Znaleziono 1 wynik

To wszystko wygląda na zakażenie przy operacji (czas wylęgania się zgadza) jakimś szczepem szpitalnym, szpitale zwykle do tego się nie przyznają i nie robią od razu badań z antybiogramem. Nie zrozumiałam - czy mimo stwierdzonej bakterii rzeczywiście chcą go wypisać? Czy masz informację jaki to konkretnie szczep i jaki jest antybiogram? Tak czy inaczej moim zdaniem powinieneś poszukać szpitala (lub lekarza) dobrego w antybiotykoterapii. Mimo różnych deklaracji nie wszyscy są w tym dobrzy - musisz popytać lekarzy których znasz prywatnie albo przez jakiś przyjaciół.

Opowiadanie że niepotrzebnie operowano to takie przerzucanie winy, człowiek 61-letni nawet z rozrusznikiem ma możliwości przeżycia 10 lat, więc raka prostaty jeżeli była szansa na radykalny zabieg trzeba było operować. I trzeba było od razu jak tylko pokazały się komplikacje leczyć zakażenie - teraz trudniej ale ciągle można.

Zapytaj lekarza jakimi antybiotykami dotychczas był leczony i czy nie można przeprowadzić skojarzonej terapii dożylnej. Omów tą sprawę z lekarzem POZ żeby dał skierowanie do szpitala z odpowiednimi wskazaniami.

Lepsze możliwości odpowiedniej antybiotykoterapii są w szpitalach klinicznych. Nie piszesz skąd jesteś i w jakiego rodzaju szpitalu jest ojciec. Zawsze możesz prosić przy wypisie (jeżeli nie było poprawy stanu zdrowia) o skierowanie do szpitala klinicznego.