1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj
Znalezionych wyników: 9
DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna
Autor Wiadomość
  Temat: co robic gdy chory uwaza ze jest zdrowy?
cherrie

Odpowiedzi: 32
Wyświetleń: 21757

PostDział: Psychoonkologia / emocje w chorobie nowotworowej   Wysłany: 2009-03-19, 22:06   Temat: co robic gdy chory uwaza ze jest zdrowy?
Tydzien temu pojechalam z tata po odbior wynikow tk. To tutaj na forum tak bardzo chcialam sie przygotowac na to co najgorsze i nieuniknione. Zastanawialam sie, co powiedziec tacie kiedy lekarz poinformuje o przerzutach. Nie wiedzialam co myslec o ciaglym taty przekonaniu, ze on jest juz zdrowy, a przeciez po zakonczonym leczeniu remisja byla tylko czesciowa...

...i kiedy tak z tata siedzielismy w poczekalni, pielegniarka chcac pocieszyc tate powiedziala: "Panie E. moze pan byc spokojny, wyniki sa dobre", na co moj tata ze stoickim spokojem: "przeciez ja wiem, ze sa dobre!"
Ja omal z krzeselka nie spadlam. Jakies 5 min. pozniej dowiedzielismy sie o calkowitej remisji! ( 4 m-ce po zakonczonym leczeniu)

Zakladalam kazdy scenariusz, ale nie ten!
Bardzo sie ciesze, choc wiem, ze ten stan moze trwac kilka miesiecy lub jeden dzien.
  Temat: co robic gdy chory uwaza ze jest zdrowy?
cherrie

Odpowiedzi: 32
Wyświetleń: 21757

PostDział: Psychoonkologia / emocje w chorobie nowotworowej   Wysłany: 2009-02-27, 14:35   Temat: co robic gdy chory uwaza ze jest zdrowy?
Tak, akurat moj Tata ma Internet i rozmawiamy codziennie przez Skype, ale reszta go nie interesuje. Od Internetu byla zawsze siostra, mama - to poprostu nie dla mojego taty. Wiem, bo go znam.

Wiem,ze tata uwaza, ze jest zdrowy poniewaz ciagle to powtarza. Niestety nie wiem o czym mysli, nie wiem bo nie rozmawiam z nim na ten temat. To nie jest proste. Skoro nie chce rozmawiac, to przeciez musze to uszanowac. Poza tym, rozmowa przez Internet, to nie to samo co w cztery oczy. Latam do domu tak czesto jak tylko moge, ale niestety nie ma mnie tam caly czas.
Byc moze dlatego mam wiecej watpliwosci i pytan niz pozostali uczestnicy Forum. Nie wiem.
  Temat: co robic gdy chory uwaza ze jest zdrowy?
cherrie

Odpowiedzi: 32
Wyświetleń: 21757

PostDział: Psychoonkologia / emocje w chorobie nowotworowej   Wysłany: 2009-02-26, 22:16   Temat: co robic gdy chory uwaza ze jest zdrowy?
Mral,
zgadzam sie z Toba calkowicie, ze nie umiemy rozmawiac na temat choroby, a juz na pewno nie o smierci!
To pewnie przez to, ze on pokolen byly to tematy tabu. Moze czas aby w szkolach czy kosciolach zamiast o seksie zaczeto rozmawiac o chorobie i umieraniu. Tylko, ze wiekszosci zdaje sie, ze ich to nie dotyczy...

Ale wracjac do tematu: mysle, ze chory i rodzina powinni umiec ze soba rozmawiac, nawet na takie trudne tematy. Tyle, ze to takie delikatne i pewnie jedna strona boi sie aby nie zranic w zaden sposob drugiej.

Tylko co wtedy, gdy ktos ma potrzebe rozmowy, ale w przeciwienstwie do nas nie ma mozliwosci odwiedzania tego czy innego forum?
Dla mnie forum jest bardzo pomocne, nie wiem co bym zrobila gdyby go nie bylo. W pewnym sensie zaczynam sie czuc od niego uzalezniona!
Mnie ono pomaga, ale mojemu tacie na przyklad juz nie! I zakladam, ze takich osob jak on jest wiecej. Nie kazdy ma przeciez w domu komputer, Internet i jeszcze znajomosc obslugi komputera.

Poza tym, jakis czas temu przestalam pytac tate jak sie czuje. On przeciez woli myslec, ze jest zdrowy, a ja go codziennie dreczylam pytaniami w stylu ...jak dzisiaj, a co z kaszlem, silami, apetytem...?
Z drugiej strony, nie chce aby myslal, ze nie pytam bo sie nie interesuje. Ale przynajmniej to jestem w stanie mu wytlumaczyc.

