Dziękuję,ale mam potwierdzenie dwóch torakochirurgów,że czekanie miesiąc od chemii spowodowało ponowny rozrost guza do stanu pierwotnego,zrobiliby operację po dwóch tygodniach i to jest fakt.To wybrany przeze mnie torakochirurg zdecydował żeby czekać miesiąc.Wszystko konsultuje z kilkoma lekarzami,a wtedy tego nie zrobiłam.Onkolog z góry wykluczył kolejne wlewy chemii czego nie rozumiem ponieważ chemia wcześniej zadziałała dobrze,ale może było zbyt mało cykli tylko trzy.
Witam,
tato - rak wnęki płuca lewego. Wybrałam dla taty złych lekarzy mimo że tata chciał pójść do.innego przekonałam go do swoich racji.Teraz okazuje się że gdyby mnie nie posłuchał byłaby szansa,a teraz przeze mnie nie można już nic zrobić. Jak sobie z tym poradzić?