1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj
Znalezionych wyników: 47
DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna
Autor Wiadomość
  Temat: Nowotwór złośliwy płuca/opłucnej ?
enigma

Odpowiedzi: 91
Wyświetleń: 26125

PostDział: Nowotwory płuca i opłucnej   Wysłany: 2020-10-20, 15:36   Temat: Nowotwór złośliwy płuca/opłucnej ?
Dziękuje za modlitwę.

Jeszcze na koniec napisze ze teść na koniec na dwa dni przed śmiercią kazał zaprowadzić się do łazienki wiec zanieśli. Wypróżnił się ale dopiero w łóżku i do samej śmieci tak to wyglądało. Cały czas już w pieluchomajtki. Ciało nogi ręce miał zimne. Nie mógł znaleść wygodnej pozycji co chwile się przekręcał. Wyciągał ręce mówił Błagam Pomóż Mi. Odkrywał się zakrywał kołdra kocem. Gdziej po 1 zauważyłam ze ma jeden palec tylko jeden do połowy siny. Noga która była spuchnięta miała taki jakby marmurek. Na pare godzin przed śmiercią nie mrugal oczami cały czas miał otwarte. A gałki mętne. Jeszcze rano tego samego dnia i gdzieś do około południa coś mówił ale nie można było go zrozumieć. Tego dnia jego twarz zrobiła się nie go poznania. Ale nie było bruzdy na nosie. Na niecała godzinę przed śmiercią położył się na plecach i oddychał tak jak by chrapał ale oddech był równomierny. Potem na sam koniec jakies 15 min przed końcem już nie oddychał tak głośno. Oddychał wydawało się ze normalnie chociaż dalej płytko ale to był cichy oddech i równomierny. Myślałam ze trochę mu się polepszyło ze zasnął zmęczony i prześpi noc wiec i ja przysnelam. Obudziłam się za 5 min i nie słyszałam oddechu ( byłyśmy w innym pokoju niż teść ) chciałyśmy żeby w spokoju spał. Mój maz i szwagier tez zasnęli. Wiec ja poszłam sprawdzić. Wyglądał tak samo jak 10 min wcześniej jak go widziałam ten sam wyraz twarzy ta sama pozycja tylko klatka się już nie ruszała. Umarł.
  Temat: Nowotwór złośliwy płuca/opłucnej ?
enigma

Odpowiedzi: 91
Wyświetleń: 26125

PostDział: Nowotwory płuca i opłucnej   Wysłany: 2020-10-20, 11:09   Temat: Nowotwór złośliwy płuca/opłucnej ?
Dziękuje Wam za pomoc.

Marcin szczególnie Tobie. Życzę Sobie i Wam żebyśmy nie musieli spotykać się na takim forum nigdy więcej.

Teść odszedł najprawdopodobniej we śnie lub w śpiączce. Jak ułożył się na plecy to tak właśnie zasnął i po 40 minutach był już koniec.
  Temat: Nowotwór złośliwy płuca/opłucnej ?
enigma

Odpowiedzi: 91
Wyświetleń: 26125

PostDział: Nowotwory płuca i opłucnej   Wysłany: 2020-10-20, 09:07   Temat: Nowotwór złośliwy płuca/opłucnej ?
Umarł... o 2.45
  Temat: Nowotwór złośliwy płuca/opłucnej ?
enigma

Odpowiedzi: 91
Wyświetleń: 26125

PostDział: Nowotwory płuca i opłucnej   Wysłany: 2020-10-19, 21:28   Temat: Nowotwór złośliwy płuca/opłucnej ?
Teść nie mruga wcale oczami. Nie zamyka cały czas ma otwarte.
  Temat: Nowotwór złośliwy płuca/opłucnej ?
enigma

Odpowiedzi: 91
Wyświetleń: 26125

PostDział: Nowotwory płuca i opłucnej   Wysłany: 2020-10-19, 17:01   Temat: Nowotwór złośliwy płuca/opłucnej ?
Nie ma sinych rak i nóg. Tylko zimne wszystko.
Lekarz z hospicjum mówił ze to agonia. Tak wnioskuje na podstawie tego co usłyszał przez tel. Oddech ma płytki i czasami świszczący.
  Temat: Nowotwór złośliwy płuca/opłucnej ?
enigma

Odpowiedzi: 91
Wyświetleń: 26125

PostDział: Nowotwory płuca i opłucnej   Wysłany: 2020-10-19, 11:23   Temat: Nowotwór złośliwy płuca/opłucnej ?
Pomóżcie błagam.

