1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj
Znalezionych wyników: 11
DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna
Autor Wiadomość
  Temat: rak przełyku - wątpliwości w trakcie leczenia
gz

Odpowiedzi: 30
Wyświetleń: 16693

PostDział: Nowotwory przewodu pokarmowego   Wysłany: 2011-01-17, 22:16   Temat: rak przełyku - wątpliwości w trakcie leczenia
Bardzo dziękuję wszystkim którzy są ze mną w tych ciężkich dniach..... To bardzo pomaga.
  Temat: rak przełyku - wątpliwości w trakcie leczenia
gz

Odpowiedzi: 30
Wyświetleń: 16693

PostDział: Nowotwory przewodu pokarmowego   Wysłany: 2011-01-16, 19:54   Temat: rak przełyku - wątpliwości w trakcie leczenia
Tato w piątek wrócił do domu ze szpitala.

Dzisiaj o 10.20 zmarł...... Byłam przy nim z mamą...trzymałam za rękę i patrzyłam jak powoli "gaśnie". Bardzo się cieszę że mogłam przy nim być, że poczekał na mnie do rana. Odszedł spokojnie mimo bólu który rano rysował się na jego twarzy.
Bardzo nam będzie Go brakowało....
  Temat: rak przełyku - wątpliwości w trakcie leczenia
gz

Odpowiedzi: 30
Wyświetleń: 16693

PostDział: Nowotwory przewodu pokarmowego   Wysłany: 2011-01-06, 23:30   Temat: rak przełyku - wątpliwości w trakcie leczenia
Dziękuję:)
  Temat: rak przełyku - wątpliwości w trakcie leczenia
gz

Odpowiedzi: 30
Wyświetleń: 16693

PostDział: Nowotwory przewodu pokarmowego   Wysłany: 2011-01-06, 22:43   Temat: rak przełyku - wątpliwości w trakcie leczenia
Małgosiu,

Dziękuję Ci bardzo za odpowiedź i poradę.
Minął kolejny dzień w szpitalu (jesteśmy z Łodzi). Nie mam już nawet siły opisywać jaka tam jest opieka, bo brak słów na to jak można traktować chorych ludzi. Tato na razie leży na oddziale neurologii, leczą skutki padaczki i obrzęk mózgu. Niby wstaje z łóżka ale gubi się, traci równowagę i niestety momentami świadomość tego co się dzieje. Ja mam jeszcze nadzieję, że może jak ten obrzęk mózgu minie to poczuje się lepiej ale na razie wygląda to przerażająco. Wracam ze szpitala wieczorami i przez całą noc nie mogę się pozbierać...
Chciałybyśmy z mamą by był już w domu bo tam chociaż może czułby się troszkę lepiej psychicznie ale trzeba czekać do poniedziałku na tomografię.
Na razie spróbujemy opiekować się tatą w domu. Pewnie czas pokaże czy będzie konieczność hospicjum ale mam nadzieję że damy radę i jakoś zorganizujemy pomoc. Jutro będziemy widziały się jeszcze z pielęgniarką która przychodzi do taty z hospicjum więc podpytamy o pomoc na dłużej.

Dziękuję za słowa wsparcia.

pozdrawiam ciepło,
gośka
  Temat: rak przełyku - wątpliwości w trakcie leczenia
gz

Odpowiedzi: 30
Wyświetleń: 16693

PostDział: Nowotwory przewodu pokarmowego   Wysłany: 2011-01-04, 21:10   Temat: rak przełyku - wątpliwości w trakcie leczenia
Witam ponownie.

