Autor |
Wiadomość |
Temat: wycięty czerniak a rehabilitacja |
exlibris
Odpowiedzi: 35
Wyświetleń: 11287
|
Dział: Nowotwory złośliwe skóry, czerniaki skóry i oka Wysłany: 2018-05-15, 09:57 Temat: czerniak podpaznokciowy |
Witam,
niespełna półtora roku temu wycięłam czerniaka In Situ, Clark I
Niestety, albo stety podobnie jak wieku z nas jestem przewrażliwiona na punkcie obserwacji znamion.
Tydzień temu zobaczyłam dość duże przebarwienie pod paznokciem palca u stopy.
Wygląda trochę jak zwykły krwiak. Byłam w górach i mogłam kopnąć w coś lub uderzyć stopą o kamień a teraz tego nie pamiętam.
Pytanie mam wobec tego, czy to możliwe by zrobił się od razu duży czerniak podpaznokciowy?
Ma ktoś z was wiedzę? Po jakim czasie powinnam się zacząć niepokoić, że to może byc coś gorszego niż krwiak?
Dermatologa mam dopiero w październiku, choć pewnie jakbym poszła teraz to by mnie przyjęła, ale nie chce panikować bez sensu.
[ Komentarz dodany przez Moderatora: marzena66: 2018-05-15, 17:50 ]
Proszę nie zakładać nowych wątków, masz już tutaj swój wątek i w nim kontynuujesz swoją historię czy zadajesz pytania, proszę trzymać się Regulaminu. Posty scalone.
|
Temat: wycięty czerniak a rehabilitacja |
exlibris
Odpowiedzi: 35
Wyświetleń: 11287
|
Dział: Nowotwory złośliwe skóry, czerniaki skóry i oka Wysłany: 2018-02-21, 19:45 Temat: wycięty czerniak a rehabilitacja |
byłam u dr Skokowskiego, mowi, że rak nie boli a węzły pachowe są ok i mam się nie martwić bo mój czerniak nie daje przerzutów
tego się zamierzam trzymać |
Temat: wycięty czerniak a rehabilitacja |
exlibris
Odpowiedzi: 35
Wyświetleń: 11287
|
Dział: Nowotwory złośliwe skóry, czerniaki skóry i oka Wysłany: 2018-02-21, 10:24 Temat: wycięty czerniak a rehabilitacja |
z Gdańska |
Temat: wycięty czerniak a rehabilitacja |
exlibris
Odpowiedzi: 35
Wyświetleń: 11287
|
Dział: Nowotwory złośliwe skóry, czerniaki skóry i oka Wysłany: 2018-02-19, 15:27 Temat: wycięty czerniak a rehabilitacja |
kuriozum organizmu,
pokazywałam wam niedawno wyniki usg piersi, wszystko było ok, jednak od jakiś 3 tygodni czuje podrażnienie/swędzenie pod lewą pachą. Tam jest jeden pieprzyk, ale nikt mi go nie kazał usuwać. I też nie mogę powiedzieć, że to on mnie swędzi...
Niestety mam wrażenie opuchlizny pod pachą i lekkiego bólu piersi. Mało komfortowo się śpi na lewym boku...
Czasami czuję falę ciepła od pachy w kierunku sutka. Byłam dziś u ginekologa a ona nie chciała się dotykać do moich piersi...choć prosiłam o konsultację...
także na razie cała struta jestem bo boję się że to kolejne uderzenie "czerniaka"...
miał ktoś coś podobnego? |
Temat: wycięty czerniak a rehabilitacja |
exlibris
Odpowiedzi: 35
Wyświetleń: 11287
|
Dział: Nowotwory złośliwe skóry, czerniaki skóry i oka Wysłany: 2018-02-12, 10:10 Temat: wycięty czerniak a rehabilitacja |
czyli nie ma powodów do strachu?
oczywiście zapisze się do onkologa również na wizytę, ale poczekam na usg tarczycy... tam też mam guzki od lat i jest ona pod kontrolą endokrynologa ale pójdę z całym zestawem badań. |
Temat: wycięty czerniak a rehabilitacja |
exlibris
Odpowiedzi: 35
Wyświetleń: 11287
|
Dział: Nowotwory złośliwe skóry, czerniaki skóry i oka Wysłany: 2018-02-10, 22:55 Temat: wycięty czerniak a rehabilitacja |
Oto opis mojego usg piersi.
