1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj
Znalezionych wyników: 4
DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna
Autor Wiadomość
  Temat: Rak nerki, przerzuty do płuc
diali

Odpowiedzi: 11
Wyświetleń: 6604

PostDział: Nowotwory układu moczowo-płciowego   Wysłany: 2010-12-03, 22:28   Temat: Rak nerki, przerzuty do płuc
O kurczę, jak to fajnie, że sa ludzie którzy potrafią podnieść na duchu. Dopiero teraz jestem wstanie uwierzyć, że coś da się jednak zrobić. Seba, podałeś świetny pomysł na odcięcie kabla telewizyjnego. Może u mnie nie chodzi o tv, ale o kompa a konkretnie o grę. Mąż codziennie ucieka w świat gry i to na tak długo, że dla nas już prawie nie ma czasu. Będę działać, rozmawiać. Mąż jest bardzo twardym typem człowieka i bardzo uparty, ale podpowiedzieliście mi kilka rzeczy, więc myslę, że dam radę. Najwyżej na mnie sie wkurzy, obrazi się, ale ja i tak się nie poddam. Jesteśmy już 18 lat po ślubie i na pewno nie odpuszczę. Ja też potrafię być uparta.
Pozdrawiam!
  Temat: Rak nerki, przerzuty do płuc
diali

Odpowiedzi: 11
Wyświetleń: 6604

PostDział: Nowotwory układu moczowo-płciowego   Wysłany: 2010-12-01, 19:47   Temat: Rak nerki, przerzuty do płuc
Dzięki za wszystkie podpowiedzi. Na początku to na pewno było po mnie widać, że bardzo przeżywam powrót choroby. Ale jakis czas temu otrząsnełam się i próbuje zachowywać tak jak zawsze. Humorki też mam, a co :) Tylko tak we wnętrzu czuję żal, że mąż nie chce dzielić się ze mną swoimi problemami. Czuję, że trzyma mnie troche na dystans, tak jakby uważał, że to tylko jego sprawa. Brakuje mi czasu spędzanego wspólnie, albo we dwoje, albo z naszymi chłopakami. Ma takie dni, że odpowiada wyłącznie tak lub nie, nie mając ochoty na rozmowę. Po prostu zamyka sie w swoim świecie. Tak szczerze mówiąc to cały czas szukam sposobu, żeby przekonać go, żeby było choć troche tak jak dawniej. Chciałabym często widzieć usmiech na jego twarzy, no i żeby wróciły te jego wygłupy :)
Chętnie wysłucham Waszych rad, bo lepiej cos robić niż nic nie robić :)
  Temat: Rak nerki, przerzuty do płuc
diali

Odpowiedzi: 11
Wyświetleń: 6604

PostDział: Nowotwory układu moczowo-płciowego   Wysłany: 2010-11-30, 15:12   Temat: Rak nerki, przerzuty do płuc
dzięki seba :)
Wiem, że depresja nie pomaga w leczeniu, ale ja już nie mam pomysłów, żeby mąż zaczął pozytywnie myśleć. Nie chce wyjazdów, spacerów, w ogóle mam wrażeie że jest teraz tykającą bombą. Wystarczy, że coś nie po jego myśli i wybuch gotowy. Jestem cierpliwa, ale nie wiem jak mam go przekonać, żeby zaczął wierzyć, że od jego nastawienia dużo zależy. Na szczęście mąż pracuje, to jest taki typ człowieka, że gdyby siedział w domu to byłoby jeszcze gorzej. A fizycznie naprawde nie jest źle. Ma czasami lekkie duszności, pokasłuje, ale nie widać u niego choroby. Widzę, że w dniach w których wstrzykuje interferon jest osłabiony, ale i tak jest o wiele lepiej niż na początku kuracji. Tylko niestety brakuje pozytywnego myślenia ....
  Temat: Rak nerki, przerzuty do płuc
diali

Odpowiedzi: 11
Wyświetleń: 6604

PostDział: Nowotwory układu moczowo-płciowego   Wysłany: 2010-11-29, 22:42   Temat: Rak nerki, przerzuty do płuc
Witam gorąco wszystkich!
Jestem tu po raz pierwszy. Mam masę pytań, ale zacznę najpierw od jednego :)

Niestety mój mąż ma przerzuty do płuc. Pierwotnie rak byl na nerce.
w 2006 roku guz usunięto (nerkę pozostawiono).

W tym roku okazało się, że w płucach pojawiły sie liczne małe guzki.
Od końca lipca mąż bierze interferon w dawce 9ml-3x w tygodniu.
Po trzech miesiącach na szczęście guzki się zmniejszyły.
Troche kiepskie są wyniki z krwi - neutropenia, zwiększony ALT (granica 40, mąż ma 80 ), AST, płytki krwi (spadają).

Czy ktoś może bierze interferon ? Interesuje mnie , jak długo bierze się te zastrzyki.
Lekarze mówią coś o 2 latach (może) i mała przerwa.
Czy odstawiany jest interferon w przypadku zaniku guzków?
W ogóle gdyby ktoś napisał jak na niego działa interferon, to byłabym wdzięczna.

Zauważyłam u męża oznaki depresji. Niestety nie chce udać sie do specjalisty, nie rozmawia też z lekarzem prowadzącym.
Czytałam, że to też mogą być skutki uboczne interferonu.

Z góry dziękuję za każdą odpowiedź
 
Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group