Znalezionych wyników: 28

Kasiu, pamiętam.... :tull:

Kasiu, pamiętam o Tatku, o Tobie...przesyłam moc serdecznych myśli i pozdrowień.
Na Nowy Rok życzę abyś odzyskała równowagę, spokój i ukojenie. _itsme_

Kasiu jak ja doskonale rozumiem o czym piszesz...
Ech ludzie są czasem okropni.

Kasiu pamiętam jak sama po śmierci Mamy miałam potrzebę częstego odwiedzania Jej grobu. Teraz już tylko czasem odwiedzam Ją na cmentarzu, a to z tego powodu, że każdą taką wizytę bardzo odchorowuję. Cierpię potem przez kilka dni, dość mam stresów i problemów, nie chce sobie sama kolejnych dokładać.
Kasiu jeśli Tobie przynosi to ulgę, czujesz się z tego powodu lepiej to nie zastanawiaj się czy to słuszne czy nie. To tęsknota za Tatkiem sprawia, że chcesz dopilnować aby Jego miejsce spoczynku było idealne.

Kasiu choć nie pisze to jestem i pamiętam o Tobie i Tatku... _itsme_

Kasiu myślami jestem przy Tobie. trudno pojąć jak ten czas szybko mija...już miesiąc, a jakby wczoraj.
Życzę Ci spokoju i dużo siły na dalszy czas.
Tulę mocno :/pociesza:/

Kasiu, nie chcę Ci pisać, że "czas leczy rany" albo inne tego typu banały....bo te rany zawsze będą i raczej nigdy się nie zagoją. Zmieni się natomiast postrzeganie straty, stanie się ona bardziej realna.
Tęsknota natomiast będzie od teraz kolejnym uczuciem, które raczej nigdy nie opuści Twego serca, a będzie czymś co zawsze będzie towarzyszyć Twoim myślom, uczuciom....T
Ta tęsknota stanie się jak oddech, jak bicie serca...bez niej nie sposób będzie żyć- przynajmniej ja tak mam.
Ciężko, ale to wszystko "wina miłości", zawsze tak jest gdy kochamy zbyt mocno (o ile można za bardzo kochać?).

Kasieńko wierzę, że niebawem Tatuś przyjdzie do Ciebie we śnie a sen da Ci chociaż chwilowe ukojenie.

Tulę Cię mocno i jestem myślami z Tobą :/pociesza:/

Kasiu nie wiem, co mam napisać aby mogło być Ci lżej.....
Bardzo mi przykro, że stan Tatusia tak się pogorszył. Mam nadzieję, że pomimo tych smutnych wieści jeszcze wiele pięknych dni przed Wami.

Kasiu, nie wiem co mam napisać, aby choć trochę Ci ulżyć?
Przykro mi niezmiernie, że Tatuś taki słaby. Wiem, że łatwo napisać, ale postaraj się wypocząć, bo pamiętaj nie jesteś z kamienia i musisz być silna dla Tatki. w tym całym zamieszaniu zapominasz o sobie, atak być nie powinno...jesteś ważna dla Tatki i przemęczona na nic mu się nie przydasz. może ktoś mógłby pomóc Ci w załatwieniu niektórych spraw, aby choć trochę Cię odciążyć?
Kasiu wiem, że martwisz się o Tatę ale zadbaj też o siebie.
Trzymam mocno kciuki aby stan Tatki był przejściowy.
Pozdrawiam serdecznie i tulę mocno :tull:

Kasiu, przykro mi bardzo, że Tacie się pogorszyło. Wierzę jednak, że jest pod dobra opieką i jutro poczuje się lepiej

A Ty kochana spróbuj odpocząć, wyspać się, żebyś jutro w pełni sił mogła być przy Tatce.
Tulę Cie mocno do serca i przesyłam moc siły _itsme_

Pozdrawiam.

Kasiu nie napisze nic mądrzejszego niż Cleo...dużo sił kochana :tull:

Trzymajcie się.

Kasiu przykro mi, że pojawił się nowy guzek. Piszesz, że Tatuś czuje się słabiej pomimo tego, że guzy są mniejsze. Pamiętaj jednak, że to było 4 miesiące temu i od tego czasu choroba nadal jest, nadal tkwi, a leczenie, kolejne badania i wizyty u lekarzy nie działaj na Tatusia budująco. Kasiu robisz wszystko co w Twojej mocy aby zapewnić Tacie najlepsze leczenie, komfort, ale na niektóre sprawy nie masz niestety wpływu _itsme_

Kasiu Twój Tatuś czuje, ze się starasz, że walczysz o Niego każdym swoim nerwem, każdym dniem udowadniasz mu swoją wielką miłość. Życzę Wam abyście mogli jak najdłużej cieszyć się sobą :cmok:

Pozdrawiam serdecznie.

Kasiu, kibicuję niezmiennie Tatusiowi

Pozdrawiam serdecznie _itsme_

Gratuluję

cudowna wiadomość.

Pozdrowienia dla świeżo upieczonego Dziadka