Mnie nie ma przy teściu a mąż boi się ze umiera. Od miesiąca ponad ma spuchnięta nogę i ta noga właśnie jest sina. Ciało jest zimę. Ale nie ma sinicy. Od wczoraj po 1,5 miesiąca oddał stolec na rzadko. Już z 10 może więcej razy ale pod siebie. Nie kontroluje a wczoraj jeszcze mówił ze pod siebie nie zrobi. Prawie nie ma z nim kontaktu. Mąż mowi ze chyba całkiem już nie widzi na oczy. Tak mu się wydaje.

Czy jest jakiś znak ze to koniec ? Czy można po czymś poznać ?

O 10 jak zwykle co tydzień dzwonili z hospicjum ale jak mąż prosił żeby przyjechali to powiedzieli ze nie przyjadą bo przyjeżdzają tylko do bardzo złych przypadków. A mąż mowi ze on chyba umiera.
Ale tez nie chcą przyjechać bo mówią ze jak umiera to nic na to nie poradzą i nie pomogą.

[ Dodano: 2020-10-19, 13:01 ]
Maz tez mowi ze twarz zrobiła mu się taka ciemna jakaś.

[ Dodano: 2020-10-19, 16:03 ]
Teść ma płytki oddech nie może znaleść wygodnej pozycji.
  Temat: Nowotwór złośliwy płuca/opłucnej ?
enigma

Odpowiedzi: 91
Wyświetleń: 26125

PostDział: Nowotwory płuca i opłucnej   Wysłany: 2020-10-15, 07:55   Temat: Nowotwór złośliwy płuca/opłucnej ?
Dziwne to wszystko jest.
  Temat: Nowotwór złośliwy płuca/opłucnej ?
enigma

Odpowiedzi: 91
Wyświetleń: 26125

PostDział: Nowotwory płuca i opłucnej   Wysłany: 2020-10-13, 22:20   Temat: Nowotwór złośliwy płuca/opłucnej ?
Niestety teść nie chce ani kroplówek ani nic na poprawę apetytu. Nie chce zupełnie nic. Oprócz jeszcze dwa dni temu fajków skudexy morfiny wody i czasami kefiru czy jabłka lub winogrona. Taki ma charakter ze jak nie chce to nikt mu nic nie wmusi. Nawet lekarze i pielęgniarki z hospicjum.

Na dzień dzisiejszy została morfina woda i czasami kefir.
Nie pomaga żadne pytanie co chce jeść lub nawet i podstawianie. Od dwóch dni nawet i po wodzie wymiotuje.
Nie rozumiem dlaczego jedni podczas choroby nowotworowej jedzą praktycznie do końca a inni nie?

Mój dziadek umarł na raka żołądka w wieku 47 lat. Schudł owszem i to bardzo ale aż takich problemów nie miał. Chociaż babcia mówiła ze tez to co jadł wcześniej mu nie smakowało nie wiedziała co ma mu robić do jedzenia bo nic nie smakowało. No ale pomimo to jadł.
Moja teściowa ( żona teścia ) 3 lata temu umarła na białaczkę. Tez schudła ale miała jeszcze tkankę tłuczona. A teść już nie ma nic. Skóra kości i to co w środku.,
  Temat: Nowotwór złośliwy płuca/opłucnej ?
enigma

Odpowiedzi: 91
Wyświetleń: 26125

PostDział: Nowotwory płuca i opłucnej   Wysłany: 2020-10-13, 18:24   Temat: Nowotwór złośliwy płuca/opłucnej ?
Hej
U Nas bez zmian. Chociaż jakaś mała zmiana zaszła bo teść nie pali jak smok a od dwóch dni nie pali już nic. Większość dnia przesypia. Sika do kaczki sam. Mało jje. Ale pije.
Z leków bierze już tylko morfinę 124 ml. Skudexe rzadko.
  Temat: Nowotwór złośliwy płuca/opłucnej ?
enigma

Odpowiedzi: 91
Wyświetleń: 26125

PostDział: Nowotwory płuca i opłucnej   Wysłany: 2020-10-10, 09:36   Temat: Nowotwór złośliwy płuca/opłucnej ?
Dziękuje Marcin.

Lekarz jak był ostatnio z hospicjum mówił ze może to być od podrażnienia przez wymioty. Ale wtedy tylko raz to się zdarzyło.

Maz nie dzwoni do nich z każda rzeczą bo mówi ze maja tylu pacjentów i ich rodziny ze nie chce im głowy zawracać.
  Temat: Nowotwór złośliwy płuca/opłucnej ?
enigma

Odpowiedzi: 91
Wyświetleń: 26125

PostDział: Nowotwory płuca i opłucnej   Wysłany: 2020-10-09, 07:19   Temat: Nowotwór złośliwy płuca/opłucnej ?
Co to znaczy rozpadowi ? Lekarz z HD wie ale nic na to nie mówił. Przed ich wizyta zdarzyło sie to tylko raz.

