1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj
Znalezionych wyników: 11
DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna
Autor Wiadomość
  Temat: węzły chłonne
ewela

Odpowiedzi: 22
Wyświetleń: 12568

PostDział: Nowotwory układu krwiotwórczego   Wysłany: 2011-02-27, 17:58   Temat: węzły chłonne
zufed, dobry duszku :) Myślałm o psychologu ale obawiam się, że nie ma aż tak dobrego :lol: To chyba zbyt cięzki kaliber niestety...
Staram się myśleć pozytywnie ale mi nie wychodzi.
Umawiam się do laryngologa w sprawie tej ślinianki i tyle. Nie będe sie nad nią głowiła sama ;)
Jutro idę na bhcg i powinno być wszsytko jasne.
Pozdrawiam!!!
  Temat: węzły chłonne
ewela

Odpowiedzi: 22
Wyświetleń: 12568

PostDział: Nowotwory układu krwiotwórczego   Wysłany: 2011-02-25, 14:31   Temat: węzły chłonne
zufed, nie wiem nic....Objawów brak...To 6 dzień po transferze, 8 od zapłodnienia. We wtorek robię test i wszystko będzie jasne...
Wracaja moje obawy o węzły i tę śliniankę :-(
  Temat: węzły chłonne
ewela

Odpowiedzi: 22
Wyświetleń: 12568

PostDział: Nowotwory układu krwiotwórczego   Wysłany: 2011-02-16, 12:10   Temat: węzły chłonne
kama, zufed, :tull:
macie rację, niech się dzieje co chce. Teraz już odpuszczam.
I oczywiście będe zdawała relację ;) Jutro punkcja , w sobotę powinien byc transfer jeśli sie zapłodnią... :?ale?:
Napiszę jutro po powrocie.
  Temat: węzły chłonne
ewela

Odpowiedzi: 22
Wyświetleń: 12568

PostDział: Nowotwory układu krwiotwórczego   Wysłany: 2011-02-15, 13:58   Temat: węzły chłonne
nesssssa, dzięki za odzew. Sęk w tym, ze aż tak bardzo mnie nie boli. Czasem samoistnie. wiem, że to mam od jakichś 2 miesięcy , a zaczęłam czuc może z 2 tygodnie temu? :?ale?:
Lekarz mówił, żeby nic nie robić...Palpacyjnie badał onkolog, internista i ortodonta. Można odróżnić w takim zwykłym badaniu co to? Mnie sie wydaje, ze nie... :-(
I dlaczego w opisach usg nie ma o tym mowy? Musiały to widzieć.
A z tym zamartwianiem, masz 100% racji...
  Temat: węzły chłonne
ewela

Odpowiedzi: 22
Wyświetleń: 12568

PostDział: Nowotwory układu krwiotwórczego   Wysłany: 2011-02-15, 13:11   Temat: węzły chłonne
Myślicie, że powinnam podrążyć temat ślinianki? :?ale?: Poczytałam Wasze Forum i nie ukrywam, ze się przeraziłam...Co jeśli to nie kamień a jakiś guz...? :uuu:
Trochę zaczyna pobolewać do ucha i martwię się...
  Temat: węzły chłonne
ewela

Odpowiedzi: 22
Wyświetleń: 12568

PostDział: Nowotwory układu krwiotwórczego   Wysłany: 2011-02-14, 20:50   Temat: węzły chłonne
zufed, kibicuję Ci w takim razie z całych sił :-D Jeśli chciałabyś pogadać na ten temat, pisz na pw 8-)
P.S. Przeczytałam opis badań klinicznych na temat Zespoły Przewlekłego Zmęczenia. Pasuje do mnie kropka w kropkę. A że miałam tonę badań immunologicznych wykonanych, tym bardziej pasuje... :roll: Coś mi jest, ale jeszcze nie wiem co?
Dziś miałam też wlew z IVIg przed transferem. Może to pomoże mi zostac mamą? |bezradny|
  Temat: węzły chłonne
ewela

Odpowiedzi: 22
Wyświetleń: 12568

PostDział: Nowotwory układu krwiotwórczego   Wysłany: 2011-02-14, 20:18   Temat: węzły chłonne
zufed, tak zrobię. Myślisz, że taka terapia może przyczynić się do rozwoju chorób rozrostowych? :?ale?: Pytałam o to prof. juz na samym początku. Jednak twierdził, że nie...

[ Dodano: 2011-02-14, 20:20 ]
zufed napisał/a:
ewela, dzięki za informacje. Trzymam mocno kciuki, żeby Wam się wreszcie udało. Wiem co to znaczy pragnąc dzidziusia ponad wszystko. |uscisk|

Nie dziękuję, na wszelki wypadek ;) :cmok:
  Temat: węzły chłonne
ewela

Odpowiedzi: 22
Wyświetleń: 12568

PostDział: Nowotwory układu krwiotwórczego   Wysłany: 2011-02-14, 18:38   Temat: węzły chłonne
zufed, to terapia pod okiem profesora immunologii. Ma zapobiec odrzucaniu zarodków z obycmi allogenami, czyli mojego M. Dość popularna wśród kobiet w podobnej sytuacji do mojej. To konkretnie limfocyty mojego M. Oczywiście wcześniej krew jest badana pod kątem chorób przenoszonych przez krew.
Szczepię sie już od dawna , ponad rok ale mogłam nie zwrócić uwagi na węzły :?ale?:
Dzieki za odpowiedź :)
  Temat: węzły chłonne
ewela

