1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22
2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.
|
|
Autor |
Wiadomość |
Temat: UMIERANIE - jak rozpoznać, że to już blisko?... |
domaris
Odpowiedzi: 124
Wyświetleń: 703135
|
Dział: Opieka paliatywna Wysłany: 2012-09-17, 20:23 Temat: UMIERANIE - jak rozpoznać, że to już blisko?... |
Mój tata ledwo chodził przez około tydzień - ostatnie dwa dni baaardzo postępujące osłabienie, kolana mu się uginały, nie potrafił stanąć na prostych nogach.
Czkawkę, owszem miał, nawet często, w ostatnich dwóch dniach. Zmarł w piatek dwa tygodnie temu. Wiedział, że tego dnia umrze - ja też, choć miewał gorsze dni i teoretycznie nic tego nie zapowiadało. Rano rozmawiał z pielęgniarką ( sprawdziła ciśnienie - wzorowe), po obiedzie przyjął gości. Ledwo, bo ledwo ale rozmawiał do ostatniej chwili. Około 3 - 4 godzin przed śmiercią zaczął bardzo się pocić, dołączył wielomocz - sikał sześć razy w przeciągu godziny ( to był pierwszy dzień w ciągu dwóch miesięcy choroby, kiedy nie wstał, by się załatwić, do tej pory sam chodził do toalety). Reszta potoczyła się piorunem. Coraz płytszy oddech, aż do zaniku.
Na kilka dni przed śmiercią unikał dotyku, chyba bolało go ciało. Ostatniego dnia jednak domagał się trzymania za rękę.
Około dwa tygodnie 'przed' zaczął mieć bardzo intensywne sny. Mieszały się z rzeczywistością. Mówił do siebie, rozmawiał z kimś takze na jawie. Tam jednak był taaaki radosny ...i zdrowy. Smutniał i posępniał, gdy wracał do rzeczywistosci.
Nie pogodził się z chorobą i ze śmiercią, choć ostatniego dnia o śmierć prosił. |
|
|