Od ostatniego mojego postu minęły 4 miesiące. Przez ten czas tato otrzymał trzy dodatkowe chemie (w sumie 6) chociaż ostatniej nie wytrzymał do końca. Skończył chemioterapię pod koniec listopada i od tamtej pory czuł się jako tako, raz lepiej raz gorzej ale generalnie mógł jeść, przełykał bez większych problemów a bóle uśmierzały plastry i tabletki przeciwbólowe. Zrobiono również wtedy tomografię i okazało się niestety że choroba postępuje, są przerzuty do kości i zmiany w płucach. Zdecydowaliśmy się na radioterapię (kręgosłup), tato został zakwalifikowany i w poniedziałek miał iść pierwszy raz. Czuł się jednak bardzo słabo, opadł z sił, słaniał się po ścianach. We wtorek czyli wczoraj wieczorem była pielęgniarka zbadała go i kazała poczekać do rana jak przyjdzie lekarz. Niestety tuż po jej wyjściu tato miał atak padaczki, z utrata przytomności. Trafił do szpitala na neurologię ze stwierdzeniem licznych przerzutów do mózgu i obrzęku mózgu...
Jesteśmy z mamą w szoku gdyż raptem tydzień temu, na Święta był w całkiem niezłej formie....
Przytomność odzyskał niebawem po ataku. Mamy z nim kontakt, nawet wstaje z łóżka ale jest taki otumaniony, jakby nasze słowa z oporem do niego trafiały. Jest bardzo pobudzony i zły na nas i cały świat...wszystko go drażni. Generalnie ma ciężki charakter, nie zaakceptował tego że jest chory, cały czas to wypiera. Tylko krzyczy albo zamyka się w pokoju i nie wychodzi. Nie potrafimy do niego dotrzeć. Myślałyśmy z mamą o psychologu ale powiedział ze wygoni go z domu. Jedynie przyjmuje lekarza i pielęgniarkę z hospicjum ale i im mówi że nie wie co mu jest. Cały czas nie chce przyjąć do wiadomości istnienia tej choroby.
Teraz w szpitalu jest podwójnie pobudzony. Nie wiem jak to będzie. Mam kołowrotek w głowie. Pielęgniarka mówi żebyśmy były przygotowane na najgorsze i pyta co planujemy a ja nie wiem co robić. Jak planować opiekę nad tatą? Nie mogę być cały czas z mamą (mam 2 dzieci) a ona sama sobie przecież nie poradzi żeby chociażby go przekręcić jak już nie będzie mógł wstać. Może ktoś z Was poradziłby mi jak to najlepiej zorganizować. Jak się przygotować na tą ciężką walkę. Myślimy może o zatrudnieniu pielęgniarki na kilka godzin dziennie aby ktoś zawsze z mamą był ale czy to się praktykuje?
Będę wdzięczna za sugestie.

Czy takie przerzuty do mózgu to już wyrok? Czy faktycznie teraz to już może być chwila przy takim zaawansowaniu choroby?
Cały czas pytam siebie czy może mogłam coś jeszcze dla niego zrobić. Może czegoś z mamą nie dopilnowałyśmy, przeoczyłyśmy...... Oj tak mi ciężko..........

pozdrawiam
gośka
  Temat: rak przełyku - wątpliwości w trakcie leczenia
gz

Odpowiedzi: 30
Wyświetleń: 16693

PostDział: Nowotwory przewodu pokarmowego   Wysłany: 2010-08-31, 21:28   Temat: rak przełyku - wątpliwości w trakcie leczenia
dziękuję:)
  Temat: rak przełyku - wątpliwości w trakcie leczenia
gz

Odpowiedzi: 30
Wyświetleń: 16693

PostDział: Nowotwory przewodu pokarmowego   Wysłany: 2010-08-31, 18:54   Temat: rak przełyku - wątpliwości w trakcie leczenia
Witam,

Oto ciąg dalszy choroby taty.....

Po trzeciej chemii wykonaliśmy tomografię układu pokarmowego i klatki piersiowej. Okazało się że w przełyku guz się zmniejszył a na wątrobie pozostała tylko blizna po zmianach nowotworowych. Wniosek z tego że chyba chemioterapia zadziałała. Są zmiany w kościach więc jeden z lekarzy sugerował radioterapię.
Obecnie po miesięcznej przerwie spowodowanej cukrzycą (która zresztą nadal się utrzymuje) lekarze podjęli decyzję o kontynuowaniu chemioterapii ale w dawce o połowę mniejszej. Tato ma mieć jeszcze trzy takie cykle. Mam nadzieję że dobrze to zniesie bo organizm jest jednak trochę obciążony tą cukrzycą.
Mimo dosyć małego odzewu na moje posty będę opisywała przebieg choroby...może kiedyś komuś to pomoże:)

pozdrawiam serdecznie,
gośka
  Temat: rak przełyku - wątpliwości w trakcie leczenia
gz

Odpowiedzi: 30
Wyświetleń: 16693

PostDział: Nowotwory przewodu pokarmowego   Wysłany: 2010-08-12, 20:52   Temat: rak przełyku - wątpliwości w trakcie leczenia
ok, dziękuję za sugestię
  Temat: rak przełyku - wątpliwości w trakcie leczenia
gz

