4 tyg, to moim zdaniem granica ja poszłam do pracowni, powiedziałam że właśnie skończył się czwarty tydzień i następnego dnie miałam telefon że wynik już jest. W pracowniach są kolejki, czasami ktoś pójdzie na urlop, zachoruje, odłożą preparaty na półkę i tak leżą. Zwykle takie przypomnienie wystarcza.