Odpowiedzi: 22
Wyświetleń: 12568

PostDział: Nowotwory układu krwiotwórczego   Wysłany: 2011-02-13, 22:31   Temat: węzły chłonne
zufed, OB i CRP w normie . Nie powinno być podwyższone w sytuacji zapalenia ucha lub ślinianki? Czy niekoniecznie?
Wiem, że pobrany w całości węzeł daje pełny obraz ale jakoś niechętnie to chcą robić.
Pomyślę o tej dodatkowej konsultacji, dziekuję.
Przypomniałam sobie jeszcze, że szczepię się limfocytami męża 8-) To z uwagi na poronienia i na taka terapię się zdecydowaliśmy...Nie wiem czy może mieć to związek? Ostatnie szczepienie miałam na początku grudnia.
Wkurza mnie ten węzeł 15mm i to, że czuje pod paclem podżuchwowy :-(
Bardzo dziękuję za odpowiedź,zufed.
  Temat: węzły chłonne
ewela

Odpowiedzi: 22
Wyświetleń: 12568

PostDział: Nowotwory układu krwiotwórczego   Wysłany: 2011-02-13, 22:19   Temat: węzły chłonne
Finlandia, bardzo Ci dziękuję za odpowiedź. Jest dokładnie tak jak piszesz...Moja diagnostyka jest mocno ograniczona przez starania o dziecko. Nie zrobię rtg klatki piersiowej ( myslałam o MR ewentualnie ), antybiotyki też odpadaja w kilku terapiach. Jestem chodzącym kłębkiem nerwów...Wszystko zaczęło się od poronienień i szukania przyczyn strat.
Uspokoiłaś mnie...
Dużo, dużo zdrowia!
  Temat: węzły chłonne
ewela

Odpowiedzi: 22
Wyświetleń: 12568

PostDział: Nowotwory układu krwiotwórczego   Wysłany: 2011-02-13, 21:36   Temat: węzły chłonne
Witam!
Postanowiłam sie zalogować i poprosić o pomoc...
Nawet nie wiem od czego zacząć opis swojej sytuacji? Może od najważniejszego, mianowicie wspomnianych w temacie węzłów chłonnych. Problem zaczął się dokładnie w Wigilię 2010 r. Podczas mycia twarzy poczułam mocny ból z lewej strony brody. Wymacałam bolesną kulę ( może 2-3 cm średnicy ). Przestraszyłam się i zaczęłam obmacywać po reszcie głowy. Z lewej wymacałam kuleczkę, niebolesną wielkości pestki wiśni. Przsuwała się i była twarda. Opuchlizna i ból węzła po prawej stronie minęły po kilku dniach. Jednak kiedy głębiej wkładam palec pod żuchwę wciąż go czuję :-( Kuleczka po lewej taka sama odkąd ją wymacałam...
2 dni przed owym bólem węzła byłam u ortodonty i coś zadziałała z dolną szczęką. Przez kilka dni czułam potworny ból jak nigdy wcześniej. Jednak po konsultacjach z lekarką wykluczyłyśmy aparat... :?ale?:
Umówiłam sie do internisty. Dostałam antybiotyk. Wtedy ten bolesny węzeł był juz znacznie mniejszy. Tego samego dnia pojechałam na usg do radiolog, która pracuje na onkologii. Oto opis : "Podżuchwowo po obu stronach węzły chłonne z niewielkimi zatokami tłuszczowymi o śr. do 8mm. Wzdłuż naczyń szyjnych po stronie prawej podłużny węzeł chłonny z zatoką tłuszczową o wym. około 16x5mm- w badaniu usg węzły bez cech podejrzanych. Wg lekarki nie ma powodów do obaw.
Wybrałam antybiotyk, odczekałam 10 dni i udałam się ponownie do internisty. Pani dr zleciła wymazy. Zrobiłam je + morfologię z rozmazem ( w normie ), CRP ( 0,60 ) i OB ( 6 ). Wymazy czyste.
Powtórzyłam po 2 tygodniach usg. Opis identyczny. Ten większy węzeł 15x5 mm...Czyli bez zmian :-( Inna lekarka i ta sama opinia.Antybiotyk z pewnością nie pomógł...
Umówiłam sie do chirurga onkologa. Wybrałam doświadczonego ( ale mam obawy, że może ich gubić rutyna ). Początkowo pocieszał, żebym się nie martwiła, że zrobią biopsję lub pobiorą i skończy sie na strachu. Obejrzał wyniki, zbadał i stwierdził, że nie będzie nic pobierał, że nic tam nie ma :?ale?: Ta kuleczka, twarda i ruchoma niby jest ślinianką zatkaną. Faktycznie czuję ją też pod językiem. Reszta ( poza podżuchwowym i tym szyjnym ) węzłów jest niewyczuwalna. Na usg tez nie sa widoczne. Badane były pachwowe wraz z usg piersi, nadobojczykowe, karkowe. Od grudnia boli mnie gardło i ucho pokłuwa bólem promieniujących do ślinianki.
Co mam zrobić dalej? Uprzeć się i pobrać węzeł??? Fizycznie czuje się świetnie. Nie mam utraty wagi ciała, świądu, gorączek. Czasem spocę się w nocy. Mam mokrą szyję. Bardzo mnie to stresuje.
Właśnie podchodzę do IVF...Powinnam się uspokoić i wyciszyć a ja obgryzam paznokcie bojąc się nowotworów :cry: Dodam, że mam nerwicę ale nie mogę jej leczyć z uwagi na permanentne starania o dziecko.
Błagam, pomóżcie jakoś.
 
Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group