1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj
Znalezionych wyników: 18
DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna
Autor Wiadomość
  Temat: Rak piersi sitowaty inwazyjny wrzodziejący
frubelek

Odpowiedzi: 157
Wyświetleń: 84943

PostDział: Nowotwory piersi i ginekologiczne   Wysłany: 2010-01-15, 21:58   Temat: Rak piersi sitowaty inwazyjny wrzodziejący
Hejcia :)
Tak , więc mamy termin na rtg , na 19 stycznia. Nie wiem czemu, ale mam coś mieszane odczucia, co będzie, tym bardziej, ze we wrześniu rtg wykazało nietety jakieś tam zniany, od prawdopodobnie mety, poprzez liczne zrosty na płucach i przeponie aż do niedodmy.
Odnośnie tych fajek, mame udało mi sie jak narazie namówić na lighty, czyli na dzień dzisiejszy wywalczyłam przejście z czerwonych paczuszek na niebieskie....hmmm dobre i to :roll:

Miłego wieczorku , pozdrawiam Karolina
  Temat: Rak piersi sitowaty inwazyjny wrzodziejący
frubelek

Odpowiedzi: 157
Wyświetleń: 84943

PostDział: Nowotwory piersi i ginekologiczne   Wysłany: 2010-01-13, 21:52   Temat: Rak piersi sitowaty inwazyjny wrzodziejący
Po pierwsze dziękuję Soja za magiczne kciukaski :-D
Tak więc, praktycznie bez zmian u nas. Mama dalej ma brać Tamoxifen 20-stke. Dostała skierowanie na RTG płuc (poprzednie gdzieś się zapodziało :twisted: :evil: wrrr ). Dostała też (o ile dobrze rozszyfrowuje z recepty- więc za błędy z góry przepraszam ) Theospirex 300 oraz Flegamine w tabletkach. Ma iść też do lekarza rodzinnego po skierowanie do pulmonologa, żeby on też mame oglądnał. Z tego co lekarz mówił, to rana goi się "znakomicie"- tak to ocenił, choć ja sama prawde mówiąc jestem pod wrażniem , ze takie małe tableteczki tak dużo pomogły z tym raną :)
Zastanawiamy sie czy na własną rękę nie zrobić też usg, czy nawet tomografii- ale mama mówi kategorycznie , że teraz jeszcze nie, bo ma dosć lekarzy- więc masz babo placek :?ale?:
pozdróweczka i dużoooooo siły w walce z tym "cholerstwem" :)

PS.Lekarz też zalecił rzucić palenie- ale to chyba bardziej prawdopodobne byłoby, że mama wyjdzie z nowotworu niż przestanie "kopcić"- nawet nie próbuje dziś podejmować tego tematu- bo z góry wiem jak się zakończy ta dyskusja.
  Temat: Rak piersi sitowaty inwazyjny wrzodziejący
frubelek

Odpowiedzi: 157
Wyświetleń: 84943

PostDział: Nowotwory piersi i ginekologiczne   Wysłany: 2010-01-11, 22:00   Temat: Rak piersi sitowaty inwazyjny wrzodziejący
W środę 13-nastego kolejna wizyta :roll: , już teraz prawdę mówiąc troszkę się jej obawiam, co powie lekarz. Zwiekszy dawkę Tamoxifenu (w tej chwili mama bierze trzeci prawie miesiąc 20-stki, wcześniej przez ok. miesiąc były 10-tki).Czy zleci jakieś badania.Mama w grudniu robiła badania z morfo. wszystko było OK, nawet lekarka z przychodni sie dziwila,że wyniki z krwi są aż tak dobre :) , no i próby wątrobowe wyszły dobrze :) A tak z moich obserwacji, rana zaczyna się goić powoli tzn. wygląda to tak jakby ja coś "przypiekało" najpierw robi sie takie zgrubienie na ściankach rany, wypełnia się powoli strupkiem, a poźnij czarnieje tak jaby i odpada-a w tym miejscu robi się blizna. Acha, no i węzeł chłonny pod pachą baaaaaardzo się zmiejszył , ale to bardzo :mrgreen: .Mam tylko nadzieje, że to nie przedwczesne powody choćby to maleńkiego zadowolenia, ze chociaż w malym stopniu, ale to w małym, ale leczenie przynosi jakiekolwiek skutki. Póki co mama ma w miare dobry apetyt, od września troszkę się "poprawiła" po twarzy i waga nie leci juz tak w doł mocno jak wcześniej. No ale zobaczymy co powie w srodę lekarz- pliiisssss o magiczne kciukaski :)
pozdrówka, miłego wieczorku wszystkim :)
Karolina
  Temat: Rak piersi sitowaty inwazyjny wrzodziejący
frubelek

