1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj
Znalezionych wyników: 10
DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna
Autor Wiadomość
  Temat: Zmiany w okolicy przygardłowej a rozterki młodej mamy
gaba

Odpowiedzi: 29
Wyświetleń: 11155

PostDział: Nowotwory tarczycy, głowy i szyi   Wysłany: 2011-06-24, 12:20   Temat: Zmiany w okolicy przygardłowej a rozterki młodej mamy
Nie miałam, więc mogę Ci dać tylko uniwersalną radę: po każdej operacji trzeba ćwiczyć w nieskończoność do granic bólu. Jak po kilku dniach intensywnych ćwiczeń nie zauważysz postępów to powrót do chirurga, niech tłumaczy. Dziecko zadowolone?
  Temat: Zmiany w okolicy przygardłowej a rozterki młodej mamy
gaba

Odpowiedzi: 29
Wyświetleń: 11155

PostDział: Nowotwory tarczycy, głowy i szyi   Wysłany: 2011-06-18, 15:09   Temat: Zmiany w okolicy przygardłowej a rozterki młodej mamy
Gratulacje, skoro nie piszesz to ja odczytuję że z mówieniem, połykaniem itp nie ma kłopotów, czyli etap "operacja" bez powikłań. Miejmy nadzieję że teraz tylko etap "rekonwalescencja". A jak tam rodzina? Wiedzą już? Jesteś w domu i całujesz maleństwo, czy jeszcze szpital? Pozdrowienia
  Temat: Zmiany w okolicy przygardłowej a rozterki młodej mamy
gaba

Odpowiedzi: 29
Wyświetleń: 11155

PostDział: Nowotwory tarczycy, głowy i szyi   Wysłany: 2011-05-27, 00:51   Temat: Zmiany w okolicy przygardłowej a rozterki młodej mamy
I nie informuj, do dziś pamiętam a parę lat minęło, wszyscy zdenerwowani to ja miałam ich uspokajać i te pytania: A jesteś pewna?, A może jeszcze odwlec?, A co będzie jak...? itp. Chwili czasu na przemyślenia!
Możesz zacząć że czerwcu to przeważnie jeszcze zimno nad morzem, Ty to byś tak wolała trochę później. Ale bądź optymistką 3 tygodnie po operacji to akurat dobry moment na wypoczynek. Trzymaj się
  Temat: Zmiany w okolicy przygardłowej a rozterki młodej mamy
gaba

Odpowiedzi: 29
Wyświetleń: 11155

PostDział: Nowotwory tarczycy, głowy i szyi   Wysłany: 2011-05-24, 20:43   Temat: Zmiany w okolicy przygardłowej a rozterki młodej mamy
Akurat przeczytałam tu w którymś wątku o dobrych prognozach dla tych guzów ze ślinianki przyusznej (jeżeli dobrze pamiętam to 80% niezłośliwych). Czyli już mniej o raku, a więcej o konsekwencjach grzebania w tym miejscu. Chyba to co można już wiesz, teraz "organizacyjne" przygotowanie siebie i otoczenia do operacji, z doświadczenia wiem że te 3 tygodnie to będziesz miała pracowite, a i tak zostanie kupa spraw niezałatwiona. Powodzenia
  Temat: Zmiany w okolicy przygardłowej a rozterki młodej mamy
gaba

Odpowiedzi: 29
Wyświetleń: 11155

PostDział: Nowotwory tarczycy, głowy i szyi   Wysłany: 2011-05-18, 16:14   Temat: Zmiany w okolicy przygardłowej a rozterki młodej mamy
Z radiologami zwykle się nie porozmawia, opisują tylko (nawet prywatnie), pacjentów nie przyjmują, mnie się raz udało, ale dorwałam radiologa w miejscu pracy bo uważałam opis za zbyt skrótowy no i trochę mnie objaśnił. Powiedział co przypuszczalnie, i nawet się nie dziwię bo tak naprawdę widzą jaśniejszą lub ciemniejszą plamę, mogą precyzyjnie określić jej położenie i wielkość, ale resztę informacji to tylko na zasadzie "coś takiego w tym miejscu wskazuje na...." lub "wygląda podobnie do ....".
W Twoim przypadku pierwsze skrzypce będzie grał chirurg. Powodzenia

ps Po Twoim "występie", to już na pewno sami nie zaczną rozmowy ewentualnym o raku, jeżeli chcesz z nimi to przedyskutować to chyba będziesz musiała mocno nalegać. Mnie się wydaje że najlepszy byłby taki styl konferencyjny: "czy możemy teraz krótko omówić wariant z nowotworem złośliwym?" tak jakbyś załatwiała następny punkt z listy.
  Temat: Zmiany w okolicy przygardłowej a rozterki młodej mamy
gaba