[ Komentarz dodany przez Moderatora: JustynaS1975: 2018-02-12, 10:47 ]
Załączając wyniki badań, proszę usuwać dane lekarzy.
Post wyedytowany i poprawiony.
|
Temat: wycięty czerniak a rehabilitacja |
exlibris
Odpowiedzi: 35
Wyświetleń: 11287
|
Dział: Nowotwory złośliwe skóry, czerniaki skóry i oka Wysłany: 2018-02-10, 10:55 Temat: wycięty czerniak a rehabilitacja |
Cześć Kochani!
Zrobiłam sobie prywatnie (bo nikt mnie nie kierował na to badanie) w listopadzie USG piersi i wynik generalnie był ok, ale w prawej piersi lekarka odnotowała 0,8mm węzeł chłonny.
Alergolog wiedząc o czerniaku kazała mi zrobić RTG płuc, ale tu całe szczęście czysto...
Czy powiększony węzeł chłonny w piersi może nawrót czerniaka? Boję się na samą myśl |
Temat: wycięty czerniak a rehabilitacja |
exlibris
Odpowiedzi: 35
Wyświetleń: 11287
|
Dział: Nowotwory złośliwe skóry, czerniaki skóry i oka Wysłany: 2017-05-09, 09:15 Temat: wycięty czerniak a rehabilitacja |
Dzień dobry,
ponad dwa miesiące temu wycięto mi znamię, które okazało się czerniakiem.
Po szoku, jaki pewnie przeżywa każdy z nas powoli oswajam się ze świadomością życia na bombie (mam dużo znamion) i staram się nie panikować bo oszaleć idzie.
Mam problemy z kręgosłupem szyjnym i chciałam podjąć rehabilitację. Lekarka już mi zaczęła zapisywać zabiegi gdy przypadkiem się dowiedziała, ze miałam czerniaka i mnie opierniczyła, że jej nie powiedziałam od razu bo ani prądów mi dać nie może, ani masażu...generalnie pozostaje tylko krioterapia i ćwiczenia.
Czy to prawda? Czy nie wolno masować osób "czerniakowych"?
[ Komentarz dodany przez Moderatora: marzena66: 2017-05-09, 11:38 ]
Nie zakładaj kolejnych wątków bo to niezgodne z Regulaminem forum. Masz już swój wątek i w nim kontynuuj dalszą historię. Posty scalone.
|
Temat: wycięty czerniak a rehabilitacja |
exlibris
Odpowiedzi: 35
Wyświetleń: 11287
|
Dział: Nowotwory złośliwe skóry, czerniaki skóry i oka Wysłany: 2017-05-09, 09:05 Temat: wycięty czerniak a rehabilitacja |
witam ponownie,
byłam u kolejnego onkologa, który przeanalizował wycięcie dotychczasowe oraz zaawansowanie czerniaka i powiedział, że w tym stadium nie ma wskazań do docinania, jedynie obserwacja.
Tłumaczył, że oni w szpitalu docinają nawet 1cm a potem histopatolog pisze, że było 0,6 mm a to wynika z tego, że skóra się kurczy w preparacie.
Mam obserwować to miejsce i w wypadku jakiejś kropki nowej jakby się pojawiła to pojawić się u nich.
Nie chcę popaść w paranoję...zwłaszcza że przy mojej ilości zmian skórnych wiele wygląda dziwnie. ale podobno tylko to tak wygląda ale nie jest groźne.
Nie wiem czy mam słuszne wrażenie, ale wydaje mi się że od tego czy "wyłapiemy " czerniaka w odpowiednim momencie zależy tylko od naszej czujności?