Odpowiedzi: 157
Wyświetleń: 84943

PostDział: Nowotwory piersi i ginekologiczne   Wysłany: 2009-11-06, 17:06   Temat: Rak piersi sitowaty inwazyjny wrzodziejący
Mam wyniki receptorów:

ER +
PR +
HER 2 -

czy on jest hormonozależny, czy Tamoxifen to "strzał w dziesiątkę" :roll:
  Temat: Rak piersi sitowaty inwazyjny wrzodziejący
frubelek

Odpowiedzi: 157
Wyświetleń: 84943

PostDział: Nowotwory piersi i ginekologiczne   Wysłany: 2009-11-01, 19:51   Temat: Rak piersi sitowaty inwazyjny wrzodziejący
Mam jeszcze tylko jedno pytanko, a w zasadzie to dwa: :-D
1) Czy w trakcie leczenia Tamoxifenem, moze nastąpić, częsciowa lub prawie całkowita utrata smaku :roll: , mama mówi ze wszytko jej smakuje , cytuje "jak papier toaletowy" :uuu:

2) Czy Tamoxifen polski, niemiecki i węgierski to jedno i to samo, bo mamusia zaczyna już 3-cią paczkę i co jeden to inny :shock: ,

W tej chwili nie mam stałego dostępu do neta, żeby coś zagooglować, wiec z góry sorki za dość banalne pytania <wstydniś>
  Temat: Rak piersi sitowaty inwazyjny wrzodziejący
frubelek

Odpowiedzi: 157
Wyświetleń: 84943

PostDział: Nowotwory piersi i ginekologiczne   Wysłany: 2009-10-22, 18:50   Temat: Rak piersi sitowaty inwazyjny wrzodziejący
DumSpiro-Spero napisał/a:
Proszę, przytocz tu jakieś opisy badań obrazowych (pełne :--: ) - mama na pewno je posiada.
Same wyniki badań krwi to niestety nie wszystko.
Interesuje mnie opis zmian w wątrobie, RTG klatki piersiowej, USG węzłów chłonnych (pachowych/innych - jeśli takowe było wykonane), każde inne , lub jakieś wnioski lekarza z badania palpacyjnego - np. czy są macalne/powiększone (i gdzie) węzły chłonne.


Dziękuję za odpowiedź.Powiem tak. W tej chwili w domu dysponujemy jedynie wynikami z krwi, usg, oraz kliszą z rtg płuc oraz wynikiem patomorfologicznym pobranym z wycinku(oprócz właśnie tych wyzej wspomianych receptorów, ponieważ nie zostały dosłane jednocześnie). Wszystko inne jest w karcie choroby. Odnośnie badań, zaraz napisze. Tak więc tomografii nam wogóle nei zaproponowano, w tej chwili będziemy się starac o wykonanie jej na własną rękę, usg dołów pachowych, też nikt o tym nawet słoweczkiem nie wspomiał...wszędzie mur :cry: .Jak będę miala tylko jakieś dodatkowe wyniki zaraz je wkleje...Jeszcze raz dziękuję za odpowiedź.Pozdrawiam :)
  Temat: Rak piersi sitowaty inwazyjny wrzodziejący
frubelek

Odpowiedzi: 157
Wyświetleń: 84943

PostDział: Nowotwory piersi i ginekologiczne   Wysłany: 2009-10-21, 20:21   Temat: Rak piersi sitowaty inwazyjny wrzodziejący
No własnie mnie się też tak zdaje,że powinni jednak podać chemie, a nie czekać do grudnia, czy nawet później i obserwować co się będzie działo dalej.
Może powiem tak generalnie chemi całkowicie nie wyluczyli, ale każą tak jak pisałam obserwować i czekać, czekać i obserwować co się będzie działo dalej ...i wtedy będą podejmować decyzje co dalej....tak z wizyty na wizyte...a ja się boję, ze późneij całkiem już powiedzą, ze na chemie za późno, ze tym obserwowaniem tracimy tylko cenny czas :?ale?: :?ale?:
Tak wiec odprawili nas dzis z "kwitkiem" ....
  Temat: Rak piersi sitowaty inwazyjny wrzodziejący
frubelek