Odpowiedzi: 29
Wyświetleń: 11155

PostDział: Nowotwory tarczycy, głowy i szyi   Wysłany: 2011-05-18, 09:32   Temat: Zmiany w okolicy przygardłowej a rozterki młodej mamy
Badania obrazowe mają swoje ograniczenia, zwykle MR robi się w obecności radiologa i on decyduje czy obraz jest już dla niego jasny i badanie można zakończyć. Ja myślę że to co można opisać to jest opisane, jeżeli kogoś gnębić w sprawie tego badania to właśnie tego radiologa, powiedzieć może o swoich przypuszczeniach (nie napisze tego bo to tylko przypuszczenia). Twoja sytuacja jest trudna, bo lekarze będą wycinać coś o czym mało wiedzą, a zmiana uciska i jest ewidentnie do usunięcia. Rozmawiając rozróżnij dwie sprawy. Konsekwencje operacji i cięcia w tej okolicy i możliwe powikłania po tym, oraz czy można i z jakim ryzykiem wiąże się wycięcie z dużym marginesem.
Osobną sprawą którą powinnaś omówić (a możesz być spokojna lekarze z góry sami z siebie o tym nie zaczną) jest pytanie "a co jeżeli okaże się że to nowotwór złośliwy" wiadomo że radioterapia, ale czy wchodzi w grę jakieś powiększenie marginesu, i co z węzłami chłonnymi, czy w czasie operacji będą pobrane, czy też badanie będzie później?
Jesteś młoda, lekarze zdają sobie z tego sprawę, więc możesz otwartym tekstem pytać czy możliwe są jakieś deficyty utrudniające podjęcie pracy. Tak na wszelki wypadek (życzę Ci z całego serca żeby to nie było potrzebne) dobrze przemyśl sprawę czy wolisz ryzykować rozwój choroby nowotworowej i zachować obecnie jak największą sprawność, czy odwrotnie chcesz mieć pewność długiego życia nawet z kalectwem. Piszę Ci o tym dlatego, że lekarze często mają tendencję do wyręczania młodych dziewczyn w takich decyzjach (z chłopakami są bardziej bezpośredni), a ich wyobrażenie o tym co najlepsze dla Ciebie nie zawsze musi być zgodne z Twoim. Najlepsze życzenia
  Temat: Zmiany w okolicy przygardłowej a rozterki młodej mamy
gaba

Odpowiedzi: 29
Wyświetleń: 11155

PostDział: Nowotwory tarczycy, głowy i szyi   Wysłany: 2011-05-17, 23:08   Temat: Zmiany w okolicy przygardłowej a rozterki młodej mamy
Jeżeli ogólnie ufasz temu chirurgowi to umów się na prywatną wizytę i niech Ci wszystko wyjaśni a zwłaszcza co to znaczy "w szpitalu podejmiemy decyzję" kto podejmie decyzję? i czego ta decyzja ma dotyczyć? metody operacji czy zakresu? I skup się na wszelkich komplikacjach. Jeżeli nie jesteś przekonana do tego konkretnie człowieka to idź na konsultację do kogoś z tego drugiego szpitala, dowiedz się co zaproponuje. Mnie to "w szpitalu podejmiemy decyzję" trochę zmroziło, to z założenia stawianie Cię w takiej sytuacji że idziesz nie wiadomo na co. Masz trochę czasu, pokręć się, nawet z dzieckiem na rękach. A ten ordynator nie przyjmuje gdzieś prywatnie? Może do niego warto się wybrać z wizytą. Jak w grę wchodzi zabieg to wszystko lepiej omówić przed, po - to z reguły za późno. Pytaj wszystkich znajomych i znajomych znajomych kto tam był ostatnio na oddziale, pacjenci którzy ostatnio tam leżeli (raczej kobiety niż płeć męska) będą zorientowani co który chirurg jest wart, i to się liczy, musisz się postarać być u dobrego. Powodzenia
  Temat: Zmiany w okolicy przygardłowej a rozterki młodej mamy
gaba

Odpowiedzi: 29
Wyświetleń: 11155

PostDział: Nowotwory tarczycy, głowy i szyi   Wysłany: 2011-05-17, 22:41   Temat: Zmiany w okolicy przygardłowej a rozterki młodej mamy
Poproś kogoś z rodziny żeby przez cały dzień był w pobliżu, żebyś miała z kim omówić sprawę jak Cię "postawią pod ścianą"
Powodzenia
  Temat: Zmiany w okolicy przygardłowej a rozterki młodej mamy
gaba

