Autor |
Wiadomość |
Temat: Gilmaly-relacje z polany |
gilmaly
Odpowiedzi: 780
Wyświetleń: 201106
|
Dział: Hyde Park Wysłany: 2013-12-12, 10:05 Temat: Gilmaly-relacje z polany |
mam prosbe , chyba do moderatora .Chce miec caly watek rleacji z polany, a moze i wczsniejszy u siebie na komputerze nadysku. Dla synow i siebie. Jak to mozna zrobic.?
magda
[ Komentarz dodany przez Moderatora: Richelieu: 2013-12-12, 12:05 ]
Po południu / wieczorem prześlę pliki na pocztę (gdybym zapomniał, proszę o monit).
|
Temat: Gilmaly-relacje z polany |
gilmaly
Odpowiedzi: 780
Wyświetleń: 201106
|
Dział: Hyde Park Wysłany: 2013-12-11, 01:38 Temat: Gilmaly-relacje z polany |
Kochani.
wczoraj Romek odszedl i juz jest na polanie nie z tej ziemi. Odprowadzilam Go do samego brzegu. umowilismy sie ze tam na mnie poczeka. wtedy znowu pojdziemy na spacer ze wszystkimi naszymi psami i kotami,spotkamy kilku znajomych dawno nie widzianych.
nasz dom na tej ziemi budowal do dzis. Jeszcze wczoraj rano zarzadzal przez telefon rozpoczeciem kladzenia dachu. pewnie teraz, jeszcze przed odlotem, sprawdza czy robota dobrze idzie. Mialam szczescie, bo ponad 30 lat kochalam takigo mezczyzne a On kochal mnie...
Wam dziekuje ze byliscie goscmi na naszej polanie. byliscie tez naszym oknem na swiat
magda |
Temat: Gilmaly-relacje z polany |
gilmaly
Odpowiedzi: 780
Wyświetleń: 201106
|
Dział: Hyde Park Wysłany: 2013-11-16, 14:51 Temat: Gilmaly-relacje z polany |
Uff.. już 36,6 ale co to za napady zupełnie nie rozumiem. A 39,9 to już żarty na bok. Plus drgawki. Strasznie wymęcza. Co do jazdy. Jak jadę z domu, czyli z Mazur, to klasycznie. Jadę 7-ką. Miłomłyn, Olsztynek, Mława, Płońsk i odbicie na Wieliszew. A z Warszawy to wiadomo. Kierunek na Nieporęt i tyle. |
Temat: Gilmaly-relacje z polany |
gilmaly
Odpowiedzi: 780
Wyświetleń: 201106
|
Dział: Hyde Park Wysłany: 2013-11-16, 10:56 Temat: Gilmaly-relacje z polany |
Trochę teraz temperatura spadła. Coś tam napisałem ok. 6 rano, potem jeszcze wstałem i kawa. A o 8.45 gorączka 39,7 i taka telepka jakiej do tej pory nie zaznałem. Teraz powoli spada. Jaki grzyb? Dzieciaki się zleciały i jakoś radzą na de mną. A zawołać lekarza w sobotę-niewykonalne. |
Temat: Gilmaly-relacje z polany |
gilmaly
Odpowiedzi: 780
Wyświetleń: 201106
|
Dział: Hyde Park Wysłany: 2013-11-16, 06:02 Temat: Gilmaly-relacje z polany |
W tym miejscu bo to takie luźne dywagacje. Otóż jeżdżę do tego Wieliszewa, niby jestem leczony, a mam wrażenie jak by nie. No bo cóż to Pani doktor ogląda wyniki, mnie każe decydować czy chcę chemię, a przecież ja umiem czytać i widzę znaczne pogorszenie stanu moich płuc, aparatu ruchowego. Czyżby to było tak że koncentracja na tym z czym się zgłosiłem a reszta? Leczymy nogę, a jak nam gościu zejdzie na płuca, to jego sprawa. Mam poczucie takiego po prostu braku leczenia mnie jako całości. Niby z nogą się np.nie udało ale gdybyśmy wcześniej zajęli się płucami to gościu może by dłużej i lepiej pożył?
