1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22
2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.
|
|
Autor |
Wiadomość |
Temat: Temat |
drMarta
Odpowiedzi: 60
Wyświetleń: 27661
|
Dział: Psychoonkologia / emocje w chorobie nowotworowej Wysłany: 2011-06-13, 08:35 Temat: Temat |
Drodzy, w zależności od wieku dziecko inaczej rozumie, czym jest śmierć.
Dziecko poniżej 3 r.ż. przez śmierć rozumie bardzo długie rozstanie (czyjś daleki wyjazd itp.), nie zdaje sobie sprawy z jej nieodwracalności. Dziecko w wieku przedszkolnym kojarzy śmierć z jakby innym rodzajem życia, podobnym do snu, nadal nie mając poczucia nieodwracalności. Dopiero około 6 r.ż. pojawia się świadomość śmierci jako stanu nieodwracalnego, często towarzyszy temu wyobrażenie śmierci jako osoby, wiara w duchy itp. Wyobrażenie śmierci bliskie temu, jakie mają dorośli dzieci nabywają w wieku lat około 8-10.
Warto o tym pamiętać, jeśli dziecko zapyta, co stanie się z osobą, która umiera lub właśnie umarła. I w związku z tym, np. 3-latkowi lepiej powiedzieć, że "teraz jest z aniołkami" niż "umarła i nigdy nie wróci", bo dziecko od razu zapyta, "a dokąd poszła?". 6-latkowi zazwyczaj wersja o aniołkach nie wystarczy. Zawsze, jeśli dziecko (w dowolnym wieku) miało jakiekolwiek doświadczenie ze śmiercią (np. zwierzęcia domowego, bohatera ulubionej kreskówki itp.) dobrze jest zacząć rozmowę z dzieckiem o tym, co już wie. Na przykładzie znanym dziecku zapytać, jak rozumie, to co stało się na filmie, poszukać podobieństwa z sytuacją umierającej bliskiej osoby. Dziecku będzie łatwiej zrozumieć, a my unikniemy ryzyka podzielenia się wiedzą, która może być w tym momencie dla dziecka trudna do zrozumienia i stąd szokująca. Zwracam przy tym uwagę, że dla 5-latka może być mniej szokujące zakopanie trumny z członkiem rodziny (bo dziecko jest przekonane, że osoba zmarła może wrócić do życia, według 5-latka nie umarła na zawsze) niż dla 8 latka, który widząc moment zamknięcia grobu zdaje sobie najczęściej sprawę z tego, że osoba zmarła odeszła na zawsze. Dlatego najczęściej dzieci płaczą na pogrzebach - nie dlatego, że są "traumatyzowane" uczestniczeniem w nich, a dlatego że są na tyle dojrzałe, aby zrozumieć, co się stało i przeżyć stratę na swój sposób.
Przychylam się do tego, o czym już wcześniej pisało kilka osób - jeśli jest to pogrzeb osoby bardzo bliskiej nie tylko dziecku, ale i jego rodzicom - warto poprosić kogoś, kogo dziecko zna i lubi o opiekę nad nim w trakcie ceremonii. Dziecko może poczuć się znudzone, może chcieć o coś zapytać, odejść na chwilę - potrzebny jest wrażliwy opiekun w tym czasie.
Uczestniczenie w pogrzebie jest ważnym wydarzeniem dla dziecka w każdym wieku. Dla małego dziecka jest okazją do nabywania wzorów przeżywania żałoby, pożegnania z bliską osobą. Nie obawiajcie się, że dziecko zobaczy, jak bardzo przeżywacie śmierć swoich bliskich, że zobaczy Was we łzach - dzięki temu uczy się przeżywania straty. Trzeba tylko wyjaśnić dziecku, że mama lub tata płacze, bo bardzo kocha zmarłą osobę i chciał/a się z nią pożegnać.
Dla dziecka nieco starszego uczestniczenie w pogrzebie to okazja do przeżycia uczuć związanych ze stratą bliskiej osoby wspólnie z innymi członkami rodziny. Jest to także symboliczna okazja do pożegnania bliskiej osoby, chroniąca przed nieprzeżytą w pełni żałobą, która w późniejszym życiu może stać się podłożem zaburzeń w rozwoju dziecka i depresji.
Dorosłym jest trudno rozmawiać i myśleć o śmierci, trudno jest poruszać ten temat z własnym dzieckiem. Jednak prawdziwe są słowa, że jeśli rodzice nie boją się śmierci, ich dzieci nie obawiają się życia. MP |
|
|