Odpowiedzi: 29
Wyświetleń: 11155

PostDział: Nowotwory tarczycy, głowy i szyi   Wysłany: 2011-05-17, 22:36   Temat: Zmiany w okolicy przygardłowej a rozterki młodej mamy
Koszty leczenia to nie tylko sprawy dziecka, myśl o swojej dalszej przyszłości. Na wszelki wypadek informuję Cię że w przeddzień operacji serca odmówiłam podpisania zgody, dostałam straszne rugi, chirurg zrezygnował z operacji (nie miał przekonania do tego co ja chciałam), operację przeniesiono na następny dzień, inny zespół zrobił to metodą którą chciałam. Ale przed operacją siedziałam 2 tygodnie na stronach teksańskich chirurgów i obkułam się we wszystkich możliwych typach operacji i sposobach ich przeprowadzenia, wybrałam najlepszy dla siebie i drugi alternatywny gdyby możliwości techniczne były niższe. Z drugiej strony spotkałam
w tym samym miejscu starszą osobę która chciała odwlec podpisanie zgody do czasu porozumienia z córką (chodziło o 5 h) i to posłużyło za pretekst do wypisania ze szpitala. Wszystko zależy od ludzi. Ale nie wchodź w nic do czego nie będziesz w 100% przekonana, nawet jak Cię wyrzucą ze szpitala to znajdziesz inny. Chirurg który wie co zrobi z reguły umie do tego przekonać pacjenta.
  Temat: Zmiany w okolicy przygardłowej a rozterki młodej mamy
gaba

Odpowiedzi: 29
Wyświetleń: 11155

PostDział: Nowotwory tarczycy, głowy i szyi   Wysłany: 2011-05-17, 16:13   Temat: Zmiany w okolicy przygardłowej a rozterki młodej mamy
Ja się na własnej skórze boleśnie przekonałam że można spartolić bardzo prostą rzecz i wydaje mi się że w ramach przygotowań to powinnaś zrobić rozeznanie gdzie najlepiej w Twojej okolicy przeprowadzają takie operacje i jaki chirurg jest naprawdę dobry, pójść do niego prywatnie i wszystko ustalić (również to że to on będzie przeprowadzał zabieg). Nie miej żadnych skrupułów i pożegnaj się z tymi którzy wydają Ci się wątpliwi. Anestezjolog nie powinien gryźć, małe dziecko i karmienie jest wystarczającym pretekstem żeby wejść na oddział, zapytać o anestezjologa i wyjaśnić to z nim (nawet jeżeli to będzie inny, to metody z reguły mają te same). Takie odpowiedzi jakie usłyszałaś mnie się bardzo źle kojarzą. Bo jeżeli będziesz wiedziała wcześniej co Cię czeka, to możesz sprawdzić wcześniej jakie są możliwości i czy to jest optymalne dla Ciebie, możesz powiedzieć potrzebuję 2 dni do namysłu. A jak będziesz na oddziale to przyjdą, powiedzą proponujemy...., proszę tu podpisać zgodę. Bez internetu, doradcy co zrobisz? Po kilku miesiącach możesz się dowiedzieć, że to nie było optymalne i jest jeszcze masa komplikacji o możliwości których nikt nie wspomniał.
Najprostszy przykład: tu wiele razy było pisane o raku piersi i oznaczaniu węzła wartowniczego i usuwaniu węzłów tylko jeżeli węzeł wartowniczy jest zajęty. Wszystkim nowym na forum o tym się wspomina, a jednak pełno jest wpisów: "Lekarz powiedział że u nas się tego nie robi", chore godzą się na okaleczenie, nie wiem dlaczego, część słyszy taki komunikat od lekarza po operacji, jak gdzieś się dowiaduje o tym i zaczyna zadawać pytania, ale węzły mają już wycięte.
Upewnij się czy masz do czynienia z kimś dobrym i idź co najmniej raz do innego laryngologa operującego dla zasięgnięcia tzw drugiej opinii.( a odpowiednio podpytany może Cię ostrzec jeżeli Twój chirurg nie jest zbyt dobry)

Wybacz jeżeli tak trochę pokrakałam, ale jesteś młoda i liczy się nie tylko wyleczenie, ale wyleczenie jak najmniejszym kosztem (zdrowotnym). Powodzenia
 
Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group