Odpowiedzi: 30
Wyświetleń: 16693

PostDział: Nowotwory przewodu pokarmowego   Wysłany: 2010-08-12, 12:13   Temat: rak przełyku - wątpliwości w trakcie leczenia
Lena W. czy masz jakieś podejrzenie? Mogą to być jakieś przerzuty?
  Temat: rak przełyku - wątpliwości w trakcie leczenia
gz

Odpowiedzi: 30
Wyświetleń: 16693

PostDział: Nowotwory przewodu pokarmowego   Wysłany: 2010-08-12, 07:46   Temat: rak przełyku - wątpliwości w trakcie leczenia
Moniko, jeśli chodzi o mojego tatę to po trzeciej chemii czuł się źle, przestał jeść tylko pił, zaczął mieć mroczki przed oczami i po konsultacji z lekarzem dostał leki, które miały mu pomóc. Skończyło się to jednak tak że po dwóch tygodniach takiego stanu pogotowie zabrało go do szpitala z cukrem 600! Okazało się że ma cukrzycę prawdopodobnie polekową. Lekarz onkolog nie poznał się że objawy są typowe dla cukrzycy i dał leki które jeszcze powiększyły poziom cukru. Teraz jest po dwutygodniowym pobycie w szpitalu gdzie ustalili insulinę i leczy cukrzycę. Jednak odzyskał apetyt i je wszystko na co ma ochotę (oczywiście uważając na cukier). Nie ma póki co problemów z przełykaniem.

Na onkologii od tamtego czasu się nie pojawiliśmy. Zaczęłam szukać innego lekarza.

W Warszawie znalazłam profesora który zajmuje się typowo nowotworami układu pokarmowego. Zlecił koniecznie wykonanie tomografii komputerowej klatki piersiowej i wątroby. Dzisiaj tato odbiera wynik i jedzie na konsultacje do Warszawy. Niewykluczone że zmienimy ośrodek i będziemy na leczenie wozić tatę do Warszawy. Zobaczymy co dzisiaj powie lekarz.
Tato teraz jest w dobrym stanie, tyle że strasznie schudł. Jedyne bóle jakie mu dokuczają to ból w prawym boku na wysokości piersi (ten ból był na samym początku choroby i teraz wrócił) oraz ból z tyłu głowy w odcinku szyjnym (lekarze podejrzewają ze może to jakiś ucisk z mózgu?).
Zapisaliśmy się do poradni paliatywnej. Teraz przychodzi do taty lekarz i pielęgniarka z hospicjum. Bardzo to sobie chwalimy.
To chyba tyle z nowości...

pozdrawiam,
gośka
  Temat: rak przełyku - wątpliwości w trakcie leczenia
gz

Odpowiedzi: 30
Wyświetleń: 16693

PostDział: Nowotwory przewodu pokarmowego   Wysłany: 2010-07-19, 16:05   Temat: rak przełyku - wątpliwości w trakcie leczenia
Witam! Poniżej chciałabym opisać historię choroby mojego taty z prośbą o Państwa punkt widzenia na postawie przedstawionych faktów. Wiem że trudno pytać o czas jaki tacie pozostał ale czy zaawansowanie choroby wskazuje raczej na miesiące czy lata życia? Czy faktycznie jest to nowotwór nieoperacyjny???

W lutym 2010 z powodu bólu w prawym boku lekarz pierwszego kontaktu podejrzewając pecherzyk zółciowy wysłała tatę na USG jamy brzusznej. Oto wynik badania usg: „ Watroba miernie powiekszona, wystaje na ok 3 cm spod płż, niejednorodna, w prawym płacie przy dolnoprzedniej powierzchni nieostro wyodrębniająca się hypoechogeniczna zmiana 17 mm-meta? Artefakty? Podobna zmiana w lewym płacie 18 mm – wskazana dalsza diagnostyka – badanie KT“

