agusia1, moja mama tez była leczona tym schematem obecnie jest juz po 6 cyklach. Mama po chemii czuła się okropnie bardzo cierpiała w powodu nudności i wymiotów.
Życzę duzo sił mamie!
Na to najlepsza jest mała niepozorna roślinka, w naszym zaścianku penalizowana a w krajach cywilizowanych coraz częściej stosowana w leczeniu!
Z mojego doświadczenia powiem że raczej nie warto biegać po iluś tam lekarzach i szukać ratunku. Każdy mówi to samo czy to profesor czy lek. med. Ja sobie odpuściłem jak pojechałem na konsultację do prof. Szczylika. Wizyty jak na akord, 10 minut w gabinecie, pan prof sam wstał i się pożegnał. Nie zaproponował i nie powiedział kompletnie nic nowego. Stwierdził że schemat leczenia przy DRP jest taki sam w Nowym Jorku, Londynie, Warszawie i tyle. Przy pytaniu o badania kliniczne stwierdził ze oni (instytut wojskowy) nie prowadzą. Dopiero od innego lekarza dowiedziałem się żeby zgłosić się na Roentgena w tym celu. Wywaliłem 360 zł za wizytę nie dowiedziałem się kompletnie nic nowego.