1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22
2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.
|
|
Autor |
Wiadomość |
Temat: Czerniak złośliwy skóry, przerzuty do mózgu |
harpiatoja
Odpowiedzi: 20
Wyświetleń: 23380
|
Dział: Nowotwory złośliwe skóry, czerniaki skóry i oka Wysłany: 2011-12-02, 21:44 Temat: Czerniak złośliwy skóry, przerzuty do mózgu |
Witajcie,
dowiedziałam się, że Rafał zmarł na niedrożność jelit, miał też niewydolność serca. Po prostu jadł dużo ale się nie wypróżniał (dziwne, ze dorosłemu facetowi nie dało to do myślenia-sama kurczę nie wiem co o tym myśleć). Trafił do szpital z okropnym bólem brzucha,a tam sami Wiecie... Ostatecznie więc nie sam rak go zabił. Ale co? Do końca nie wiadomo, może były jakieś przerzuty.. Rodzina odmówiła sekcji. Zrozumiałe. przecież to by i tak nic nie zmieniło. Jak mi okropnie źle, tak mi żal bliskich Rafała. Będą mieli potwornie ciężkie święta...
Pozdrawiam serdecznie, zwłaszcza Ciebie Marjanko |
Temat: Czerniak złośliwy skóry, przerzuty do mózgu |
harpiatoja
Odpowiedzi: 20
Wyświetleń: 23380
|
Dział: Nowotwory złośliwe skóry, czerniaki skóry i oka Wysłany: 2011-11-27, 15:15 Temat: Czerniak złośliwy skóry, przerzuty do mózgu |
Dziękuję Wam kochani |
Temat: Czerniak złośliwy skóry, przerzuty do mózgu |
harpiatoja
Odpowiedzi: 20
Wyświetleń: 23380
|
Dział: Nowotwory złośliwe skóry, czerniaki skóry i oka Wysłany: 2011-11-25, 11:04 Temat: Czerniak złośliwy skóry, przerzuty do mózgu |
Witajcie kochani,
Dawno nie pisałam, w sumie nie miałam o czym-rodzina Rafała zaabsorbowana walką o Jego zdrowie-nie udzielała mi w sumie żadnych informacji. Naturalnie nie naciskałam, tym bardziej przykro mi że nie byłam bliżej Nich...
Rafał zmarł 22 listopada. Miał 32 lata, żonę i dwuletnie dzieciątko. Jutro pogrzeb. Proszę, kto potrafi się modlić, niech pomodli się za Niego i wszystkich chorych. Okrutny ten świat i tyle... |
Temat: Czerniak złośliwy skóry, przerzuty do mózgu |
harpiatoja
Odpowiedzi: 20
Wyświetleń: 23380
|
Dział: Nowotwory złośliwe skóry, czerniaki skóry i oka Wysłany: 2011-08-29, 23:40 Temat: Czerniak złośliwy skóry, przerzuty do mózgu |
Marjanna, wiadomości o Rafale mam takie, że jest ok, tzn jest w niezłej kondycji. komunikatywny i wraca do formy. A i strona psychiczna w porządku. Przygotowuje się do wizyty w Warszawie, która została z racji operacji przesunięta na 19 września. Kompletuje wszystkie wyniki badań. Na dzień dzisiejszy wszyscy łącznie z nim są dobrej myśli. Bo jakże może być inaczej? Ma 1,5 rocznego synka i żonę. Musi stanąć na wysokości zadania i pogonić śmiecia! Ściskam mocno |
Temat: Czerniak złośliwy skóry, przerzuty do mózgu |
harpiatoja
Odpowiedzi: 20
Wyświetleń: 23380
|
Dział: Nowotwory złośliwe skóry, czerniaki skóry i oka Wysłany: 2011-08-29, 21:29 Temat: Czerniak złośliwy skóry, przerzuty do mózgu |
Oj, ale jak już to libido zbudzi się i będzie mega wyspane to...SIWY DYM |
Temat: Czerniak złośliwy skóry, przerzuty do mózgu |
harpiatoja
Odpowiedzi: 20
Wyświetleń: 23380
|
Dział: Nowotwory złośliwe skóry, czerniaki skóry i oka Wysłany: 2011-08-29, 16:29 Temat: Czerniak złośliwy skóry, przerzuty do mózgu |
Podziwiam Cię, Masz w sobie tyle pogody ducha, humoru...Musi Ci się udać, nie ma innej opcji Super, że tak znosisz leczenie, żyjesz normalnie a zwis tu i ówdzie nie burzy dobrego nastroju ( ja mam naturalne zwisy, no i co z tego )
Napisz mi proszę jak wygląda Twoje leczenie? Chodzi mi głównie o Yervoy. Czy jest podobnie jak przy chemioterapii?Jak skutki uboczne? Pa |
Temat: Czerniak złośliwy skóry, przerzuty do mózgu |
harpiatoja
Odpowiedzi: 20
Wyświetleń: 23380
|
Dział: Nowotwory złośliwe skóry, czerniaki skóry i oka Wysłany: 2011-08-29, 10:24 Temat: Czerniak złośliwy skóry, przerzuty do mózgu |
Witam Marjanna, dziękuję Ci za budującą odpowiedź i "namiary" na prof. Rutkowskiego . Tak, to właśnie jego "wygrzebała" rodzina Rafała. Cieszę się, że trafi do samego GURU , jak to zabawnie określiłaś . Do Warszawy wybiera się 19 września-wizyta została przełożona z uwagi na operację. Więc myślę, że wszystko idzie ku dobremu. Jak już pisałam posiadam skąpe informacje, ale może pojawi się tu siostra Rafała i poda więcej konkretów.
