1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22
2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.
|
|
Autor |
Wiadomość |
Temat: Mięsak - historia mojej Mamy |
fajerka
Odpowiedzi: 6
Wyświetleń: 8902
|
Dział: Mięsaki, nowotwory układu kostnego Wysłany: 2013-02-18, 22:36 Temat: Mięsak - historia mojej Mamy |
na chwilę obecną Mama jest w stanie dojść do łazienki sama, przy pomocy balkonika. Potrzebuje pomocy przy ponownym położeniu się na łózku.
Noga jest napuchnięta, obrzęk limfatyczny, masujemy i to trochę pomaga. Mama "nie czuje" tej nogi, nie może się na niej stabilnie oprzeć.
Czy Mamę boli? Tak przy podnoszeniu nogi, przy masażu też
Mama niesamowicie się poci, koszule można wyżymać :( czy to osłabienie?
Po podaniu 2jednostek krwi morfologia się poprawiła. Białko jest wciąż b.niskie i nie można rozpocząć III kursu chemioterapii.
Mama nie może jeść, nic jej nie smakuje. Od mięsa ją odrzuca :(
Ponieważ bardzo kaszle mają jej ściągac płyn z płuc. Chirurdzy od płuc powiedzieli, że nic nie zrobią bez tomografii płuc i mają jutro jej robić |
Temat: Mięsak - historia mojej Mamy |
fajerka
Odpowiedzi: 6
Wyświetleń: 8902
|
Dział: Mięsaki, nowotwory układu kostnego Wysłany: 2013-02-16, 19:59 Temat: Mięsak - historia mojej Mamy |
dzięki, dziś już lepiej |
Temat: Dziś pierwszy raz płaczę |
fajerka
Odpowiedzi: 10
Wyświetleń: 8920
|
Dział: Psychoonkologia / emocje w chorobie nowotworowej Wysłany: 2013-02-16, 19:32 Temat: Dziś pierwszy raz płaczę |
Z tym filmem, to ja biorę w tym udział, ale jakby nie do końca mnie to dotyczy... Nie wiem jak to powiedzieć. Po prostu waga problemu jest mocno pomniejszona.
Ja choruję na endometriozę, jestem po 2 operacjach. Teraz jest okres wygaszenia. To znowu serce się odezwało
Jestem z tym sama.I ciężko mi... I cieszę się, że się rozwiodłam.Lepiej być samotnym samemu niż samotnym i opuszczonym w związku
Pomaga trochę rodzina, znajomi oddali krew dla Mamy. Ja nie mogę oddać przez leki :( |
Temat: Dziś pierwszy raz płaczę |
fajerka
Odpowiedzi: 10
Wyświetleń: 8920
|
Dział: Psychoonkologia / emocje w chorobie nowotworowej Wysłany: 2013-02-15, 23:45 Temat: Dziś pierwszy raz płaczę |
Dziś pierwszy raz płaczę. Boję się o Mamę... Tak dzielnie znosi chorobę, godnie, z klasą. Podziwiam ją za to
Chciała mnie chronić, nie mówiła o chorobie przez miesiąc,dwa. "Nie chciałam ci dodawać zmartwień". U mnie rozwód, moja nieuleczalna choroba, moje 2 operacje, depresja, leki antydepresyjne. Więc nie chciała mnie martwić.
Obie mamy bardzo silny syndrom wyparcia,obie ostatnio zauważyłyśmy że czujemy się czasem jakby nasze życie to był film, nas nie dotyczą te sprawy...
Teraz czekam aż wróci do domu, chcę spędzić z nią ten czas... Chcę jej dać jak najwięcej siebie, miłości, ciepła...
Rokowania są złe, bardzo złe.
Mam rozpoznany zespół stresu pourazowego, po nagłej śmierci Taty = miałam wtedy 12 lat.
I boję się |
Temat: Mięsak - historia mojej Mamy |
fajerka
Odpowiedzi: 6
Wyświetleń: 8902
|
Dział: Mięsaki, nowotwory układu kostnego Wysłany: 2013-02-15, 22:41 Temat: Mięsak - historia mojej Mamy |
Chciałam podzielić się historią mojej Mamy
Nie wiem jaki jest początek tej historii bo Mama ukrywała się z chorobą gdyż zaczynał mi się bardzo ciężki okres w życiu (moja nieuleczalna choroba, operacje i rozwód) i nie chciała dokładać mi trosk...
A teraz fakty:
Mama leczy się od początku w Centrum Onkologii w Wwie
05.05.2012
Biopsja gruboigłowa guza miejscowo wykazującego utkanie pleomorphic sarcoma
28.05-01.06.2012
Przedoperacyjna radykalna radioterapia na obszar lewego pośladka FoT X 6 MeV po 500 do 2500 cGy
04.06.2012Resekcja guza okolicy pośladkowo -udowej lewej
Po operacji Mama śmigała i szybko doszła do siebie.
