1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22
2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.
|
|
Autor |
Wiadomość |
Temat: Czerniak guzkowaty, Clark III, Breslow 1,2 mm |
biofanka
Odpowiedzi: 55
Wyświetleń: 22492
|
Dział: Nowotwory złośliwe skóry, czerniaki skóry i oka Wysłany: 2011-09-01, 10:03 Temat: Czerniak guzkowaty, Clark III, Breslow 1,2 mm |
Ewa 2011,
Ewa 2011 napisał/a: | Zdjęto mi już wszystkie szwy około 1,5 tyg.temu. Pielęgniarka powiedziała mi, że powinnam w domu ściągać opatrunek, a wychodząc na podwórek zakładać. Nie wiem tylko jak długo to ma trwać ( bo niestety nie zapytałam). Jak na razie wokół przeszczepu są jeszcze strupy, ma rożny kolor - to ciemny, to różowy i przy dotykaniu w niektórych miejscach nic nie czuję, a w niektórych punktach przy dotyku odczuwam cokolwiek, możliwe, ze czucie będzie z czasem. |
W obrępie przeszczepionej skóry musi dojśc do wytworzenia nowych naczyń krwionośnych oraz nerwów. Wszystko to wymaga czasu. Zmiana koloru to jak najbardziej naturalny proces gojenia przeszczepu,związany z tworzeniem sie nowego ukrwienia. Brak czucia, także w niektórych miejscach może pozostać na zawsze co nie jest niczym niepokojącym, w innych miejscach zapewne dochodzi do tworzenia nowych struktur nerwowych. Wszystko to są procesy naturalnie przebiegające w organiźmie i czasochłonne.
Osobiście nakłaniam do noszenia opatrunków, tylko wówczas, gdy jest to jest konieczniei jak najkrócej. Ranę można delikatnie myć, tak aby usuwać delikatnie strupki.Jesli nie ma stanu zapalnego i ładnie się goi nie ma powdów do obaw, paniki czy tez jakiegoś " bardzo specjalnego" traktowania. Pozwól, aby Twój organizm robił swoje
Pozdrawiam serdecznie. |
Temat: Czerniak guzkowaty, Clark III, Breslow 1,2 mm |
biofanka
Odpowiedzi: 55
Wyświetleń: 22492
|
Dział: Nowotwory złośliwe skóry, czerniaki skóry i oka Wysłany: 2011-08-05, 17:07 Temat: Czerniak guzkowaty, Clark III, Breslow 1,2 mm |
Ewa 2011 napisał/a: | Niepokoi mnie trochę fakt, że cięcia na klatce, cięcia po wycięciu węzłów są to miejsca obolałe, które ciągną itp, a miejsce przeszczepu, to miejsce, które mnie nie boli, nie swędzii |
Ból w okolicach rany jest odczuciem subiektywnym i zależy min. od lokalizacji .Ponadto rana po wycięciu węzłów jest dużo głębsza. Operacje miałaś zaledwie kilka dni temu,więc musisz się uzbroić w cierpliwość , bo ból jeszcze troszkę będziesz odczuwać. |
|
|