Odpowiedzi: 157
Wyświetleń: 84943

PostDział: Nowotwory piersi i ginekologiczne   Wysłany: 2009-10-21, 19:32   Temat: Rak piersi sitowaty inwazyjny wrzodziejący
Witam ponownie:))
Tak więc wróciła dziś mama od onkologa i tarfiliśmy na mur...
Jak już pisalam mama przyjmuje Tamoxifen najpierw 10-tki, teraz ma brac od jutra 20-stki.
Nic dziwnego, w tym by nie było...ale lekarz nic ani słowem nie wspomiał o ewentualnej chemii.
Jedyne co powiedział, to to, że jest bardzo mile zaskoczony tym ,że rana tak zaczełą sie zasklepiać i ze bardzo ładnie się goi.....ale, ale czy to nie za mało :shock: :roll:
Tak więc do kontroli za 2-3 miesiace, chyba żeby cos się działo to wcześniej.
PS. Oglądał, dzis te receptory, przepisywał na kartę, ale nie powiedział jaki jest wynik, a my ich w ręku nie mieliśmy i do tej pory nie wiemy jaki jest ich wynik...
Tak wiec czy samymi hormonami da się powstrzymac rozwój raka...bo dla mnie to coś....no jakos nie bardzo powiedziałabym "leży" , czy już mam sie spodziewac najgorszego, bo lekarz nie chce juz leczyć...sama nie wiem...mam taki potworny mętlik w głowie.... jedynie co mozna zrobić to zwiększyc dawke Tamoxifenu...
miłego wieczorku :) )
  Temat: Rak piersi sitowaty inwazyjny wrzodziejący
frubelek

Odpowiedzi: 157
Wyświetleń: 84943

PostDział: Nowotwory piersi i ginekologiczne   Wysłany: 2009-10-15, 17:28   Temat: Rak piersi sitowaty inwazyjny wrzodziejący
Dziękuję Wam za info. :)
My nadal czekamy, bo nie dosłano do szpitala wyników z receptorów :twisted:
  Temat: Rak piersi sitowaty inwazyjny wrzodziejący
frubelek

Odpowiedzi: 157
Wyświetleń: 84943

PostDział: Nowotwory piersi i ginekologiczne   Wysłany: 2009-10-13, 19:50   Temat: Rak piersi sitowaty inwazyjny wrzodziejący
Witam ponownie.
Mam jeszcze tylko 2 pytanka :?ale?:
1) odnośnie chemi....czy trzeba mame skazywać na długie pobyty w szpitalu.Moja ciocia miala np. kroplówki , które schodziły z pol godziny i wracala do domu, czy trzeba sie bedzie liczyc z dłuższymi pobytami mamy w szpitalu, bo coś tam onkolog mówił, że jeżeli będzie chemia, to będzie ona podawana bardzo, bardzo często

2) czy istnieje mozliwość zaostrzenia choroby..tzn. mocniejsze bóle etc. po tamoxifenie i u mojej mamie po tym leku ta rana zacztyna jakby grubieć jej ścianki, tak jakby przysychac, czy to naormalne, zetknal się ktoś z tym kiedyś?

Bardzo, dziękuję z góry za jakiekolwiek info
pozdrawiam
miełego wieczorku, 3majcie się dzielnie :*
  Temat: Rak piersi sitowaty inwazyjny wrzodziejący
frubelek

Odpowiedzi: 157
Wyświetleń: 84943

PostDział: Nowotwory piersi i ginekologiczne   Wysłany: 2009-10-10, 19:54   Temat: Rak piersi sitowaty inwazyjny wrzodziejący
Witam.
Powiedzcie mi proszę, jak wygladają pierwsze godziny/dni po podaniu chemii :uuu: .
Bardzo się boję co bedzie się z mamą działo i to bardo się boję. :-(
  Temat: Rak piersi sitowaty inwazyjny wrzodziejący
frubelek

Odpowiedzi: 157
Wyświetleń: 84943

PostDział: Nowotwory piersi i ginekologiczne   Wysłany: 2009-10-06, 15:12   Temat: Rak piersi sitowaty inwazyjny wrzodziejący
Bardzo, bardzo dziekuję .......jutro jedziemy znowu do onkologa, zobaczymy co zadecyduje dalej,dziś byliśmy u chirurga i odebrać wynik z biopsji.
  Temat: Rak piersi sitowaty inwazyjny wrzodziejący
frubelek

Odpowiedzi: 157
Wyświetleń: 84943

PostDział: Nowotwory piersi i ginekologiczne   Wysłany: 2009-10-06, 11:36   Temat: Rak piersi sitowaty inwazyjny wrzodziejący
HELP ME (co to oznacza) !!!

