1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj
Znaleziono 1 wynik
DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna
Autor Wiadomość
  Temat: UMIERANIE - jak rozpoznać, że to już blisko?...
bladze

Odpowiedzi: 124
Wyświetleń: 703249

PostDział: Opieka paliatywna   Wysłany: 2013-03-09, 10:48   Temat: UMIERANIE - jak rozpoznać, że to już blisko?...
W środę w nocy mama przestała móc przełykać tabletki, z płynami jeszcze próbowała sobie radzić. W piątek straciliśmy z nią kontakt, była splątana, rzucało rękami i nogami tak, że wyrwał się motylek. W nocy z piątku na sobotę zwiększono dawki leków do motylka, odstawiono wszystkie inne leki. Wstawiono Dexaven jako stały lek w zwiększonej dawce. W piątek wieczorem mama jeszcze chwilami z nami rozmawiała. W sobotę mówiła tylko pojedyncze słowa wyrywana z transu. W nocy z piątku na sobotę ostatni raz oddawała mocz ok. 4 rano, w sobotę przyjechał jej drugi syn i poznała go, ucieszyła się, dla niego chciała łyk rosołu i nutridrinka, nie potrafiła przełknąć. W piątek nie mogła już palić, nie była w stanie na tyle mocno zaciągnąć się papierosem. W sobotę była pielęgniarka, mierzyła ciśnienie 80/niezmierzalne. Mama walczyła do poniedziałku, w niedzielę około 22 oddała mocz w ilości ogromnej, w poniedziałek nadal nieprzerwanie walczyła z bezdechami dochodzącymi do 30 sekund, cały czas miała drżenie kończyn, nie potrafiła mówić, ale reagowała na obecność księdza, oraz na opowiadania o wnuku.. W niedzielę zaczęła się pocić i ręce robiły się zimne, ale szybko dawały się rozgrzać i pociły się. Ręce i stopy były sine już w sobotę. W niedzielę wleczorem zapadły się jakby gałki oczne, ale oczy cały czas były otwarte. Na jednym oku na białku pojawiła się jakaś plamka, ale oko nie wysychało, sprawdzaliśmy. W poniedziałek o 21.40 pojawił się bezdech, ten ostatni. Walczyła, by zaczerpnąć powietrza tylko chwilę jeszcze. Zasnęła. Z wyrazem ulgi na twarzy, a potem uśmiechu...
 
Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group