Pozdrawiam
  Temat: co robic gdy chory uwaza ze jest zdrowy?
cherrie

Odpowiedzi: 32
Wyświetleń: 21757

PostDział: Psychoonkologia / emocje w chorobie nowotworowej   Wysłany: 2009-02-26, 16:47   Temat: co robic gdy chory uwaza ze jest zdrowy?
"a dlaczego nie dopuszczasz myśli w drugą stronę,tzn taką że tylu ludziom się udało to dlaczego ojcu ma się nie udać? "

- a to dlatego, ze w drobnokomorkowym raku pluc nie ma takiej mozliwosci, przynajmniej na takim etapie choroby. Owszem, mozna miec nadzieje i to czynie, ale trzeba byc tez realista!
  Temat: co robic gdy chory uwaza ze jest zdrowy?
cherrie

Odpowiedzi: 32
Wyświetleń: 21757

PostDział: Psychoonkologia / emocje w chorobie nowotworowej   Wysłany: 2009-02-26, 08:58   Temat: co robic gdy chory uwaza ze jest zdrowy?
Tak, do tej pory to wlasnie nic nie robilam, ale podtrzymywac go w tym przekonaniu tez nie potrafie. Tata nigdy mnie nie oklamywal i ja tego (przynajmniej w stosunku do niego) tez nie potrafie. A takie utrwalanie go w tym przekonaniu jest jakies wg mnie nie na miejscu, jakos nie moge.... To przeciez to samo, co powtarzanie, ze " wszystko bedzie dobrze".
Nie wiem... Za 2 tyg. jade zobaczyc sie z tata, ktory ma badania kontrolne. Do tego czasu musze sobie to przemyslec.

A co powiedziec, jak zareagowac kiedy chory dowiaduje sie o przerzutach?
Czytalam, ze szok i depresja trwa znacznie krocej - w przypadku diagnozy jest to 3-6 miesiecy, a w przypadku przerzutow 3-4 tyg.
No tak, ale co powiedziec takiemu czlowiekowi - przeciez nie mozna dalej udawac, ze wszystko jest OK? Jakie slowa powinny pasc jako pierwsze?
  Temat: co robic gdy chory uwaza ze jest zdrowy?
cherrie

Odpowiedzi: 32
Wyświetleń: 21757

PostDział: Psychoonkologia / emocje w chorobie nowotworowej   Wysłany: 2009-02-25, 19:24   Temat: co robic gdy chory uwaza ze jest zdrowy?
Dziekuje za cenne uwagi. Jednak sam piszesz, ze brakuje Ci takiej osoby, z ktora moglbys porozmawiac na tematy ktore Cie niepokoja. A co z Twoja rodzina -zona, dziecmi czy rodzicami? Zakladam, ze ciezko tak poprostu usiasc i powiedziec komus bliskiemu co Cie dreczy. Widzisz, o to samo mi chodzi z moim tata. Moze on tez potrzebuje takiej osoby, ale nie chce zebysmy wiedzieli, ze ma pewne obawy, watpliwosci ...
Chcialabym, zeby czul, ze moze o tym ze mna porozmawiac, ale ja sama chyba nie moge tego zaczynac?
Nie wiem, napisz jak to jest w Twoim przypadku. Dlaczego ta osoba nie moze byc ktos bliski?
  Temat: co robic gdy chory uwaza ze jest zdrowy?
cherrie

Odpowiedzi: 32
Wyświetleń: 21757

PostDział: Psychoonkologia / emocje w chorobie nowotworowej   Wysłany: 2009-02-24, 19:51   Temat: co robic gdy chory uwaza ze jest zdrowy?
Rzeczywiscie taka sytuacja tez jest trudna. Chyba wielu ludzi na pewnym etapie choroby dochodzi do takiego stanu.
Nie wiem, w jaki sposob sa Twojej cioci przekazywane te zle wyniki. Moze warto nie mowic o szczegolach, albo czesto poodkreslac, ze jeszcze ciagle jest nadzieja...

Poza tym, pomocne moga byc jakies lektury. Pierwsza ksiazka mojego taty po uslyszeniu diagnozy byla "Potęga podświadomości" J. Murphy'go. To byla jedyna ksiazka, ktora pamietam, zeby moj tata czytal. Nie rozstawal sie z nia, robil notatki ...byl poprostu nia zachwycony i ciagle dziekowal mi, ze mu ja podsunelam.
Ale oczywiscie jest wiele innych ksiazek, ktore podtrzymuja czlowieka na duchu.
Jezeli ciocia jest osoba wierzaca, moze rozmowa z ksiedzem (byle odpowiednim!) lub modlitwy cos by pomogly.