A od czujności do fobii niedaleko :(
jak to wypośrodkować...eh |
Temat: wycięty czerniak a rehabilitacja |
exlibris
Odpowiedzi: 35
Wyświetleń: 11287
|
Dział: Nowotwory złośliwe skóry, czerniaki skóry i oka Wysłany: 2017-03-29, 15:37 Temat: wycięty czerniak a rehabilitacja |
Dziekuje
zapisałam się do kolejnego chirurga...zobaczymy jaka będzie jego decyzja-docinać czy niedocinać margines |
Temat: wycięty czerniak a rehabilitacja |
exlibris
Odpowiedzi: 35
Wyświetleń: 11287
|
Dział: Nowotwory złośliwe skóry, czerniaki skóry i oka Wysłany: 2017-03-29, 13:55 Temat: wycięty czerniak a rehabilitacja |
dziekuje za dobre slowo,
no właśnie może ktoś mi poleci lekarza z nfz, który jednak zrobi poszerzenie marginesu...???
a po drugie jak myślicie...pozbywać się kolejnych znamion "na wszelki wypadek"? mam takie większe brązowe, wypukłe dużo większe (oglądane przez dermatologa ale bez wskazania za pierwszym razem), ale pod piersiami i stanik czasem mi to drażni
a podobno to nie dobrze... |
Temat: wycięty czerniak a rehabilitacja |
exlibris
Odpowiedzi: 35
Wyświetleń: 11287
|
Dział: Nowotwory złośliwe skóry, czerniaki skóry i oka Wysłany: 2017-03-29, 12:51 Temat: wycięty czerniak a rehabilitacja |
oto mój wynik, może teraz będzie łatwiej coś o tym powiedzieć... |
Temat: wycięty czerniak a rehabilitacja |
exlibris
Odpowiedzi: 35
Wyświetleń: 11287
|
Dział: Nowotwory złośliwe skóry, czerniaki skóry i oka Wysłany: 2017-03-29, 12:00 Temat: wycięty czerniak a rehabilitacja |
Co do docięcia rany stwierdził, że nie ma takiej potrzeby wg niego. A czerniak jeśli sie pojawi to w zupełnie innym miejscu
Jestem z Trójmiasta. Najlepsze, ze lekarza polecił mi chirurg, który dawał mi wyniki histopatologii z przychodni...Dużo ludzi było w poczekalni, nie wiem...idąc do niego czułam się lepiej niż po wizycie :(
przygotuję wyniki badania i wstawię... |
Temat: wycięty czerniak a rehabilitacja |
exlibris
Odpowiedzi: 35
Wyświetleń: 11287
|
Dział: Nowotwory złośliwe skóry, czerniaki skóry i oka Wysłany: 2017-03-29, 10:51 Temat: co po pierwszym czerniaku? |
Witam wszystkich Państwa,
Jestem tu nowa, mam 37 lat i podobnie jak przeczytanych wcześniej kilkanaście historii mając dużo znamion poszłam do dermatologa. Lekarka potwierdziła, ze jedna ze zmian wygląda podejrzanie (acz nie podręcznikowo) i skierowała na wycięcie z przeświadczeniem że dmuchamy na zimne...Wycięłam i dostałam wynik histopatologii: Czerniak In situ I st. Clarka
Poszłam do chirurga onkologa on spojrzał na bliznę po wycięciu...i kazał przyjść za pół roku.
Generalnie na tej wizycie poczułam się zdruzgotna, bo usłyszałam, ze jak był jeden to będzie następny kwestia czasu...po drugie, że mam się smarować filtrem 50 cały rok chyba, że chcę umrzeć na czerniaka...
Mam dużo znamion, ale lekarz nie kazał mi pokazać co się dzieje na ciele...
nie zlecił żadnych badań dodatkowych...
nic...
Za dwa tygodnie idę do dermatolog, która mnie wysłała na wycięcie tego "dziadostwa" i jestem jej wdzięczna i nie wiem...mam ją prosić o skierowanie na wycięcie kolejnych znamion...na wszelki wypadek? Czytałam, że niektórzy sami robią sobie okresowo CRP by monitorowac stany zapalne...
Na razie jestem zrezygnowana i zagubiona.
Co radzicie? Bo ja się biję z myślami...najgorszymi :( |
|