Dnia 22.02.2010 tato został przyjęty do kliniki z powodu kamicy pęcherzyka żółciowego z podejrzeniem kamicy przewodowej celem diagnostyki. Tam wykonano kontrolne usg jamy brzusznej i stwierdzono obecność zmian ogniskowych które nakłuto pod kontrolą usg (obszar hypoechogeniczny o wymiarach 3x2 cm w prawym płacie wątroby). Wynik badania cytologicznego Carcinoma non microcellulare propabiliter adenogenes.
Następnie wykonano tomografię komputerową. Wynik badania: „CT jamy brzusznej- wątroba o obniżonej densyjności charakterystycznej w stłuszczeniu. Po zakontrastowaniu wzmocnieniu ulegają obszary prawidłowego miąższu w stłuszczałym narządzie. W segmencie IV-tym przy więzadle sierpowatym widoczny obszar nadmiernie hipodensyjny- bardziej stłuszczały. Obraz CT zróżnicowanego stopnia stłuszczenia może mieć etiologię naczyniową (miejscowego niedokrwienia) lub toksyczno-metaboliczną.“
Niestety nie znam się na tym ale lakarze byli tochę zdezorientowani gdyż wynik tomografii nie pokrywał się z wynikiem usg i badania cytologicznego? Czy może być tak że tomografia nie pokaże zmian nowotworowych?
Wypisano więc tatę ze szpitala ze znakim zapytania.
Dnia 18.03 tato wrócił do szpitala w celu dalszych badań (znalezienia guza pierwotnego). Wykonano badanie endoskopowe jelita grubego, CT klatki piersiowej, RTG klatki piersiowej – wyniki dobre. Wykonano również gastrofiberoskopię i w przełyku stwierdzono: „ linia Z regularna ok. 40 cm od linii siekaczy, powyżej od 35 do ok. 28 cm błona śluzowa guzkowata o nieregularnej, popękanej i pokrytej masami martwiczymi powierzchni. Krucha, łatwo krwawiąca przy dotyku. Około 30 cm egzofityczny, polipowaty guz ( z błony śluzowej i guza pobrano wycinki do badania hist-pat)“
Oto rozpoznanie histopatologiczne:
1. Wpust:
Gastritis chronica (+++) activa (+++). Dysplazja (+). Metaplazja jelitowa (+). Zanik (+). Bakterie spiralne w barwieniu HE (-)
2. Przełyk
Carcinoma planoepitheliale oesophagi
Oto wnioski lekarzy z pobytu w szpitalu: guz przełyku, liczne przerzuty do wątroby. Ze względu na zaawansowanie choroby nowotworowej chory nie kwalifikuje sie do leczenia chirurgicznego. Zaproponowano leczenie onkologiczne.
Nikt dotąd nie wyjasnił tacie jak zaawansowana jest choroba. Proszę o przetłumaczenie czy faktycznie na podstawie tego badania histopatologicznego jest tak źle?
W każdym razie tato trafił do szpitala na onkologię i tam zalecono chemioterapię:
DDP 50 mg/m2 tj. 92,66 mg iv dz.1
FU 800 mg/m2 tj. 1482,48 mg iv dz.1-4

Obenie jest po trzeciej chemii i źle ją zniósł. Najlepiej czuł się po drugiej. Teraz opuścił go apetyt, przez tydzien praktycznie nic nie jadł tylko mógł pić. Znacznie schudł. Chemie ma co trzy tygodnie ale teraz po tej trzeciej zastanawia się co robić dalej. Badania krwi ma dobre ale poza prześwietleniem płuc lekarze nie robią żadnych dodatkowych badać. Nie wiemy jaki jest postęp choroby. Czy to normalne że nie bada się czy po kolejnych chemiach coś się zmienia???
Najgorsza dla taty jest chyba ta niewiedza czy ta chemia coś pomaga. On znosi ją ciężko i ma dużo wątpliwości czy kontynuować przyjmowanie. Szczerze mówiąc ja też zastanawiam się co robić dalej. Ciężko jest dowiedzieć się czegoś więcej od lekarzy, jakoś podchodzą do tego machinalnie. Myślimy czy nie należałoby skonsultować jego przypadku z jakim innym specjalistą. Tu w Łodzi na oddziale nie mają znaczącej praktyki z rakiem przełyku (choć wiem że każdy przypadek jest inny). Myślę że tacie byłoby łatwiej mając świadomość że lekarze mieli doświadczenia z nowotworem przełyku. Myślę że nawet jeśli porozmawiałby z innym pacjentem który miałby to samo to poczułby się „lepiej“... Mi też ciężko jest znaleźć w internecie trochę więcej na temat raka przełyku, jak pacjenci to przechodzaą, jak się leczą itp.
Tato nadal wypiera chorobę. Cieżko mu się z tym pogodzić. Zamknął się w sobie i nie dopuscza do siebie nikogo. Nie wiem jak mu pomóc....
Będę wdzięczna za rozwianie wątpliwosci które powyżej opisuję.
Z góry dziękuję i pozdrawiam.
gośka
 
Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group