Właśnie jestem w trakcie czytania Twojego wątku. Napisz mi proszę, jak się teraz czujesz? Twój przypadek potwierdza fakt, że statystyki są TYLKO liczbami i nie warto się nimi przejmować. Nie piszę tego tak sobie...Chorowałam na ziarnicę (przy czerniaku to pikuś) i mam nieco pojęcie o przeżyciach jakie towarzyszą chorobie nowotworowej. Statystyki w moim przypadku nie były zbyt budujące. No a jestem zdrowa już 16 lat!!! Czego Tobie i wszystkim walczącym serdecznie życzę Ściskam mocno |
Temat: Czerniak złośliwy skóry, przerzuty do mózgu |
harpiatoja
Odpowiedzi: 20
Wyświetleń: 23380
|
Dział: Nowotwory złośliwe skóry, czerniaki skóry i oka Wysłany: 2011-08-28, 15:13 Temat: Czerniak złośliwy skóry, przerzuty do mózgu |
Dziękuję za odpowiedź.
Chodziło mi o to, że wszystkie opisane prze ze mnie zmiany były przerzutami ogniska pierwotnego, które znajdowało się na brzuchu ( tzw pospolicie "pieprzyk). Po jego usunięciu komórki nowotworowe ujawniły się w węzłach chłonnych pod pachą. Guz w mózgu to kolejny przerzut. Fakt podałam skąpe informacje. Napisałam tyle ile w tym momencie wiem, nie mam dostępu do konkretnych wyników badań. Co to jest leczenie Yervoy? Również pozdrawiam |
Temat: Czerniak złośliwy skóry, przerzuty do mózgu |
harpiatoja
Odpowiedzi: 20
Wyświetleń: 23380
|
Dział: Nowotwory złośliwe skóry, czerniaki skóry i oka Wysłany: 2011-08-28, 10:56 Temat: Czerniak złośliwy skóry, przerzuty do mózgu |
Witam wszystkich serdecznie
Niedawno dowiedziałam się, że brat mojej koleżanki szkolnej od 2003 roku walczy z czerniakiem. Zmiana na brzuchu okazała się złośliwa, wycięto mu pod pachą sporą ilość węzłów. Przez ok 4,5 roku był pod kontrolą CO, nic się nie działo. Po kolejnych badaniach potwierdzono dalsze przerzuty do węzłów chłonnych. Zlecono chemię i sytuacja ustabilizowała się. Tego lata Rafał zaczął mieć kłopoty z koncentracją, wysłowieniem się, nikł w oczach, bardzo bolała go głowa. Lekarze znając jego historię choroby leczyli go na zatoki . Dopiero przy wyraźnych naciskach rodziny zlecono rezonans magnetyczny, który uwidocznił guza w mózgu. Był to kolejny przerzut czerniaka. Wycięto mu tę zmianę w Klinice w Katowicach. W poniedziałek ma dostać wypis i od razu jedzie do Warszawy (rodzina znalazła jakiegoś lekarza w Warszawie, który podjął się dalszego leczenia Rafała, ponieważ CO Gliwice rozłożyło ręce...). Sam chory czuje się teraz dobrze, ma niedowład(nie wiem której strony), który po rehabilitacji powinien się cofnąć. Moje pytanie brzmi: jakie szanse ma Rafał, czy istnieje jeszcze możliwość trwałego wyleczenia? Dodam, że chłopak ma 32 lata |
|
|