1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj
Znalezionych wyników: 3
DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna
Autor Wiadomość
  Temat: Choroba mamy, taty, siostry...
gaba

Odpowiedzi: 41
Wyświetleń: 20440

PostDział: Psychoonkologia / emocje w chorobie nowotworowej   Wysłany: 2014-07-21, 22:52   Temat: Choroba mamy, taty, siostry...
Nie zmienisz dziadków, możesz tylko się nie przejmować.
Realizuj konsekwentnie pkt 4.
Porozmawiaj z mamą żeby może czasowo obniżyć standard jedzenia w domu i czy babcia w ramach tej "pomocy" nie mogłaby czegoś konkretnego robić. Bo z tego co piszesz to wygodnie im się żyje w ramach tego wspomagania.
Jeżeli to Twój samochód, to jak mowa o jakimkolwiek wyjeździe to Ty go właśnie potrzebujesz już teraz bo za 20 min musisz wyjechać, czekasz tylko na znak od chorej znajomej, masz ją przywieźć, zawieść i co tam jeszcze.

Osoba która aktywnie walczy o swoje nie potrzebuje psychologa!!
  Temat: Choroba mamy, taty, siostry...
gaba

Odpowiedzi: 41
Wyświetleń: 20440

PostDział: Psychoonkologia / emocje w chorobie nowotworowej   Wysłany: 2014-07-04, 22:02   Temat: Choroba mamy, taty, siostry...
Bierzesz na siebie odpowiedzialność za calą rodzinę. Dlaczego targałaś te worki sama? Ojciec nie chciał, a mama i siostra? Ja miałam (mam nadzieję że czas przeszły) raka piersi i na dokładkę jestem po operacji serca, mogę Cię zapewnić że wiem to na pewno:Twoja mama potrzebuje, nawet bardzo, wsparcia psychicznego, ALE FIZYCZNIE W TEJ CHWILI JEST CAŁKOWICIE SPRAWNA. Co więcej konieczność prowadzenia domu oderwie trochę jej myśli od choroby.

Ja zupełnie nie mogę pojąć dlaczego wszystkie tak bardzo przejmujecie się teraz ojcem. Wszystkie poradniki mówią że uzależniony musi tak nisko upaść żeby sam zechciał się leczyć. Niech sobie gdzieś tam topi smutki, dacie sobie radę bez niego, tylko unikać zadrażnień.

Zanim pójdziesz do psychiatry i zaczniesz łykać prochy odpowiedz Sobie (a może i nam na forum) na pytanie: Co by się stało gdybyś nie zaniosła tego drewna do kotłowni? Przywieźli i zwalili gdzieś tam, lato jest, jakby zmokło to i wyschłoby. Gdybyś Ty się nie ruszyła co by się stało, spróbuj sprecyzować jak każdy z członków rodziny zareagowałby 1, 2 i w następne dni.

Mnie się ciągle wydaje, że Ty sama sobie dokładasz roboty i odpowiedzialności, może z potrzeby żeby rodzina doceniła, ale nie docenią więc odpuść, odpuść.
  Temat: Choroba mamy, taty, siostry...
gaba

Odpowiedzi: 41
Wyświetleń: 20440

PostDział: Psychoonkologia / emocje w chorobie nowotworowej   Wysłany: 2014-06-30, 18:33   Temat: Choroba mamy, taty, siostry...
Odstaw siostrę i ojca psychicznie, nie słysz ich, cokolwiek chcą powtarzaj sobie "ja tego nie słyszę". Nie kłóć się, to nie ma sensu, ojca ani siostry nie zmienisz a kłótnie powodują największy stres u Ciebie. Musisz zadbać o siebie bo wykończysz się w ciągu góra 2 miesięcy (chociaż wakacje więc ze studiami lżej) a pierwszy etap leczenia mamy potrwa ok 6 mies. Żeby zachować zdrowie niezbędny jest wypoczynek codzienny, cotygodniowy i coroczny. Na razie ten roczny możesz odpuścić. Najważniejszy jest codzienny bo on łączy się z dobrym snem. MUSISZ być poza domem minimum 1,5 do 2 godz i spędzać ten czas na przyjemnościach (sport, plotki z przyjaciółą, spotkanie z facetem, kino). Niech się wali i pali, Ty wychodzisz i odpoczywasz. Jak nie widzisz tego stresującego otoczenia to zyskujesz spokój i dystans.

Mamę wspieraj ale nie wyręczaj we wszystkim bo nie ma takiej potrzeby. Spokojnie jej wytłumacz że w bardziej cywilizowanych krajach nikt nie ma pretensji o chorobę i może być zdziwiona jak miło ją powitają po powrocie, a jak nie, to naprawdę nie koniec świata. A w ogóle postawa "Nie ma co się martwić na zapas jakoś to będzie" jest w tej sytuacji jak najbardziej wskazana.

Zrób sobie wykaz czynności które powinnaś wykonywać w ciągu tygodnia i oszacuj ile to zajmuje czasu. A potem skreślaj, skreślaj aż zostanie Ci czas ok 5-6 godz na wypoczynek tygodniowy. Ja takie skreślanie praktykuję zawsze kiedy czuję się przytłoczona obowiązkami - robię spis, skreślam i okazuje się że można bezkarnie nie wywiązać się z połowy obowiązków bo tak naprawdę to my same sobie dowalamy kolejne "muszę".

Pozdrowienia

PS Nie pozwalaj siostrze na agresję w stosunku do Ciebie, jeżeli spróbuje "obrażaj się" trzaskaj drzwiami i nie ma Cię co najmniej półgodziny. Możesz się zamknąć w swoim pokoju jeżeli masz osobny, ale wyjście z domu daje lepszy efekt. Ona jest zdolna do zrozumienia że tak nie wolno, ale nikt tego od niej nie wymagał. Co ważniejsze ona na pewno podświadomie czuje że Cię potrzebuje, więc szybko nauczy się że w stosunku do Ciebie agresja nie skutkuje.
 
Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group