Inna sprawa, to zajac czyms umysl. Moze wymyslac cioci stale jakies drobne zajecia, zeby nie myslala o chorobie.

Jesli chodzi o wizyte w poradni psychoonkologicznej: jezeli nie mozez namowic cioci, moze powinnas udac sie tam sama i dowiedziec sie czegos wiecjej, co moglo by jej pomoc.
  Temat: co robic gdy chory uwaza ze jest zdrowy?
cherrie

Odpowiedzi: 32
Wyświetleń: 21757

PostDział: Psychoonkologia / emocje w chorobie nowotworowej   Wysłany: 2009-02-24, 09:15   Temat: co robic gdy chory uwaza ze jest zdrowy?
Dziekuje za Wasze opinie. Tak, macie racje, chyba zrozumialam. Balam sie, ze tata w glebi duszy wie, co sie dzieje, tylko przybiera wlasnie taka maske, zeby zatuszowac to co siedzi w srodku.
Myslalam, ze sie sam meczy ze swoimi emocjami i nie ma z kim o tym porozmawiac, bo nie chce sie do tego przed nami przyznac. Chcialam, zeby wiedzial, ze moze o tym rozmawiac przynajmniej ze mna, tylko nie wiedzialam, jak sie do tego zabrac.

Moj maz tez uwaza, ze jesli sie cos zmieni i tata bedzie gotowy na rozmowe, to z pewnoscia sie o tym dowiem.

Poza tym, absolutnie zle sie wyrazilam na poczatku pierwszego postu. moim zamierzeniem nie bylo uswiadamianie go, ze jest smiertelnie chory! Chcialam tylko, zeby moze wzial pod uwage inne opcje. Nie wiem, myslalam ze spotka go potem takie wielkie rozczarowanie i pewnie chcialam go jakos ostrzec.

W kazdym razie w mojej glowie sie troche rozjasnilo. Tak sie ciesze, ze jest to forum i ci wszyscy dobrzy ludzie tutaj. Dziekuje serdecznie raz jeszcze!
  Temat: co robic gdy chory uwaza ze jest zdrowy?
cherrie

Odpowiedzi: 32
Wyświetleń: 21757

PostDział: Psychoonkologia / emocje w chorobie nowotworowej   Wysłany: 2009-02-23, 22:32   Temat: co robic gdy chory uwaza ze jest zdrowy?
Bardzo brakuje mi szczerej rozmowy z tata na temat jego nieuleczalnej choroby. Tata wie, ze jego rodzaj raka jest jednym z najbardziej zlosliwych. Nie wie natomiast, ze jest to choroba nieuleczalna, ze nie zostalo mu duzo czasu - od 1 miesiaca do 1,5 roku.

Kiedy rozpoczynal lecznie, lekarze dali mu nadzieje na calkowite ulecznie. Niestety calkowitej remisji nie bylo, co przekreslilo szanse na wyzdrowienie. Lekarz jednak w delikatny sposob zasugerowal, ze pozostaly guz moze byc tylko blizna po radioterapii.

Tata chwilowo czuje sie dobrze, nic go nie boli, jest slabszy ale z drugiej strony tryska energia - dzis jezdzil w deszczu ze sniegiem na rowerze! bo nie mogl juz wysiedziec w domu.

Problem polega na tym, ze tata twierdzi, ze problem choroby nowotworowej jego juz nie dotyczy. Uwaza, ze jest juz zdrowy, a reszta to tylko skutki terapii.
Nie lubi wracac do tematu choroby, nie lubi byc pytany jak sie czuje. W zwiazku z jego wyimaginowanym brakiem choroby, nie chce podlegac pewnym ograniczeniom, typowym dla pacjenta onkologicznego.

Wiem, ze to dobrze, ze ma takie nastawienie, rozumiem to doskonale. Jednak z drugiej strony, mam wrazenie, ze cos jest z tym nie tak. Moj tata jest chory na smiertelna chorobe i nie wiem, czy jego tok myslenia jest dobry. Co bedzie w momencie nawrotu choroby, kiedy wystapia przerzuty?
Czy "oszukiwac" go, ze to takie normalne, ze z tym tez sobie poradzimy i nie ma sie czym martwic....,ze z pewnoscia wyzdrowieje i bedzie wszystko dobrze.

Czy myslicie, ze powinnam utwierdzac mojego tate w przekonaniu, ze jest zdrowy? Jesli nie, to jak rozwiazac ten problem?
 
Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group