Ot takie przemyślenia o poranku. |
Temat: Gilmaly-relacje z polany |
gilmaly
Odpowiedzi: 780
Wyświetleń: 201106
|
Dział: Hyde Park Wysłany: 2013-11-15, 00:13 Temat: Gilmaly-relacje z polany |
No nareszcie jestem zdolny do jakichś działań. Wróciłem do Wa-wy i 8.11 miałem TK. Nie wiem co to było bo przy powrocie do domu straciłem jakikolwiek kontakt z rzeczywistością. Pamiętam tylko że wdrapałem się po schodach i że strasznie mną trzęsło. Świadomość wróciła po paru godzinach i zaczęły gorączki 39 stopni. Magda wpadła w panikę i chyba poważnie myślała że to już mój koniec. Ja przez chwilę chyba też. Ciężko było. Czyżby tym razem kontrast mnie tak załatwił? A w głowie cały czas pobrzmiewały słowa piosenki:....jeszczo nie wieczer...Chyba Okudrzawy. No i tak wracam do ogólnej świadomości. Ale co tu gadać, chyba blisko było. |
Temat: Gilmaly-relacje z polany |
gilmaly
Odpowiedzi: 780
Wyświetleń: 201106
|
Dział: Hyde Park Wysłany: 2013-10-31, 01:19 Temat: Gilmaly-relacje z polany |
Warto by sięgnąć do prapoczątków tej historii
Od tej budowli zaczęło istnieć to miejsce.Domek został zbudowany
Jakieś czterdzieści lat temu przez mojego Teścia –ksywa Dziadek Edek.
Nie przepadał za mną.No cóż,zabrałem mu jego ukochaną córcię.Podejrzewam
Że gdybym miał córkę to też kałach leżałby na podorędziu.
A ja na jego pogrzebie łez parę uroniłem.Dziadek Edek nie był bez wad
Ale w mojej pamięci został jako wspaniały facet-bo takim był.Niedlugo będziemy zapalali
świeczki na grobach,więc skoro mówię tu o polanie,to niech to będzie taka świeczka
tutaj dla niego.Bez Dziadka Edka nie byłoby tej polany.Jak widzicie,nasz dom
jest w jakimś stopniu kontynuacją.Tak wykończony na zewnątrz jest nawiązaniem
do starego domku.A przez to do pamięci o Dziadku Edku.
No i tak to się zaczęło na wiosnę 2011 roku
Ten smerf objawił się u nas jesienią właśnie tego roku
A to gdzieś koniec czerwca 2012 roku
Inspekcja.Gdzie ta moja micha będzie stała?
O i taką piękność wtedy miałem na stanie rodziny
A teraz już dzisiejsze czasy.
Tymek i jedna z ostatnich jesiennych kąpieli
Jesienne klimaty
No może na dziś wystarczy. |
Temat: Gilmaly-relacje z polany |
gilmaly
Odpowiedzi: 780
Wyświetleń: 201106
|
Dział: Hyde Park Wysłany: 2013-10-30, 11:36 Temat: Gilmaly-relacje z polany |
Ale cóż, oni żyli najdłużej.
Mieli swoje staruszkowie zasady
I wiedzieli, że prędzej czy później
Jesień przyjdzie. Nie ma na to rady.
Jesień idzie, nie ma na to rady!
Kocura nam nabrała sadełka.Wyleguje się w ostatnich promieniach słoneczka.
A to nasza chatka na wzgórku w całe okazałości.Dużo jeszcze do zrobienia,mam nadzieję że przyszły rok będzie lepszy i pozwoli na dokończenie wielu rzeczy w domu,na zewnątrz domu i w otoczeniu.Na dzis tyle dałem rady. |
Temat: Gilmaly-relacje z polany |
gilmaly
Odpowiedzi: 780
Wyświetleń: 201106
|
Dział: Hyde Park Wysłany: 2013-10-30, 10:34 Temat: Gilmaly-relacje z polany |
Miałem piękny sen.Jako już starsi ludzie,czyli tacy jak ja teraz,wymyśliliśmy dla siebie taki oto biznes.Kupiliśmy dwie wielkie ciężarówki.Przerobiliśmy je na mega campery i woziliśmy z Magdą chętnych po całej europie.Autostrada,piękne lato.Synowe za kierownicą.Gromadka dzieciaków biegających.W tym nasze wnuki.I wszystko w takiej atmosferze country.Bardzo zresztą lubię ten rodzaj muzyki i te klimaty.W śnie tym jakby skomasowały się wszystkie moje jakieś tam marzenia.Cały sen był taki ciepły,słoneczny.Takie mogłoby być moje niebo.Rano gdy przy kawie opowiadałem Magdzie co mi się śniło,to jakoś tak papuśnie mi się zrobiło,że łezka jedna i druga kapnęła.A myślałem -wszystko jest poukładane i przemyślane i że na każdą opcję jestem gotów.Chyba się tak nie da.To na tyle.Przepraszam za smutas o poranku. |
