tochter,
Ja mialam "prawie" to samo z tym wyjatkiem,ze nie mialam przerzutu.W moim wypadku radioterapia pomogla i poki co jestem wyleczona .We wrzesniu mina 3 lata od zakonczenia leczenia.
Przebieg leczenia opisalam na bloogu http://raczek-nieboraczek.bloog.pl/ . Zapraszam
Podstawa do wyleczenia jest psychika to 3/4 gwarancji pokonania tego paskuda