Z witaminą D to żaden problem, ok 50-60 zł kosztuje badanie z krwi na zawartość tej witaminy. Robi się badanie i jak jest niedobór to należy uzupełniać, ale nie suplementami a lekami (w aptece powiedzą czy dany preparat jest lekiem czy suplementem - należy kupić lek) Takie powolne uzupełnianie trwa parę miesięcy do dojścia do dolnej granicy normy i tak to najlepiej robić - powoli i do dolnej granicy normy.
Wspominasz o Red Bull, to się liczy jako żywność (tylko wzbogacona), ewentualne zakazy dotyczą tego co się kupuje w aptece lub tzw suplementów diety. Nikt Ci nie zabroni jeść magaryny (dodają wit A i D3) albo soków owocowych (konserwowane vit C). W żywności to nie te stężenia co w pigułce.