Znalezionych wyników: 19

Nie mieści mi się w głowie.
Tak bardzo mi przykro. Była dla mnie ikoną walki z chorobą nowotworową.
To ona na początku mojej drogi walki z nowotworem poklepała mnie po ramieniu.
To ona wspierała jak było mi ciężko a teraz odeszła.
:cry:

Spoczywaj w pokoju.

[*][*][*]

Super, że wreszcie się wygrzebałaś.
Oby jak najmniej takich problemów.

JaInko swoją walką z chorobą nowotworową, swoimi postami przetarłaś nowy szlak w podejściu do choroby dlatego wszyscy tutaj oczekują na Twoje posty z taką niecierpliwością.
Przyznaję, że mimo iż rzadziej pisałem w Twoim wątku to możesz mi wierzyć czytam go regularnie.
Pozdrawiam Cię serdecznie i życzę dużo zdrowia i pogody ducha.

Teraz już z górki :okok"

A czego się wstydzisz choroby ? W odwrotnej sytuacji to Ty byś pomagała mężowi.
A prawidłowe założenie opatrunku jest ważne i lepiej niech się mąż ciut spręży w sobie. :mrgreen:

JaInko jestem z tobą całym sercem. Jestem pewien, że szybko dojdziesz do siebie.
Jesteś dla mnie ikoną walki z chorobą nowotworową. Jak zarejestrowałem się na forum w momencie wykrycia u mojej mamy choroby nowotworowej to Twój wątek przeczytałem od dechy do dechy będąc pełen uznania dla Ciebie za to jak walczysz z chorobą, jak radzisz sobie psychicznie, za to, że znajdujesz czas dla nas forumowiczów żeby wpaść zamienić choć dwa zdania.
Trzymaj się mocno.

Nawet nie będę się silił na komentarz co do postawy ortopedy.
Myślę jednak, że zmianę na nodze warto skonsultować może gdzieś na boku z jakimś innym onkologiem i zapytać przy okazji czy nie ma przeciwwskazań w podaniu Tarcevy.
Pozdrawiam Cię serdecznie i dużo zdrówka życzę.

Jak widzisz grono słuchaczy masz dosyć duże i ja się dopisuję. Więc pisz ile możesz a my Cię wysłuchamy

Trzymam, jak większość forumowiczów, kciuki i mocno wierze w skuteczność kuracji.
Pozdrawiam serdecznie

JaInko nie wiem czy pamiętasz mój jeden z pierwszych wpisów jak nie, to cytować go nie będę ( coś związane z optymizmem ) :>>:
Wpisuję się na listę Twoich fanów. Z Twoich postów bije optymizmem, którego wielu nam brakuje a że czasami jak każdy złapiesz gorsze chwile, cóż nie zawsze może być pięknie a Ty jesteś jak najbardziej usprawiedliwiona

Pisz posty ( im więcej tym lepiej ) bo czyta się je z dużą przyjemnością.
Kończąc, życzę ci JaInko bardzo dużo zdrowia, wytrwałości i oczywiście wygranej.

:flow:

Twoje posty czyta się z taką przyjemnością. Opis walki z chorobą w Twoim wykonaniu jest niepowtarzalny.
Dlatego życząc Ci wiele zdrowia czekam z utęsknieniem na Twój kolejny post.

No ekstra, że Ci się wszystko układa i nie pozostaje mi nic innego jak życzyć Ci układania planów na kolejne lata.
Pozdrawiam

JaInko Twoje posty to balsam dla duszy.
Czekam z niecierpliwością na same dobre wiadomości i tylko takich wiadomości Tobie życzę.
Pozdrawiam serdecznie

Trzymaj się JaInka.
Jest czas kiedy Ty pomagasz, jest też czas kiedy Tobie pomagają.
Teraz Ty potrzebujesz wsparcia, pomocy i Twój egoizm jest w pełni uzasadniony.
Życzę dużo zdrówka.

Pięknie napisane, super się czyta.
Aż się cieplej na sercu robi jak ktoś zauważa piękno i klimat mojego miasta. Klimatu, którego mam nadzieje miasto nigdy nie zatraci we wszędobylskiej komercji.
Inka podpisuję sie pod ostatnim zdaniem billyb