http://www.ihit.waw.pl/Rytuksymab.html
W chemii ktora ja otrzymałam FRC byla ta substancja ktora inaczej nazywa sie rytuksymab. Podobnie jak twój tata miałam bardzo niskie plytki. Po pierwszej chemii rytuksymab sprawil ze wszystkie wyniki byly w normie a węzły powiększone zniknely. Jak pisałam wczesniej w moim poście po chemioterapii wyniki zwłaszcza leukocytów nie byly w normie (za Malo) jednak dzis po kolejnych badaniach wszystko wraca do normy. Czytałam ze to lek dosyć mocno toksyczny ale skuteczny. Trzymam kciuki za tatę