1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22
2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.
|
|
Autor |
Wiadomość |
Temat: Mama - rokowania? |
billyb
Odpowiedzi: 40
Wyświetleń: 12112
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2010-10-31, 08:49 Temat: Mama - rokowania? |
@kocurek
"nie uspokaja nas stwierdzenie lekarza, że Mama musi sama dotrzeć na własnych nogach na chemioterapię"
być może nie zrozumiałaś sensu tego zdania. Nie jest ono koronnym przykładem na znieczulicę lekarską, tylko przełożeniem na poziom Twojej wiedzy medycznej sensu pewnych obowiązujących w onkologii wytycznych, dotyczących stosowania chemioterapii: jeżeli Twoja mama nie jest w stanie dojść o własnych siłach na chemioterapię (jedno z ważnych kryteriów indeksu Karnoffskiego - ocena podstawowych zdolności motorycznych), to chemia może ją raczej zabić, niż podleczyć. Inaczej mówiąc, lekarz tak decydując przedłuża, a nie skraca życie.
Spróbuj popatrzyć na lekarzy też trochę z ich strony. Mają na wizytę onkologiczną 10 minut. W tym czasie trzeba zmieścić diagnozę, opisać chorobę, możliwe do zastosowania środki terapeutyczne, uzasadnić, dlaczego zebrana przez Ciebie na chybcika w internecie ćwierćwiedza nie jest w tym wypadku możliwa do zastosowania, wyjaśnić, że opisywane właśnie w gazecie nowe metody zostały jak na razie wypróbowane na szczurach, więc do ludzi dotrą w najlepszym wypadku za 15 lat, a to oznacza, że siedzący właśnie przed nim pacjent od 14 lat będzie martwy, odnieść się jakoś w sensie psychologicznym do faktu, że powiedział właśnie komuś, że za pół roku umrze (wszystko w 10 minut) i przetłumaczyć laikowi, że szpital jest od leczenia, czyli od wypadków, w których można dla pacjenta coś jeszcze zrobić.
To jest niewykonalne. Ty oczekujesz, że lekarz będzie jak ksiądz w konfesjonale, albo ciepły ojcowski prototyp hollywoodzkiego, wszystkorozumiejącego, wiejskiego medyka, a on ma na Was 10 minut, nie pamięta jak się nazywacie w 5 minut po rozmowie i kropka. Sześć dramatów na godzinę. Taki system. |
|
|