Oprócz tego teść ma jakiś problem bo mówi żeby mu pomoc bo on chce się wypróżnić a nie może i ma wrażenie ze jakaś blokada jest ? Nie wiem czy to nie bardziej problem natury psychicznej ?Na ostatniej wizycie lekarz z hospicjum badał jelita pracują.
  Temat: Nowotwór złośliwy płuca/opłucnej ?
enigma

Odpowiedzi: 91
Wyświetleń: 26125

PostDział: Nowotwory płuca i opłucnej   Wysłany: 2020-10-08, 15:17   Temat: Nowotwór złośliwy płuca/opłucnej ?
Znowu proszę o pomoc.


Teść od paru dni wymuruje z krwią. Co to może znaczyć ?

Przez 10 miesięcy od kiedy miał założony dren i wyciekał płyn z opłucnej nagle pare dni temu się skończyło. Nagle przestało i już nie leci. I tez nie wiemy co to oznacza?
  Temat: Nowotwór złośliwy płuca/opłucnej ?
enigma

Odpowiedzi: 91
Wyświetleń: 26125

PostDział: Nowotwory płuca i opłucnej   Wysłany: 2020-10-07, 08:49   Temat: Nowotwór złośliwy płuca/opłucnej ?
Marcin J napisał/a:
enigma,


Ciezko powiedziec co powoduje ten bol w konczynach, byc moze jest to spowodowane brakiem ruchu.

Bardziej martwi bladoscia ciala, HD zapewne mierzylo cisnienie podczas ostatniej wizyty, czy jest normie?

Pozdrawiam
Marcin


Masz racje Marcin. Sprawdzali ciśnienie. Jest w normie ale tej najniższej. Niestety mnie wczoraj nie było u teścia. Mąż był ale jak lekarz mierzył ciśnienie to nie było go w pokoju. Informacje o przekazal mu lekarz. Nie powidzial jakie było ciśnienie tylko ze w granicach normy ale tej niskiej.
  Temat: Nowotwór złośliwy płuca/opłucnej ?
enigma

Odpowiedzi: 91
Wyświetleń: 26125

PostDział: Nowotwory płuca i opłucnej   Wysłany: 2020-10-06, 23:25   Temat: Nowotwór złośliwy płuca/opłucnej ?
Dziękuje za Odp

I przy przerzutach do kręgosłupa nie boli kręgosłup tylko nogi ? Pare dni temu bolała go jedna noga a dzisiaj druga. To jest ból i pieczenie w udzie najbardziej. Nie ciągły a taki chwilowy. Jak by ktoś uderzył i polał ukropem. A za chwile przestaje i powtarza się w ciągu doby.
Tak się zastanawiam jeśli to złamanie kręgu to od czego by powstało ? Teść leży przekłada się na boki. W dzień daje rękę i się podciąga żeby usiąść. Odleżyn nie ma na szczęście.

Mam jeszcze jedna prośbę/pytanie Czy da się jakoś załagodzić ból w jamie ustnej ?? Teść nie chce płukać buzi w płynie do jamy ustnej.
Grzybicy nie ma bo lekarz z hospicjum patrzył.
  Temat: Nowotwór złośliwy płuca/opłucnej ?
enigma

Odpowiedzi: 91
Wyświetleń: 26125

PostDział: Nowotwory płuca i opłucnej   Wysłany: 2020-10-06, 20:21   Temat: Nowotwór złośliwy płuca/opłucnej ?
Witam

U teścia dzisiaj było HD. Zbadali obejrzeli. Kazali zwiększyć morfinę ( w plastrach ) z 75 na 125. Mówili żeby zmniejszyć przy tym podawanie skudexy. Bo to może powodować wymioty. Wczoraj pierwszy raz teść zwymiotował z krwią. Lekarz z hospicjum nie wie jaki może być powód. W sensie czy to od guza czy może podrażnienie przez wymioty?

Mnie zastanawia jeszcze jedna rzecz. Dlaczego teścia tak bardzo bolą nogi ? Nie ciągiem ale bywa ze ból jest straszny. Czy ktoś mógłby pomoc ? Odpowiedzieć ?
Oprócz tego strasznie drży cały. To napewno nie jest stres. To coś innego ale nie wiem co ? Jest bardzo blady. Prawie biały. Wszędzie. Jak by nie krążyła w nim krew.
 
Strona 1 z 4
Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group