Autor |
Wiadomość |
Temat: Rak odbytnicy, kilka pytań. |
gapinder
Odpowiedzi: 18
Wyświetleń: 7747
|
Dział: Nowotwory przewodu pokarmowego Wysłany: 2019-05-12, 11:34 Temat: Rak odbytnicy, kilka pytań. |
Cześć
Jestem po drugiej chemii i prawdę mówiąc wogóle jej nie odczuwam.Dla tych bojących się skutków ubocznych może to będzie jakieś wsparcie. Prawdę mówiąc mam wrażenie że pozytywnie wpłynęła na pracę jelit - skończyły się biegunki, zastanawiam się czy to możliwe ?
Mam takie pytanko odnośnie morfologii, co oznaczają takie wyniki ?
Neu proc 71,2
Limfocyty proc 15,6
IG% 1,3
RBC 4,24
HGB 12,3
HCT 37
RDW 15,5
Przepisałem tylko te wychodzące poza normę.
Lekarz rodzinny stwierdził że są ok. |
Temat: Rak odbytnicy, kilka pytań. |
gapinder
Odpowiedzi: 18
Wyświetleń: 7747
|
Dział: Nowotwory przewodu pokarmowego Wysłany: 2019-04-25, 12:50 Temat: Rak odbytnicy, kilka pytań. |
Dzięki za wsparcie, cóż - wczoraj się trochę "znieczuliłem", zasnąłem chyba ok. 20 i stał się "cud".
Rano wstałem i zero bólu,jestem w stanie w miarę normalnie funkcjonować.
Wniosek z mojej historii jest chyba taki żeby bezwzględnie domagać się skutecznego znieczulenia, a nie tak jak dostałem na wypisie- Paracetamol. |
Temat: Rak odbytnicy, kilka pytań. |
gapinder
Odpowiedzi: 18
Wyświetleń: 7747
|
Dział: Nowotwory przewodu pokarmowego Wysłany: 2019-04-24, 15:28 Temat: Rak odbytnicy, kilka pytań. |
Tak, była kontrola RTG, wszystko w porządku.Co z tego jak czuję się gorzej?
Wenflonów wogóle nie odczuwałem, to jest nieporównywalne.
Idzie o to żeby nie traktować wszystkich chorych jak dzieci, nie jestem zwolennikiem teorii spiskowych ale mam wrażenie że ten cały hałas o te porty to ściema producenta. |
Temat: Rak odbytnicy, kilka pytań. |
gapinder
Odpowiedzi: 18
Wyświetleń: 7747
|
Dział: Nowotwory przewodu pokarmowego Wysłany: 2019-04-24, 13:06 Temat: Rak odbytnicy, kilka pytań. |
Wczoraj, po siedmiu godzinach czekania, gdybym wiedział jak to wygląda poważnie bym się zastanawiał.
Tzw. komfort życia jest w tej chwili [...].Nie mogę za bardzo obracać głową, przełykanie utrudnione, prawdę mówiąc lepiej zniosłem resekcję.
W szpitalu trafiłem na gościa któremu zrobili to trzy godziny wcześniej - wrażenia podobne. |
Temat: Rak odbytnicy, kilka pytań. |
gapinder
Odpowiedzi: 18
Wyświetleń: 7747
|
Dział: Nowotwory przewodu pokarmowego Wysłany: 2019-04-24, 12:25 Temat: Rak odbytnicy, kilka pytań. |
Opcja może i dobra, niestety zapomnijcie o braku bólu podczas zabiegu, to[...] Acha, po zabiegu też boli.
Przed wszczepieniem nic mnie nie bolało, mogłem wykonywać wszystkie czynności - łącznie z pracą fizyczną, w tej chwili nie ma o tym mowy.Sam nie wiem, może to minie, ale nie mówcie że to jest jak pójście do fryzjera. |
Temat: Rak odbytnicy, kilka pytań. |
gapinder
Odpowiedzi: 18
Wyświetleń: 7747
|
Dział: Nowotwory przewodu pokarmowego Wysłany: 2019-04-19, 07:00 Temat: Rak odbytnicy, kilka pytań. |
Wczoraj wróciłem, podali : I kurs de Gramont,5FU 720 mg i.v. 1-2 dz
5FU 2150 mg+ Levofolic 360 mg i.v. - wlew 44 godz
Jak na razie zero sensacji, bardzo namawiają na założenie "portu". |
Temat: Rak odbytnicy, kilka pytań. |
gapinder
Odpowiedzi: 18
Wyświetleń: 7747
|
Dział: Nowotwory przewodu pokarmowego Wysłany: 2019-04-13, 17:32 Temat: Rak odbytnicy, kilka pytań. |
Dzięki Masza za szybką odpowiedź.
Czyli przy laparoskopii nie usuwają węzłów ?
Już widzę że się kropnąłem, pierwsza chemia ma być 15 ale kwietnia, nie marca więc po ok. 9 tygodniach od operacji.
Jeszcze pytanie dot. chemii, ma trwać 6 miesięcy,co dwa tygodnie przez trzy dni.
Jak Wy czy Wasi bliscy to znosili i jak technicznie ona wygląda ?
Ja mam do szpitala ponad 100km, chciałem dojeżdżać samochodem ale teraz mam wątpliwości czy będę w stanie prowadzić.
Jeszcze pytanie jak radziliście sobie z biegunką, na razie mam jeden sposób, całkiem legalny ale chyba niezbyt godny polecenia. |
Temat: Rak odbytnicy, kilka pytań. |
gapinder
Odpowiedzi: 18
Wyświetleń: 7747
|
Dział: Nowotwory przewodu pokarmowego Wysłany: 2019-04-13, 13:10 Temat: Rak odbytnicy, kilka pytań. |
Witajcie
Mam kilka pytań związanych z moją chorobą.
We wrześniu ubiegłego roku zdiagnozowano u mnie nowotwór.Po różnych badaniach przeszedłem
radioterapię, na początku lutego wycięli gada, operację przeprowadzoną laparoskopowo zniosłem dobrze, następnego dnia już wstawałem.
Chirurdzy twierdzili że najprawdopodobniej nie będzie potrzebna chemia.
Po wizycie u onkolog klinicznej zdecydowała ona jednak o konieczności podania chemii.
Na pytanie o przerzuty nie dała mi jednoznacznej odpowiedzi.
Z badania histopatologicznego jest to: Adenocarcinoma G2 pT2N1c, węzły chłonne-dwa depozyty,największy średnicy3mm.Pozostałe węzły chłonne-6 ze zmianami odczynowymi.
1.To są przerzuty, czy nie?
2.Dlaczego tych węzłów nie wycięli.
3.Czy okres między operacją (4luty), a początkiem chemii (15 marca nie jest zbyt długi.
Mam55lat, TK sprzed dwóch tygodni nie wykazał przerzutów, czuję się naprawdę dobrze, mam apetyt, jedyny problem to nawracające biegunki.
z góry dziękuję za pomoc. |
|