Carcinoma cribiforme invasivum G2 exulceratum


Wynik badania pantomorfologicznego od : 877, 308


Z góry dziękuję za jakąkolwiek odpowiedź![/i]
  Temat: Rak piersi sitowaty inwazyjny wrzodziejący
frubelek

Odpowiedzi: 157
Wyświetleń: 84943

PostDział: Nowotwory piersi i ginekologiczne   Wysłany: 2009-09-22, 15:15   Temat: wyniki morfo.
Tak więc mamy już wyniki z krwi:

MORFOLOGIA 25 PARAMETRÓW:
*krwinki białe WBC- 10.4 -----> (norma 4.0-10.0) za dużo
*krwinki czerwone RBC 4.80 (w normie)
*hemoglobina HGB 14.1 (w normie)
*hematokryt HCT 43.2 (w normie)

Wskaźniki czerwonokrwinkowe:
*MCV 90 (w normie)
*MCHC 32.6 (w normie)
*MCH 29.4 (w normie)
*RDW 11.4 ------------> (norma 11.5- 14.0) za mało
*płytki krwi PLT 102 ---------> (norma 150-400) za mało
*MPV 8.4 (w normie)

Rozmaz (pomiar automatyczny)
*NEUT 8.19 -----------> (norma 2.25-7.35) za dużo
* % NEUT 78.8 ---------> (norma 50.0-70.0) za dużo
*LYMPH 1.48 ( w normie)
* % LYMPH 14.2 --------> (norma 25.0-45.0) za mało
*MONO 0.55 ( w normie)
* % MONO 5.3 ( w normie)
*EO 0.15 (w normie)
* % EO 1.4 ( w normie)
*BASO 0.03 -----------> (norma 0.05-1.95) za mało
* % BASO 0.3 ( w normie)
*LIC 0.05 (w normie)
* % LIC 0.5 (w normie)

IMMUNOCHEMIA:

*CEA 7.40 ng/ml

BIOCHEMIA:
*A1AT 63U/l ---------> (norma <33) za dużo
*AspAT 82 U/l -----------> (norma <32.0) za dużo
*Kreatynina 1.45 mg/dl -------> (norma 0.50-0.90) za dużo

*OB po 1h wynosi 70 ------> (norma<12) za dużo


Dziś zrobiono biopsję, czekamy 10-14 dni :uuu: lekarz coś tam przebąkiwał, że będzie potrzebna zarówno chemioterapia jak i radioterapia, ale to ustalą dokladniej jeszcze po wyniki z biopsji.

ZERKNIJCIE PROSZĘ CHOĆ NA CHWILĘ NA TE WYNIKI, BO MIMO , ZE POJECHALAM TO MI Z GLOWY WYPADLO ABY SIĘ O TE WYNIKI Z MORFOLOGII DOPYTAĆ. Nie dość że chora, to mi z głowy już całkowicie głuptasowi uleciało :cry:

pozdrawiam miłego popołudnia :) :)
  Temat: Rak piersi sitowaty inwazyjny wrzodziejący
frubelek

Odpowiedzi: 157
Wyświetleń: 84943

PostDział: Nowotwory piersi i ginekologiczne   Wysłany: 2009-09-20, 17:16   Temat: Rak piersi sitowaty inwazyjny wrzodziejący
Mam jedynie wynik usg (we wtorek będzie reszta do odebrania jak pojedzie do chirurga).
Jak tylko będę miala dostęp do nich to napiszę. Boję się tylko, że nie będę wiedziała co i jak bo zostaje w domu, bo się zaprawiłam jakimś przeziębieniem czy czymś na dobre :--: , tak więc babcia pojedzie w zastepstwie za mnie z mamą. :cry: Tylko , że babcia w tych tematach zupełnie "zielona" i nie wiem jak z wynikami będzie. Dzikuję bardzo, bardzo za podanie nazw tych badań.

Tak więc:
Wątroba niepowiększona.W płacie lewym watroby zmiany ogniskowe (jak powiedziano moga być zapalne, po zatruciu, tabletkach etc, mogą byc meta, czyli ruletka, ma to chirurg zobaczyć i ocenić.)
Drogi żółciowe wewnątrz i zewnątrzwatrobowe nieposzerzone.
Pęcherzyk żółciowy o niepogrubiałych ścianach, zagięty, zawiera złóg.
Trzustka bez uchwytnych zmian.
Śledziona w wym. dwubiegunowym 95mm.
Położenie obu nerek prawidłowe.
UKM nieposzerzone, bez cech zastoju moczu.
Pęcherz moczowy słąbo wypełniony, obraz w normie.

PS.Mama bierze Tamoxifen....zaczyna puchnąć jej ręka...co robić HELP ME!! nacierać, masować, co podać, aby do wtorku to ząłagodzić :?ale?: [/b]
 
Strona 1 z 2
Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group