22.06.2012 Wynik badania hist-pat
Materiał
A) mięsak pośladka lewego (nitka góra)
B) naciek nerwu kulszowego
Wynik makroskopowy:
A) guz o wym. 18*10*3 cm otoczony pseudotorebką, przy torebce fragm. tkanki tłuszczowej oraz mięśnie. Na przekrojach guz o budowie zrazowatej, barwy biało-beżowej, sadłowaty z drobnymi ogniskami wylewów krwi. Martwica stanowi ok 30-40%. Margines stanowi pseudotorebka guza. Margines odnitki 6 cm (m) (zaznaczono tuszem).
gA, gB, gC, gD, gE, gF, gG, gH, gI, gJ, gK, m, gl
B) fragment tkankowy o wymiarach 4x2x1 cm, fragment nie oznaczony pobrano pełne przekroje
A, B, C, m1,m2,E, CMP
Wynik mikroskopowy:
A) Sarcoma pleomorphicum G3
Ogniskowo zmiana dochodzi do marginesu chirurgicznego. Margines górny (m-1 Nitka) - tkanka mięśniowa i tłuszczowa
B) Sarcoma pleomorphicum G3
Zmiana dochodzi do marginesu chirurgicznego
06.08.-10.08.2012
Uzupełniające napromieniowanie fot X 6 i 15 MV we frakcjach po 200 cGy do łącznej dawki 2400 cGy. Otrzymała 1000 cGy
13.08.-22.08.2012
Uzupełniające napromieniowanie fot X 6 i 15 MV we frakcjach po 200 cGy do łącznej dawki 2400 cGy. Łączna dawka 2400 cGy
Rana po operacji, po naświetlaniach nie goi się. Na zgięciu tuż pod pośladkiem jest "otwór" który uniemożliwia siadanie :( Mama wielokrotnie przyjeżdża do CO z raną. Noga bardzo boli, mama chodzi o kuli.
Przed samymi świętami Mama dowiaduje się że ma przerzuty, w obu płucach są guzy oraz w miednicy są 2 guzy ok 7 cm. Niestety wynik rezonansu "zniknął" w otchłani C.O. Jest decyzja o rozpoczęciu leczenia chemioterapią
10.01 - 15.01.2013
1 kurs chemii chth wg prog. ADIC
DOX 15 mg dnia 1-5
DTIC 150 mg dnia 1-5
CTX 100 mg dnia 1-5
W tym czasie bardzo puchnie noga, po jakimś czasie opuchlizna schodzi.
01.02 - 06.02.2013
2 kurs chemii chth wg prog. ADIC
DOX 15 mg dnia 1-5
DTIC 150 mg dnia 1-5
CTX 100 mg dnia 1-5
Znowu puchnie noga, trochę pomagają masaże. Wynik rtg wskazuje na wzrost guzów w obu płucach po 1 kursie chemii.
Po 2 chemii jest praktycznie osobą leżącą :(, udaje się jej wstać tylko do toalety
Badanie krwi z 13.02.2013
wbc 3,89 Bardzo prosimy o podawanie jednostek!
rbc 2,15
hgb 5,7
hct 18,3
plt 361
Mama w nocy przyjeżdża na oddział, dostaje 2 jednostki krwi. Bardzo słabe białko, krytyczne.
Rokowania wg lekarza są bardzo złe, musimy być gotowi na najgorsze...
[ Dodano: 2013-02-15, 22:51 ]
Badanie krwi z 13.02.2013
wbc 3,89 [10^3/uL]
rbc 2,15 [10^6/uL]
hgb 5,7 [g/dL]
hct 18,3 [%]
plt 361 [10^3/uL]
[ Dodano: 2013-02-15, 23:29 ]
To wszystko tak sucho zabrzmiało, dziś po raz pierwszy płaczę... od roku biorę antydepresanty, rozwód, 2 operacje i choroba Mamy. Miałyśmy operacje w odstępie 2 dni, nie mogłyśmy sie w tym czasie wspierać. Odkąd mama jest leżąca zamieszkałam u niej.Teraz jestem na zwolnieniu lekarskim, moja psychika nie nadąża,układ krążenia też (tachykardia). Przepraszam za chaos w mojej wypowiedzi. Boję się.Straciłam Tatę jak miałam12 lat, Mama jest najbliższą mi osobą teraz.
Wspierała mnie w czasie rozwodu, chroniła. Teraz ja będę ją chronić. Za 4 dni wracam do pracy,nie ogarniam rzeczywistości
Wiem, że jest źle... bardzo źle :( |
|
|