Temat: Gilmaly-relacje z polany |
gilmaly
Odpowiedzi: 780
Wyświetleń: 201106
|
Dział: Hyde Park Wysłany: 2013-10-16, 18:55 Temat: Gilmaly-relacje z polany |
No skrobie, skrobie. Ale co tu skrobać, skoro nic się nie dzieje. Rano z psem na spacer. I często jest to wyczyn. Powrót do domu znaczy się. Trochę łażenia po mieszkaniu i tak co dzień. 8.11 skierowanie na TK i będzie decyzja co do drugiej chemii, bo pierwszą po dwóch cyklach przerwali. Nie działała. A rozwalała mi płytki. W niedzielę zapewne wracam do domu na Warmię. Odpocznę i fizycznie i psychicznie. Jakoś duszę się w Warszawie. Jak będę tam to i skrobać będzie o czym. I tego się trzymajmy. :-) :-) :-) |
Temat: Gilmaly-relacje z polany |
gilmaly
Odpowiedzi: 780
Wyświetleń: 201106
|
Dział: Hyde Park Wysłany: 2013-09-10, 17:55 Temat: Gilmaly-relacje z polany |
Ja,toć sie trzmia ramy i galotów mamy...a fandzolić ni ma co ino do roboty,a potem szichta i klocek.I farorz jak na to przidzie. |
Temat: Gilmaly-relacje z polany |
gilmaly
Odpowiedzi: 780
Wyświetleń: 201106
|
Dział: Hyde Park Wysłany: 2013-09-09, 11:44 Temat: Gilmaly-relacje z polany |
No i dupa.Zastępująca lekarka obejrzała ostatnie TK i stwierdziła że dotychczasowa chemia nie działa i ona ją zawiesza.Mam iść do radiologa na kolejne naświetlanie(18.09)a potem do swojej lekarki(jest na urlopie) i ona będzie podejmowała decyzje co dalej.Myślę więc że jeszcze dziś powrót do domu.Nie ma co siedzieć w Warszawie.Grzyby się ruszyły. |
Temat: Gilmaly-relacje z polany |
gilmaly
Odpowiedzi: 780
Wyświetleń: 201106
|
Dział: Hyde Park Wysłany: 2013-09-09, 09:21 Temat: Gilmaly-relacje z polany |
No,od dzisiaj w szpitalu w Wieliszewie.Zostajemy na dwa tygodnie w Warszawie razem z psami i kotem.Niestety będę musiał oddać Tryskę.Ja coraz gorzej chodzę i rozum nakazuje(choć dusza płacze)żeby znaleść dla niej dobry dom.Dopuki jeszcze młoda.Nie jestem w stanie wyprowadzać dwa psy.Przewrócenie może dla mnie skończyć się złamaniem miednicy i wtedy już tylko wózek.Więc w duszy płaczę ale nie mam innego wyjścia.Tymek zostanie bo to bardzo stabilny emocionalnie pies.l przewidywalny.Jest z nami od szczeniaka.Jest więc odpowiednio wyszkolony.Miał pracować z dziećmi. |
Temat: Gilmaly-relacje z polany |
gilmaly
Odpowiedzi: 780
Wyświetleń: 201106
|
Dział: Hyde Park Wysłany: 2013-09-03, 15:39 Temat: Gilmaly-relacje z polany |
Kupiłem piłę łańcuchową,bede se rżnął. |
Temat: Gilmaly-relacje z polany |
gilmaly
Odpowiedzi: 780
Wyświetleń: 201106
|
Dział: Hyde Park Wysłany: 2013-08-27, 05:12 Temat: Gilmaly-relacje z polany |
Oj tam.Nie takie rzeczy polana widziała za czasów naszej młodości.To kolejne pokolenie które polana przytula.Zaraz policzę.Trzy pokolenia.Czekamy na wnuki,będzie czwarte.Podobno młodzi w tej kwestii cosik kombinują.jo_anawet nie wiesz jak bardzo bym chciał podać adres i zobaczyć towarzystwo forumowe u siebie.Zresztą to nie problem adresu tylko pojemności nie skończonego jeszcze domu.Zapraszałem na weekend DSS .Jakoś nie skorzystała do tej pory.A ma blisko. |
|